Zapraszam na pogaduszki do nowej części naszego wątku:)
7 listopada 2014 09:22 | ID: 1160989
No i ja ubrana juz jestem :) Naczynia na mnie czekają, ale ta pogoda sprawia, że najchetniej to bym polozyla sie spac :)
7 listopada 2014 09:42 | ID: 1160999
No i ja ubrana juz jestem :) Naczynia na mnie czekają, ale ta pogoda sprawia, że najchetniej to bym polozyla sie spac :)
Ja też, śniadanko wcinam i kawkę popijam...
7 listopada 2014 09:49 | ID: 1161007
No i ja ubrana juz jestem :) Naczynia na mnie czekają, ale ta pogoda sprawia, że najchetniej to bym polozyla sie spac :)
Ja też, śniadanko wcinam i kawkę popijam...
Smacznej kawki życze :)
7 listopada 2014 09:58 | ID: 1161010
No i ja ubrana juz jestem :) Naczynia na mnie czekają, ale ta pogoda sprawia, że najchetniej to bym polozyla sie spac :)
Ja też, śniadanko wcinam i kawkę popijam...
Smacznej kawki życze :)
Dziękuje...
7 listopada 2014 10:13 | ID: 1161016
Myślę nad kolejna kawką. :)
7 listopada 2014 10:15 | ID: 1161017
Myślę nad kolejna kawką. :)
Juuuż...
7 listopada 2014 10:16 | ID: 1161018
Myślę nad kolejna kawką. :)
Juuuż...
W sumie racja, dopiero pierwsza skonczylam pic :)
7 listopada 2014 10:49 | ID: 1161033
Witam.
Też bym się kawki napiła ale przy mojej diecie to i nawet zbożowej nie wolno, bo zawiera węglowodany proste i ma wysoki IG przez to.
Zaraz muszę jechać do apteki odebrać maść Szymusiowi, bo wczoraj nie mieli i musieli zamówić. Oby się ta nożka jakoś szczęśliwie zagoiła... Po drodze też do biedronki wstąpię, kupić coś na obiad bo nie mam pomysłu. Szymuśkowi zrobię spaghetti a nam nie wiem co wymyślę jeszcze.
7 listopada 2014 11:39 | ID: 1161039
Ja zamiast kawy piję zioła na Energie i Witalność - jesli potrzebne Ci rozbudzenie to może i Ty popróbuj?
7 listopada 2014 11:49 | ID: 1161045
Ja zamiast kawy piję zioła na Energie i Witalność - jesli potrzebne Ci rozbudzenie to może i Ty popróbuj?
A gdzie to kupić? Chętnie bym wypróbowała.
7 listopada 2014 12:02 | ID: 1161049
ja kontynuje pisanie pracy siostrze, przygotowałam już wszystko na obiad, syn śpi takż emusze sie sprężać
7 listopada 2014 12:20 | ID: 1161060
ja kontynuje pisanie pracy siostrze, przygotowałam już wszystko na obiad, syn śpi takż emusze sie sprężać
Nie bardzo rozumiem?
Ja obiad mam już przygotowany, Hania od kilku dni ma biegunkę, na szczęście dużo pije, sporo je i ogólne samopoczucie ma dobre. Myślę, ze to od zębów. Mnie coś w nocy pogryzło mam 40 ugryzień na ciele i zaczynamy się zastanawiać czy nie mamy w domu pluskiew albo pcheł? Rozważam też uczulenie (zmieniłam płyn do kąpieli) ale te bąble bardziej wyglądaja na ukąszenia, męża nic nie pogryzło mimo, iz śpimy w jednym łóżku. Miałyscie może taki przypadek?
7 listopada 2014 12:31 | ID: 1161069
ja kontynuje pisanie pracy siostrze, przygotowałam już wszystko na obiad, syn śpi takż emusze sie sprężać
Nie bardzo rozumiem?
Ja obiad mam już przygotowany, Hania od kilku dni ma biegunkę, na szczęście dużo pije, sporo je i ogólne samopoczucie ma dobre. Myślę, ze to od zębów. Mnie coś w nocy pogryzło mam 40 ugryzień na ciele i zaczynamy się zastanawiać czy nie mamy w domu pluskiew albo pcheł? Rozważam też uczulenie (zmieniłam płyn do kąpieli) ale te bąble bardziej wyglądaja na ukąszenia, męża nic nie pogryzło mimo, iz śpimy w jednym łóżku. Miałyscie może taki przypadek?
i swędzi Cię?
Może jakieś leki brałaś ostatnio?
Albo właśnie od tego płynu do kąpieli
7 listopada 2014 12:33 | ID: 1161071
ja kontynuje pisanie pracy siostrze, przygotowałam już wszystko na obiad, syn śpi takż emusze sie sprężać
Nie bardzo rozumiem?
Ja obiad mam już przygotowany, Hania od kilku dni ma biegunkę, na szczęście dużo pije, sporo je i ogólne samopoczucie ma dobre. Myślę, ze to od zębów. Mnie coś w nocy pogryzło mam 40 ugryzień na ciele i zaczynamy się zastanawiać czy nie mamy w domu pluskiew albo pcheł? Rozważam też uczulenie (zmieniłam płyn do kąpieli) ale te bąble bardziej wyglądaja na ukąszenia, męża nic nie pogryzło mimo, iz śpimy w jednym łóżku. Miałyscie może taki przypadek?
i swędzi Cię?
Może jakieś leki brałaś ostatnio?
Albo właśnie od tego płynu do kąpieli
Maniusia swędzi bardzo i surowica wypływa. Wziełam wapno, fenistilem smarowałam. Leków żadnych nie brałam.
7 listopada 2014 12:34 | ID: 1161072
Hej Hej
Miałam jechać z mężem posprzątać u jego babci ale zaspaliśmy. Tzn Maciek jest po nocce, a ja jak wróciłam z przedszkola to położyłam się jeszcze i przed 11 wstałam.ehh
Teraz sobie farbuję włosy, na 16.45 mam do szkoły i dzień zleci. Akurat jak mąż ma weekend to ja mam szkołę do niedzieli. Ehh
7 listopada 2014 12:42 | ID: 1161076
ja kontynuje pisanie pracy siostrze, przygotowałam już wszystko na obiad, syn śpi takż emusze sie sprężać
Nie bardzo rozumiem?
Ja obiad mam już przygotowany, Hania od kilku dni ma biegunkę, na szczęście dużo pije, sporo je i ogólne samopoczucie ma dobre. Myślę, ze to od zębów. Mnie coś w nocy pogryzło mam 40 ugryzień na ciele i zaczynamy się zastanawiać czy nie mamy w domu pluskiew albo pcheł? Rozważam też uczulenie (zmieniłam płyn do kąpieli) ale te bąble bardziej wyglądaja na ukąszenia, męża nic nie pogryzło mimo, iz śpimy w jednym łóżku. Miałyscie może taki przypadek?
i swędzi Cię?
Może jakieś leki brałaś ostatnio?
Albo właśnie od tego płynu do kąpieli
Maniusia swędzi bardzo i surowica wypływa. Wziełam wapno, fenistilem smarowałam. Leków żadnych nie brałam.
Może podjedź do lekarza? Mnie ostatnio pokrzywka wyskoczyła na całym ciele, swędziało strasznie. Czułam się jak pies Burek z pod budy
Dostałam zastrzyki odczulające. Jeśli masz jakiś Zyrtec albo Amertil czy coś w tym stylu to weź, Pomoże
7 listopada 2014 12:45 | ID: 1161077
Spaghetti zrobione, rybki w folii się pieką, cukinia na placuszki starta ale usmażę je dopiero jak Szymusia przywiozę.
Mąż dostał tel, że ma jechać wreszcie do pracy. Przestój jakiś i ponad dwa miesiące już w domu siedział. Tylko dylemat mieliśmy, czy w ogóle ma pojechać. Bo praca jest na Ukrainie :( Ale nie bardzo mógł odmówić. Na szczęście blisko granicy, więc teoretycznie bezpieczne miejsce. Ale wiadomo strach i tak jest...
7 listopada 2014 12:46 | ID: 1161078
Spaghetti zrobione, rybki w folii się pieką, cukinia na placuszki starta ale usmażę je dopiero jak Szymusia przywiozę.
Mąż dostał tel, że ma jechać wreszcie do pracy. Przestój jakiś i ponad dwa miesiące już w domu siedział. Tylko dylemat mieliśmy, czy w ogóle ma pojechać. Bo praca jest na Ukrainie :( Ale nie bardzo mógł odmówić. Na szczęście blisko granicy, więc teoretycznie bezpieczne miejsce. Ale wiadomo strach i tak jest...
No to faktycznie załatwili męża..Ukraina. Będzie dobrze:)
7 listopada 2014 13:03 | ID: 1161080
Upiekłam roladę biszkoptową jeszcze masę muszę zrobić , a masła w domu nie mam Muszę wyjść
7 listopada 2014 13:06 | ID: 1161082
Jestem i ja. Powolutku porządkuję wszystkie szafki...Teraz przerwałam, bo niedługo po Matiego musze podjechać, bo pada u nas...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.