Zapraszam na pogaduszki do nowej części naszego wątku:)
19 października 2014 22:04 | ID: 1155594
Melduję się na Familce :)
MONICZKO WITAJ KOCHANA !!!
Wszystkiego naj... raz jeszcze dla KUBUSIA z okazji ukończenia 4 latek...
Dziękuję Grażynko :*
19 października 2014 22:22 | ID: 1155603
Ale mi się na głowę zwaliło... Mój Szwagier oszalał... Nie widzi nic innego jak moja siostrę w szpitalu... A przecież oni mają jeszcze pod opieką moją najmłodszą siostrę... Wszystko spadło na mnie. Na dodatek i Gaja i Inka mają mieć zaraz bilansy. Inka w ogole jest zapisana do przychodni w innym miescie... 6 lat juz tam nie mieszkamy a matka dlaej sie tym nie zajela... a ja bez jej podpisu nic nie zrobię... Masakra jakaś :( Będę musiała jechać z siostrą 68 km busem lub pociągiem. Z Gają na szczęście przychodnie mam pod nosem... I jeszcze Dzidzia w brzuchu daje mi popalić. Muszę popłacić dziewczynom przedszkola, bo zapomniałam oczywiście... Jeszcze jutro jadę do siostry do szpitala. I położną dobrą muszę wybrać... Ja wiem, że dla Was to nic ale na mnie to wszystko na raz zleciało i się stresuje :< Inka śpi u mnie, bo mąż siostry tylko o niej myśli i nie ma głowy do małej szwagierki... :(
no to faktycznie. a co z mamą?
pojechała do Anglii i nie ma zamiaru wracać.
19 października 2014 22:50 | ID: 1155608
Ale mi się na głowę zwaliło... Mój Szwagier oszalał... Nie widzi nic innego jak moja siostrę w szpitalu... A przecież oni mają jeszcze pod opieką moją najmłodszą siostrę... Wszystko spadło na mnie. Na dodatek i Gaja i Inka mają mieć zaraz bilansy. Inka w ogole jest zapisana do przychodni w innym miescie... 6 lat juz tam nie mieszkamy a matka dlaej sie tym nie zajela... a ja bez jej podpisu nic nie zrobię... Masakra jakaś :( Będę musiała jechać z siostrą 68 km busem lub pociągiem. Z Gają na szczęście przychodnie mam pod nosem... I jeszcze Dzidzia w brzuchu daje mi popalić. Muszę popłacić dziewczynom przedszkola, bo zapomniałam oczywiście... Jeszcze jutro jadę do siostry do szpitala. I położną dobrą muszę wybrać... Ja wiem, że dla Was to nic ale na mnie to wszystko na raz zleciało i się stresuje :< Inka śpi u mnie, bo mąż siostry tylko o niej myśli i nie ma głowy do małej szwagierki... :(
no to faktycznie. a co z mamą?
pojechała do Anglii i nie ma zamiaru wracać.
przepraszam, nie powinnam była pytać
Dasz radę kochana, kto jak nie my kobiety?!
19 października 2014 23:07 | ID: 1155610
Ale mi się na głowę zwaliło... Mój Szwagier oszalał... Nie widzi nic innego jak moja siostrę w szpitalu... A przecież oni mają jeszcze pod opieką moją najmłodszą siostrę... Wszystko spadło na mnie. Na dodatek i Gaja i Inka mają mieć zaraz bilansy. Inka w ogole jest zapisana do przychodni w innym miescie... 6 lat juz tam nie mieszkamy a matka dlaej sie tym nie zajela... a ja bez jej podpisu nic nie zrobię... Masakra jakaś :( Będę musiała jechać z siostrą 68 km busem lub pociągiem. Z Gają na szczęście przychodnie mam pod nosem... I jeszcze Dzidzia w brzuchu daje mi popalić. Muszę popłacić dziewczynom przedszkola, bo zapomniałam oczywiście... Jeszcze jutro jadę do siostry do szpitala. I położną dobrą muszę wybrać... Ja wiem, że dla Was to nic ale na mnie to wszystko na raz zleciało i się stresuje :< Inka śpi u mnie, bo mąż siostry tylko o niej myśli i nie ma głowy do małej szwagierki... :(
no to faktycznie. a co z mamą?
pojechała do Anglii i nie ma zamiaru wracać.
przepraszam, nie powinnam była pytać
Dasz radę kochana, kto jak nie my kobiety?!
Sama zaczęłam temat więc odpowiedziałam. Zastanawiamy się tylko co robić, bo prawnie nic z Inką zrobić nie możemy a w przyszłym roku idzie do pierwszej klasy i będzie dużo załatwiania...
19 października 2014 23:12 | ID: 1155612
Ale mi się na głowę zwaliło... Mój Szwagier oszalał... Nie widzi nic innego jak moja siostrę w szpitalu... A przecież oni mają jeszcze pod opieką moją najmłodszą siostrę... Wszystko spadło na mnie. Na dodatek i Gaja i Inka mają mieć zaraz bilansy. Inka w ogole jest zapisana do przychodni w innym miescie... 6 lat juz tam nie mieszkamy a matka dlaej sie tym nie zajela... a ja bez jej podpisu nic nie zrobię... Masakra jakaś :( Będę musiała jechać z siostrą 68 km busem lub pociągiem. Z Gają na szczęście przychodnie mam pod nosem... I jeszcze Dzidzia w brzuchu daje mi popalić. Muszę popłacić dziewczynom przedszkola, bo zapomniałam oczywiście... Jeszcze jutro jadę do siostry do szpitala. I położną dobrą muszę wybrać... Ja wiem, że dla Was to nic ale na mnie to wszystko na raz zleciało i się stresuje :< Inka śpi u mnie, bo mąż siostry tylko o niej myśli i nie ma głowy do małej szwagierki... :(
no to faktycznie. a co z mamą?
pojechała do Anglii i nie ma zamiaru wracać.
przepraszam, nie powinnam była pytać
Dasz radę kochana, kto jak nie my kobiety?!
Sama zaczęłam temat więc odpowiedziałam. Zastanawiamy się tylko co robić, bo prawnie nic z Inką zrobić nie możemy a w przyszłym roku idzie do pierwszej klasy i będzie dużo załatwiania...
A mama nie może się zrzec praw rodzicielskich na którąś z Was?
Jakoś prawnie to trzeba uregulować bo się inaczej nie da. Chyba że mama przyjedzie w tamtym okresie gdzie będą trwać zapisy i zapisze Inkę do szkoły sama...
20 października 2014 00:34 | ID: 1155617
Mama udaje, że nie widzi problemu... Mogłaby się zrzec praw, oczywiście ale po co ułatwiać nam życie?
20 października 2014 07:08 | ID: 1155618
Witam:) Siedzę i kawke popijam ,a lenia mam takiego że ho ho;)
za oknem jesiennie,ale ja to lubie:) każda pogodę lubię:)
20 października 2014 07:47 | ID: 1155619
witam w nowym tygodniu
snaidanko jem
kawke pije
kolo 9 jade na łowy
20 października 2014 08:06 | ID: 1155621
20 października 2014 08:24 | ID: 1155628
koncze kawke
pranko wstawiłami zwijam sie w miasto
20 października 2014 08:40 | ID: 1155631
No jak to nie tęsknił!!! WSZYSCY! Super że się pojawiłaś? Co tam u was?
20 października 2014 08:42 | ID: 1155632
koncze kawke
pranko wstawiłami zwijam sie w miasto
I ja o tym pranku myślę ale nie wiem gdzie suszyć będę a tak lubię na powietrzu, ubranka całkiem inaczej pachną..
20 października 2014 09:07 | ID: 1155646
HEJ PAULA... tęsknimy ale wiemy, że ostatnio jakoś mało piszesz a jeśli już to w wątkach o dzieciaczkach...
Zaglądaj częściej na inne wątki tak jak za dawnych lat...
20 października 2014 09:17 | ID: 1155647
WITAJCIE w nowym tygodniu...
20 października 2014 09:24 | ID: 1155655
Witam i ja. Czekam na koleżankę, ale nie wiem, czy zajrzy, bo jak narazie w kolejce u lekarza siedzi...
20 października 2014 09:25 | ID: 1155657
Witam i ja. Czekam na koleżankę, ale nie wiem, czy zajrzy, bo jak narazie w kolejce u lekarza siedzi...
WITAJ !!! Może wpadnie...
20 października 2014 09:26 | ID: 1155659
Witam i ja. Czekam na koleżankę, ale nie wiem, czy zajrzy, bo jak narazie w kolejce u lekarza siedzi...
WITAJ !!! Może wpadnie...
Hejka Grażynko:) Jak narazie to cienko to widzę, bo ma jeszcze kilka spraw, a kolejka długa przed nią;) Jak to u lekarza...
20 października 2014 09:28 | ID: 1155660
Czesc :) Nie spałam nic w nocy, nie moglam w ogole zasnąć. Jestem mega zmeczona, ale niestety polozyc sie nie moge, bo czekam na paczke z Betterware i musze zaraz leciec na poczte. Czekam az D. wroci z pracy, wtedy chociaz na godzinke sie poloze.
20 października 2014 09:34 | ID: 1155663
Witam i ja. Czekam na koleżankę, ale nie wiem, czy zajrzy, bo jak narazie w kolejce u lekarza siedzi...
WITAJ !!! Może wpadnie...
Hejka Grażynko:) Jak narazie to cienko to widzę, bo ma jeszcze kilka spraw, a kolejka długa przed nią;) Jak to u lekarza...
Tyż prawda...
20 października 2014 09:41 | ID: 1155666
Witam i ja. Czekam na koleżankę, ale nie wiem, czy zajrzy, bo jak narazie w kolejce u lekarza siedzi...
WITAJ !!! Może wpadnie...
Hejka Grażynko:) Jak narazie to cienko to widzę, bo ma jeszcze kilka spraw, a kolejka długa przed nią;) Jak to u lekarza...
Tyż prawda...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.