Ciążowe przesądy – wyśmiewane i… przestrzegane! - Artykuł
Znajdź nas na

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Ciążowe przesądy – wyśmiewane i… przestrzegane!

W kraju, w którym większość ludzi deklaruje wiarę katolicką, większość wózków ma przyczepioną czerwoną wstążeczkę. By było zabawniej – tuż obok niej, albo nawet w środku, dynda sobie srebrny medalik. Czas przyjrzeć się zabobonom – które z nich przyjęły się najbardziej i dlaczego właściwie w nie wierzymy?

WSTĄŻECZKA NA WAGĘ ZŁOTA

Czerwona wstążeczka przy wezgłowiu niemowlęcia nie dziwi nikogo – czasem nawet tych, którzy w ogóle nie wiedzą, do czego ma ona służyć. Warto jednak wyjaśnić, że jej celem jest głównie ochrona dziecka przez „zauroczeniem” – czyli rzuceniem złego czaru. Najczęściej „czar” ten mogą rzucić na bezbronne niemowlę osoby obce, które zachwycają się delikatnym oseskiem. Absurd tego wierzenia jest wprost proporcjonalny do powszechności występowania czerwonych wstążeczek.

Najbardziej zaskakujące jest to, że wiele mam, które deklarują brak wiary w tego typu wierzenia, przyczepia dodatek „na wszelki wypadek”. Ale skoro tak, to „na wszelki wypadek” warto by zawierzy również innym przesądom. Na przykład temu o… nieobcinaniu włosów niemowlęciu.


ŚCINANIE WŁOSÓW? BYLE NIE DO ROKU!

Równie dużym powodzeniem cieszy się przesąd dotyczący ścinania włosów dziecku do pierwszego roku życia. Zabobon ten nie jest tak znany, głównie z tak prozaicznego powodu, jakim jest niska częstotliwość rodzenia się dzieci z bujnymi fryzurami. Jeśli jednak taki „oryginał” trafi się w rodzinie, rodzice szukający fryzjera mogą mieć nie lada problem.


Wywróż sobie płeć maluszka!


Okazuje się bowiem, że ścinanie włosów takiemu maluchowi z całą pewnością spowoduje u niego zaburzenia rozwoju (ich rodzaj zależy od regionu kraju, czasem chodzi o umysł, czasem o zaburzenia słuchu). Niestety, zgodnie z tą teorią rodzicom, których dziecku włoski wchodzą już do oczu, pozostaje wybór – albo wada wzroku, albo inne zaburzenia. O ile źródła tego przesądu można doszukiwać się gdzieś w tradycji dawno występujących „postrzyżyn”, o tyle zdecydowanie nie powinien on wpływać na decyzję rodziców.


PRZESĄDY? POTRAKTUJ JE JAK ŻART

Oprócz wyżej wymienionych, istnieje jeszcze mnóstwo ciążowych i pociążowych przesądów – wprowadzając jeden z nich, konsekwentnie należałoby wprowadzić i resztę. My jednak zdecydowanie radzimy uwierzyć lekarzom, mówiącym o braku związku między rozwojem ciąży i dziecka a przestrzeganiem zabobonów i… potraktować je raczej, jako żart.

Strzałka w prawo

Sonda

Grafika sondy

Którego z przesądów (po)ciązowych przestrzegaliście?

nie można być chrzestną w ciąży
14.7%
nie można kupować zbyt wcześnie wyprawki
28.4%
do wózka dziecka należy przymocować czerwoną wsązeczkę
41.1%
nie można ścinać dziecku włosków przed ukończeniem przez nie roku
15.8%
innego/innych
8.4%
żadnego
38.9%

Najnowsze komentarze

  • 66.54.*.*Ikona zgłaszania komentarza
    w drugim miesiacu ciazy kupilam wozek a w czwartym lozeczko w siodmym zebralam reszte ja nie wieze w te zabobony to bzdury co ma byc to i tak sie wydazy.
  • 212.160.*.*Ikona zgłaszania komentarza
    wszyscy wiedzą, że te przesądy ciążowe to bzdura ale przestrzegają ich żeby nie kusić losu. w końcu to nic nie kosztuje...