Zapraszam na pogaduszki do nowej części naszego wątku:)
19 listopada 2014 17:46 | ID: 1164970
I jednak wyszłam z domku. Do sklepu po ziemniaki. A podrodze kupiłam pieczywo, tarkę i sitko i malutkie czarki na musztardę, chrzan i ketchup. Bo swoje oddałam Oli i głupio zabierać. . A w warzywniaku między innymi pomarańcze i grapefruita. Zaraz zrobię sobie sok.
I ja wyszłam po flaki do kiełbasek...
Grażynko zdradz proszę swój przepis na kiełbaskę.Będę robiła kiełbaski na świeta to wypróbuję, może będą lepsze niż według mojego przepisu.
My robimy pół na pół z dziczyzną - dodajemy łopatkę bez innych dodatków mięsnych...
Przyprawy to - kolędra, pieprz, sól, czosnek - wszystko do smaku, tak na oko...
Wcześniej kroimy mięsko w kostki i posypujemy trochę saletrą i tak stoi przez noc...
Następnie mięso mieszamy wraz z przyprawami...
Mieląc już przez maszynkę z wkładką o dużych oczkach napełniamy flaki...
Kupne już są wyczyszczone tylko należy je dobrze umyć...
Dziękuję za przepis.Muszę swój troszkę zmodyfikować ale obecnie trochę się obawiam dziczyzny.Jak mąż załatwi dziczyznę z pewnego żródła to napewno się skuszę.Flaki też kupuję i moczę w osolonej wodzie.
19 listopada 2014 17:52 | ID: 1164971
Odwiedziłam bardzo leciwą ciotkę.Bardzo się ucieszyła, powiedziała że zrobiłam jej prezent mikołajkowy tymi odwiedzinami.Jak to niedużo trzeba aby starszy człowiek się ucieszył.
19 listopada 2014 18:00 | ID: 1164973
I ja wyszłam po flaki do kiełbasek...
Grażynko zdradz proszę swój przepis na kiełbaskę.Będę robiła kiełbaski na świeta to wypróbuję, może będą lepsze niż według mojego przepisu.
My robimy pół na pół z dziczyzną - dodajemy łopatkę bez innych dodatków mięsnych...
Przyprawy to - kolędra, pieprz, sól, czosnek - wszystko do smaku, tak na oko...
Wcześniej kroimy mięsko w kostki i posypujemy trochę saletrą i tak stoi przez noc...
Następnie mięso mieszamy wraz z przyprawami...
Mieląc już przez maszynkę z wkładką o dużych oczkach napełniamy flaki...
Kupne już są wyczyszczone tylko należy je dobrze umyć...
Dziękuję za przepis.Muszę swój troszkę zmodyfikować ale obecnie trochę się obawiam dziczyzny.Jak mąż załatwi dziczyznę z pewnego żródła to napewno się skuszę.Flaki też kupuję i moczę w osolonej wodzie.
Marzy mi się swojska kiełbasa . Może w końcu się odważę ...
19 listopada 2014 18:12 | ID: 1164975
Poleżałam trochę. Teraz robię kolację... Młody woła, że chce mu się spać...Nie tylko Jemu...
19 listopada 2014 21:48 | ID: 1165002
ja ogladam Top Chef:)
19 listopada 2014 22:20 | ID: 1165015
ja ogladam Top Chef:)
Ja oglądałam Informacje na TVP Olsztyn...
19 listopada 2014 22:21 | ID: 1165016
Poleżałam trochę. Teraz robię kolację... Młody woła, że chce mu się spać...Nie tylko Jemu...
I ja też ciut poleżałam...
19 listopada 2014 22:24 | ID: 1165017
I jednak wyszłam z domku. Do sklepu po ziemniaki. A podrodze kupiłam pieczywo, tarkę i sitko i malutkie czarki na musztardę, chrzan i ketchup. Bo swoje oddałam Oli i głupio zabierać. . A w warzywniaku między innymi pomarańcze i grapefruita. Zaraz zrobię sobie sok.
I ja wyszłam po flaki do kiełbasek...
Grażynko zdradz proszę swój przepis na kiełbaskę.Będę robiła kiełbaski na świeta to wypróbuję, może będą lepsze niż według mojego przepisu.
My robimy pół na pół z dziczyzną - dodajemy łopatkę bez innych dodatków mięsnych...
Przyprawy to - kolędra, pieprz, sól, czosnek - wszystko do smaku, tak na oko...
Wcześniej kroimy mięsko w kostki i posypujemy trochę saletrą i tak stoi przez noc...
Następnie mięso mieszamy wraz z przyprawami...
Mieląc już przez maszynkę z wkładką o dużych oczkach napełniamy flaki...
Kupne już są wyczyszczone tylko należy je dobrze umyć...
Dziękuję za przepis.Muszę swój troszkę zmodyfikować ale obecnie trochę się obawiam dziczyzny.Jak mąż załatwi dziczyznę z pewnego żródła to napewno się skuszę.Flaki też kupuję i moczę w osolonej wodzie.
Dziczyznę mamy z bardzo sprawdzonego źródła a flaki ze sklepu już są posolone i my je płuczemy w zimnej wodzie...
20 listopada 2014 06:38 | ID: 1165058
Witam z rana:) Budzę się kawką.
20 listopada 2014 06:42 | ID: 1165062
Czesc :) Dominik dzisiaj ma słuzbe a ja juz siedze z Wami. Kawka bedzie pozniej :)
20 listopada 2014 06:43 | ID: 1165064
Czesc :) Dominik dzisiaj ma słuzbe a ja juz siedze z Wami. Kawka bedzie pozniej :)
Mąż u mnie też w pracy:) Ja piję kawkę i budzę chłopaków.
20 listopada 2014 06:49 | ID: 1165067
Czesc :) Dominik dzisiaj ma słuzbe a ja juz siedze z Wami. Kawka bedzie pozniej :)
Mąż u mnie też w pracy:) Ja piję kawkę i budzę chłopaków.
Ja jeszcze nie mam ochoty na kawkę :) Wypije sobie pozniej :) Posiedze chwilke, a pozniej pojde moze cos poczytac.
20 listopada 2014 06:51 | ID: 1165070
Czesc :) Dominik dzisiaj ma słuzbe a ja juz siedze z Wami. Kawka bedzie pozniej :)
Mąż u mnie też w pracy:) Ja piję kawkę i budzę chłopaków.
Ja jeszcze nie mam ochoty na kawkę :) Wypije sobie pozniej :) Posiedze chwilke, a pozniej pojde moze cos poczytac.
A ja zmykam, czas się za śniadanko brać;)
20 listopada 2014 06:59 | ID: 1165078
Czesc :) Dominik dzisiaj ma słuzbe a ja juz siedze z Wami. Kawka bedzie pozniej :)
Mąż u mnie też w pracy:) Ja piję kawkę i budzę chłopaków.
Ja jeszcze nie mam ochoty na kawkę :) Wypije sobie pozniej :) Posiedze chwilke, a pozniej pojde moze cos poczytac.
A ja zmykam, czas się za śniadanko brać;)
I u mnie sniadanko pozniej :)
20 listopada 2014 07:09 | ID: 1165081
Odwiedziłam bardzo leciwą ciotkę.Bardzo się ucieszyła, powiedziała że zrobiłam jej prezent mikołajkowy tymi odwiedzinami.Jak to niedużo trzeba aby starszy człowiek się ucieszył.
Ja kiedys odwiedziłam takka starszą pania, znajomą, jak mój M. tez leżał w szpitalu, nie poznała mnie ale tak mnie wyściskała że jak bym była jaj córką.. naopowiadała na narzekała się na szpital a potem na koniec pyta kto ja jestem..
20 listopada 2014 07:12 | ID: 1165082
I ja kawkę wypije i ide naleśniki smażyć.. moje skarby jeszcze śpią
20 listopada 2014 08:58 | ID: 1165099
Chłopy w szkole, Mąż w pracy, a ja sama. Obiad już się gotuje. Pranko zaraz bedę wieszać:) Czekam na koleżankę, bo ma wpaść na kawkę;)
20 listopada 2014 09:04 | ID: 1165101
Dzisiaj przed południem nie wychodzę z domu. Mowy nie ma. Zimno i śnieg prószy. Ale po południu idę z Alą na pływalnię. A Ola z Majką idą na wernisaż.
20 listopada 2014 09:12 | ID: 1165106
Dzisiaj przed południem nie wychodzę z domu. Mowy nie ma. Zimno i śnieg prószy. Ale po południu idę z Alą na pływalnię. A Ola z Majką idą na wernisaż.
I u nas prószy śnieg..
20 listopada 2014 09:15 | ID: 1165107
Dzisiaj przed południem nie wychodzę z domu. Mowy nie ma. Zimno i śnieg prószy. Ale po południu idę z Alą na pływalnię. A Ola z Majką idą na wernisaż.
I u nas prószy śnieg..
U nas nie ma śniegu ale jest pochmurnow, willgotno, mgiście i strasznie parszywie. Światło muszę mieć zapalone, bo tak ciemno.
Zrobiłam już ciasto na pierniczki, chyba za slodkie - nie wiem jak to się stało. Najwyżej pierwsza porcja bedzie do powieszenia na choinkę,
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.