Zapraszam na pogaduszki do nowej części naszego wątku:)
29 listopada 2014 23:36 | ID: 1167838
Dobranoc, lecę do wyrka;)
Dobranoc,mi też i oczy się zamykają
Ja jeszcze na obrotach jestem...
30 listopada 2014 06:03 | ID: 1167843
Witajcie !!! W nocy często budziłam się , ale udało mi się na szczęście zasnąć . Nie śpię od czwartej , więc wstałam . Później najwyżej położę się trochę .
30 listopada 2014 06:45 | ID: 1167847
30 listopada 2014 06:58 | ID: 1167849
Witaj Paulqa . Wystraszyłam się tego bostońskiego paskudztwa . U mnie w przedszkolu jak dotąd nic takiego nie wystąpiło .
30 listopada 2014 07:12 | ID: 1167850
30 listopada 2014 07:16 | ID: 1167851
Na wszelki wypadek będę obserwować swoje dzieciaczki . Nigdy nie wiadomo , czy do nas to paskudztwo nie dotrze .
30 listopada 2014 07:27 | ID: 1167852
30 listopada 2014 08:07 | ID: 1167854
Cześć Wam:) Ja juz też na nogach, działam w kuchni:) Dziś na 11-stą mamy poświęcenie świecy z młodym..
30 listopada 2014 09:20 | ID: 1167862
Witam niedzielnie.
Jestem przeszczęśliwa, bo moje dziecko chyba wraca do emocjonalnej równowagi :) Co prawda zasnąć wczoraj do 23 nie mógł, mimo iż o 20:30 byliśmy już w łóżku... Ale ie było kłótni o bajki ani marudzenia. Dwa dziesięciominutowe odcinki "Pomysłowego Dobromira" obejrzał i bardzo grzecznie poprosił, czy mógłby obejrzeć jeszcze jeden odcinek. Zgodzilam się. Nawet nie zapytał o kolejne ;-) Później mi opowiadał różne historie a ja jemu i tak zeszło do prawie 23. Zaraz go budzę, bo pewnie by spać mógł nawet i do południa teraz.
30 listopada 2014 10:05 | ID: 1167864
Ala czuje się lepiej. Ale za to Majka robi powtórkę z rozrywki. Wczoraj kilka razy wymiotowała. Dzisiaj już jest lepiej. Ja też czuję się lepiej. Za to Ola czuje się gorzej. Jeszcze tylko mąż i mama mogą załapać tego wirusa.
Dzisiaj zaniosę dziewczynom rosólku ( właśnie gotuje się ) i pójdziemy zaglosować a potem do Almy na drobne zakupki. Bo w Lidlu nie było pełnoziarnistego makaronu i brązowego ryżu.
30 listopada 2014 10:25 | ID: 1167865
Ala czuje się lepiej. Ale za to Majka robi powtórkę z rozrywki. Wczoraj kilka razy wymiotowała. Dzisiaj już jest lepiej. Ja też czuję się lepiej. Za to Ola czuje się gorzej. Jeszcze tylko mąż i mama mogą załapać tego wirusa.
Dzisiaj zaniosę dziewczynom rosólku ( właśnie gotuje się ) i pójdziemy zaglosować a potem do Almy na drobne zakupki. Bo w Lidlu nie było pełnoziarnistego makaronu i brązowego ryżu.
No to nie za wesoło u Was. Zdrówka dla całej Rodzinki!
30 listopada 2014 10:52 | ID: 1167870
Ala czuje się lepiej. Ale za to Majka robi powtórkę z rozrywki. Wczoraj kilka razy wymiotowała. Dzisiaj już jest lepiej. Ja też czuję się lepiej. Za to Ola czuje się gorzej. Jeszcze tylko mąż i mama mogą załapać tego wirusa.
Dzisiaj zaniosę dziewczynom rosólku ( właśnie gotuje się ) i pójdziemy zaglosować a potem do Almy na drobne zakupki. Bo w Lidlu nie było pełnoziarnistego makaronu i brązowego ryżu.
Zdrówka dla wszystkich
30 listopada 2014 11:02 | ID: 1167871
Dziękuję dziewczynki za ciepłe słowa!!!
30 listopada 2014 11:49 | ID: 1167876
Tak mi się już stęskniło za peiczeniem czegokolwiek, że robimy z Szymusiem bułeczki drożdżowe z serem ;-) Zabiorę je później do Mamy jak pójdziemy na obiad. Przecież nie muszę ich jeść
30 listopada 2014 11:51 | ID: 1167877
my zaraz jedziemy na basen,chłopaki się wymoczą
30 listopada 2014 12:40 | ID: 1167879
WANDECZKO zdrówka dla rodzinki...
WITAM niedzielnie...
30 listopada 2014 12:41 | ID: 1167880
Witajcie !!! W nocy często budziłam się , ale udało mi się na szczęście zasnąć . Nie śpię od czwartej , więc wstałam . Później najwyżej położę się trochę .
WITAJ ALINKO !!! Ja niestety nad ranem dopiero zasnęłam...
30 listopada 2014 12:42 | ID: 1167881
CZEŚĆ PAULA !!! O to biedaczek mały... zdrówka dla Filipka...
30 listopada 2014 12:44 | ID: 1167882
Cześć Wam:) Ja juz też na nogach, działam w kuchni:) Dziś na 11-stą mamy poświęcenie świecy z młodym..
CZEŚĆ ŻANETKO !!! U Oliwki nie będzie takiej "uroczystości" bo świece dopiero będą mieli na rocznicę Pierwszej Komunii...
30 listopada 2014 12:46 | ID: 1167883
Witam niedzielnie.
Jestem przeszczęśliwa, bo moje dziecko chyba wraca do emocjonalnej równowagi :) Co prawda zasnąć wczoraj do 23 nie mógł, mimo iż o 20:30 byliśmy już w łóżku... Ale ie było kłótni o bajki ani marudzenia. Dwa dziesięciominutowe odcinki "Pomysłowego Dobromira" obejrzał i bardzo grzecznie poprosił, czy mógłby obejrzeć jeszcze jeden odcinek. Zgodzilam się. Nawet nie zapytał o kolejne ;-) Później mi opowiadał różne historie a ja jemu i tak zeszło do prawie 23. Zaraz go budzę, bo pewnie by spać mógł nawet i do południa teraz.
WITAJ ANIU... i fajnie, nie ma to jak z mamusią...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.