Zabiegana MarzycielkaKategorie: Rodzicielstwo, Rozwój, Zainteresowania Liczba wpisów: 55, liczba wizyt: 150608 |
Nadesłane przez: witaminkaa 12-11-2011 23:00
Wyszły super, tylko mój piekarnik (notabene Babci) piecze jakoś dziwnie :(
Blade są, ale pyszne wyszły!. Pomimo wczorajszego chorowania, nie mogłam bezczynnie siedzieć w łóżku więc cały dzień spędziłam w kuchni:P
Przepis jest od jkm. Jedynie co się bałam... Cały dzień walczyłam z ciastem, a później czytam a tam napisane jest "odstaw ciasto na noc do lodówki". Tak sobie myślę, jak nie upiękę ich dzisiaj chociażby w nocy to jutro nie ma szans... Mąż jutro do pracy znowu, a synek ciągnie słodkimi oczami do zabawy.... Niepotrzebnie się martwiłam, ciasto nie starciło na wartości.
Bladość tych rogali może być też spowodowana że jestem raptusem i musi być szybko i już! A jakbym jajkiem posmarowała wierzch to by się lepiej zarumieniły:)
To moje pierwsze rogale i jestem z nich dumna. Dziękuje Asiu:)
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b0p12194,Blog.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b525-1,Zabiegana-Marzycielka.html