On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 536565 |
Nadesłane przez: anetaab 07-02-2012 12:22
Ależ zdolne ja mam dziecię.
Pokonał nawet miseczkę niewysypkę.
Ryż za nic nie chciał sam wylecieć, więc Jakub go potraktował sposobem,
wyciągał rączką z miski i sam rzucał na podłogę.
Ot kupiłam sprytną miseczkę z myślą, że On nie chce tego jedzenia gubić,
a cała zabawa jednak na wysypywaniu ma polegać.