On,Ona i dzieciakiKategorie: Żyj chwilą, Rodzicielstwo Liczba wpisów: 108, liczba wizyt: 255066 |
Nadesłane przez: malenstwo_1986 24-10-2011 22:50
Udalo sie, moja walka,bitwa i wojna o obrone w tym roku zakonczone powodzeniem:)...pomimo mojego zaawansowanego stanu (za miesiac z kawalkiem rodze) i wielu stresow, i nieprzespanych nocy dzis promotor podpisal moja prace,jutro skladam ja w dziekanacie i czekam juz tylko na obrone, ciesze sie - uwazam to za ogromny sukces...bo pomimo wielu przeszkod dobrnelam do konca pomimo iz czasami mialam chwile wielkiego zwatpienia...
obrona w listopadzie,jakby kto pytal:)...teraz troche odpoczne, pozniej zbiore ostatnie sily i moge rdzoci ze spokojnym sumieniem:D...
a moje dziecie po 4 tygodniach przerwy potuptalo dzis I dzien do przedszkola i zgadnijcie co?...jak nigdy nie bylo problemow zeby isc do przedszkola, tak dzis Roksana I raz nie chciala w nim zostac i nasze rozstanie zakonczylo sie placzem...odprowadzilam ja, a ta przykleila sie jak rzep do mnie i nie chciala odczepic wiec niestety zastosowalam drastyczna metode i odkleilam przy pomocy pani dziecko od siebie zostawiajac ja placzaca i zamykajac drzwi,bylo ciezko ale wiem,ze krzywda jej sie nie dzieje...a po przedszkolu wrocila radosci z przebywania z dziecmi:) i smiechow nie bylo konca... wieczorem poszlismy z tata na rodzinny spacer na poczte i dziecko po powrocie padlo:)
dzien zakonczony powodzeniem:)...
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b0p11881,Blog.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b511-1,OnOna-i-dzieciaki.html