Zdrowie
30 kwietnia 2014 19:06 | ID: 1108464
Postanowiłam razem z Wojtkiem przejść na dietę. Głównym problemem u mnie jest to,że jem jeden- góra dwa posiłki dziennie. Nie jem śniadań, obiad rzadko, dopiero wieczorem robię się głodna. Niestety nie służy to mojej wadze i dlatego postanowiłam to zmienić. Od jutra zaczynam prawidłowe odżywianie które mam nadzieję przyniesie efekty. Trzymajcie kciuki!:) A może ktoś odżywia się tam samo jak Ja i chciałby to zmienić? Zapraszam
23 maja 2014 11:06 | ID: 1115691
Asia gratuluję zrzucenia wagi! ja jakoś nie mogę się zmotywować do zdrowego odżywiania. schudłam trzy kilo, niby nic ale z cycków mi zjechało;/ a chciałabym z ud bardziej;) ale jeśli miałąbym ćwiczyć na te nogi to mi się nie chce.
i to jest najgorsze, zawsze spada nam tak gdzie mogło by pozostać
24 maja 2014 06:19 | ID: 1115852
Asia gratuluję zrzucenia wagi! ja jakoś nie mogę się zmotywować do zdrowego odżywiania. schudłam trzy kilo, niby nic ale z cycków mi zjechało;/ a chciałabym z ud bardziej;) ale jeśli miałąbym ćwiczyć na te nogi to mi się nie chce.
i to jest najgorsze, zawsze spada nam tak gdzie mogło by pozostać
cycki lecą szybko,szybko. moje już nie są jak przed schudnięciem. i też mam największy problem z masywnymi udami.
25 maja 2014 21:32 | ID: 1116111
a ja z brzuchem mam najwiekszy problem
25 maja 2014 21:37 | ID: 1116113
a ja z brzuchem mam najwiekszy problem
Tak jak Ja
25 maja 2014 22:06 | ID: 1116117
pokażcie te swoje brzuchy,baleriny pokazujecie i to i brzuchy możecie,napewno przesadzacie,nie jest tak zle
26 maja 2014 09:05 | ID: 1116169
pokażcie te swoje brzuchy,baleriny pokazujecie i to i brzuchy możecie,napewno przesadzacie,nie jest tak zle
Jeszcze ci teraz nie pokażę 
27 maja 2014 10:50 | ID: 1116448
Stokrotko, przeszłaś na dietę?
27 maja 2014 11:01 | ID: 1116455
a ja z brzuchem mam najwiekszy problem
Tak jak Ja
I ja również...
27 maja 2014 11:03 | ID: 1116457
Stokrotko, przeszłaś na dietę?
Próbuję się przestawić. Wiesz co że dzień jedzenia w inny sposób i troszkę poleciało w dół. Teraz zobacze aż mi TE dni przejdą. Wcześniej wydaje mi się że dużo nie jadałam a waga nie spadała a chwilami wręcz przeciwnie. Organizm nastawiał się na magazynowanie i tak się kończyło. Twoja dieta wydawała mi się wręcz podjadaniem ale wcale tak nie jest. Trzeba tylko wszystko sobie ładnie ustawic. Powiem ci że nawet na słodycze przeszła mi ochota
A co naważniejsze, czuję się duzo lepiej i lżej jakoś. Jest tylko problem jak muszę gdzieś byc a pora na posiłek przypada 
27 maja 2014 13:14 | ID: 1116498
Stokrotko, przeszłaś na dietę?
Próbuję się przestawić. Wisz co że dzień jedzenia w inny sposób i troszkę poleciało w dół. Teraz zobacze aż mi TE dni przejdą. Wcześniej wydaje mi się że dużo nie jadałam a waga nie spadała a chwilami wręcz przeciwnie. Organizm nastawiał się na magazynowanie i tak się kończyło. Twoja dieta wydawała mi się wręcz podjadaniem ale wcale tak nie jest. Trzeba tylko wszystko sobie ładnie ustawic. Powiem ci że nawet na słodycze przeszła mi ochota
A co naważniejsze, czuję się duzo lepiej i lżej jakoś. Jest tylko problem jak muszę gdzieś byc a pora na posiłek przypada
Ja jak wiem,że nie będzie mnie w domu w porze jedzenia to biorę coś ze sobą- najczęsciej owoc poprostu.
Co do chęci na słodkie to jest ona większa gdy ma się wahania poziomu cukru- dzięki regularnym posiłkom tak się nie dzieje.
Co do magazynowania to fakt- przy nieregularnym jedzeniu organizm przestawia się na magazynowanie. Dużo daje też nie jedzenie po nocy.
27 maja 2014 13:25 | ID: 1116501
a ja z brzuchem mam najwiekszy problem
Tak jak Ja
I ja również...
A ja tam lubię te swoje "krągłości" i nie muszę nic sobie w tyłek wstrzykiwać a w piersi ładować implanty... ha ha ha...
27 maja 2014 18:25 | ID: 1116544
a ja z brzuchem mam najwiekszy problem
Tak jak Ja
I ja również...
A ja tam lubię te swoje "krągłości" i nie muszę nic sobie w tyłek wstrzykiwać a w piersi ładować implanty... ha ha ha...
W sumie to masz rację, trzeba kochac co się ma
Ale wiesz co, mam takie fajne cuchy i chciała bym je ponosić ..a weś teraz wszystko przerabiaj..pomiejszanie taniej wychodzi.
27 maja 2014 18:29 | ID: 1116545
a ja z brzuchem mam najwiekszy problem
Tak jak Ja
I ja również...
A ja tam lubię te swoje "krągłości" i nie muszę nic sobie w tyłek wstrzykiwać a w piersi ładować implanty... ha ha ha...
W sumie to masz rację, trzeba kochac co się ma
Ale wiesz co, mam takie fajne cuchy i chciała bym je ponosić ..a weś teraz wszystko przerabiaj..
Stokrotko skoro masz fajne ciuchy to znaczy,że z Twoją wagą nie jest jeszcze tak źle;)
27 maja 2014 18:34 | ID: 1116548
a ja z brzuchem mam najwiekszy problem
Tak jak Ja
I ja również...
A ja tam lubię te swoje "krągłości" i nie muszę nic sobie w tyłek wstrzykiwać a w piersi ładować implanty... ha ha ha...
W sumie to masz rację, trzeba kochac co się ma
Ale wiesz co, mam takie fajne cuchy i chciała bym je ponosić ..a weś teraz wszystko przerabiaj..
Stokrotko skoro masz fajne ciuchy to znaczy,że z Twoją wagą nie jest jeszcze tak źle;)
No mam. Tylko w tym problem że w szafie czekają Jeszcze niedawno spokojnie w nie wchodziłam ale ostatnio nie wiem co się ze mną porobiło..
27 maja 2014 21:32 | ID: 1116604
Poszalałam dzisiaj na rolkach 
Nie wiem kiedy 3 godziny stuknęły( w dwóch kawałkach, żeby nie było;))
27 maja 2014 22:18 | ID: 1116609
Ja dzisiaj z kosiarką szalałam, już mnie wszystko boli ale chciałam dokończyć, pogodę nieciekawą nadają.
27 maja 2014 23:37 | ID: 1116621
a ja zakonczylam tamta diete o ktorej pisalam (wedlug ksiazki) i szalu nie bylo- zaledwie 3-4 kg zjechalam,wiec czas poszukac sobie innej :)
28 maja 2014 08:47 | ID: 1116662
a ja zakonczylam tamta diete o ktorej pisalam (wedlug ksiazki) i szalu nie bylo- zaledwie 3-4 kg zjechalam,wiec czas poszukac sobie innej :)
Nie narzekaj, przecież dobre i to! Zawsze coś tam w dół nie w górę.
28 maja 2014 10:57 | ID: 1116714
Ja dzisiaj z kosiarką szalałam, już mnie wszystko boli ale chciałam dokończyć, pogodę nieciekawą nadają.
Przy koszeniu też się spala kalorie;)
28 maja 2014 10:58 | ID: 1116715
a ja zakonczylam tamta diete o ktorej pisalam (wedlug ksiazki) i szalu nie bylo- zaledwie 3-4 kg zjechalam,wiec czas poszukac sobie innej :)
Asia 3-4 kg to nie tak źle;)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
