Nasze "Nas Troje"Kategorie: Rozwój, Rodzicielstwo, Praca i kariera Liczba wpisów: 397, liczba wizyt: 1347455 |
Nadesłane przez: Isabelle 21-01-2011 12:02
I nastał piątek. Już miałam nadzieję, że Michasiowe przeziebienie znikło! A ty dziś w nocy znów kaszel zaatakował. Mokry ale jednak! Czyli wszystko jednak nie zeszło jeszcze! Dalej daję leki i czekamy!
Cent stwierdził, że odkąd sie nigdzie nie śpieszę i nie chodzę do pracy jestem innym człowiekiem. Nie znerwicowanym, nie krzyczącym, nie czepiającym się. Jednak praca stresuje co widać po moim wolnym. Może nawet nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo. Ja faktycznie odpuściłam w tym tygodniu myślenie o pracy. Dałam na luz i moja rodzina pozytywnie to odczuła:)
Michaś na Dniu Babci wierszyk powiedział pięknie - tak mówiła moja mama. Pomylił tylko babcię i dziadka i kwiatki wręczył innym:D Ja myślę, ze po prostu nie chodził do przedszkola jak Pani tłumaczyła dzieciom, że kwiatki dajemy swoim dziadkom. On dał dziadkom, którzy siedzieli blisko niego:)
Autko nam sie psuje. Dziś się może dowiemy co takiego...no i za ile...:-/
Odpoczęłam. Nie wiem kiedy ten tydzień minął....
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b0p7333,Blog.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b87-1,Nasze-Nas-Troje.html