Poprzedni wątek nam już strajkował, więc zapraszam tutaj;)
Poplotkujmy sobie;)
6 sierpnia 2015 01:01 | ID: 1238679
Moje dzieciaki już spią:)))
6 sierpnia 2015 06:38 | ID: 1238686
Cześć laski :) Ja już się obudziłam, ale jeszcze leżę w łożku. Od dzisiaj dla mojego męża zaczyna się maraton, bo.. do końca nast. tygodnia ma służba po służbie. Z jednej schodzi i zaraz rano nast. dnia idzie na drugą.. Ja nie wiem jak on to wytrzyma.. :(
Po 8 planuję iść na plażę poleżeć. Aktualnie przeglądam co w necie ciekawego jest :)
6 sierpnia 2015 07:47 | ID: 1238694
Cześć laski :) Ja już się obudziłam, ale jeszcze leżę w łożku. Od dzisiaj dla mojego męża zaczyna się maraton, bo.. do końca nast. tygodnia ma służba po służbie. Z jednej schodzi i zaraz rano nast. dnia idzie na drugą.. Ja nie wiem jak on to wytrzyma.. :(
Po 8 planuję iść na plażę poleżeć. Aktualnie przeglądam co w necie ciekawego jest :)
CZEŚĆ LASECZKO !!! A u nas dzisiaj pochmurno co za ulga a zapowiadali +31 stopni a jest teraz "tylko" +18... i niech tak pozostanie...
Silny marynarz to wytrzyma DAGUŚ...
6 sierpnia 2015 07:49 | ID: 1238695
WITAM już czwartkowo, Oliwka jeszcze sobie smacznie śpi a mąż jak zwykle chociaż na urlopie to poszedł do pracy...
6 sierpnia 2015 11:11 | ID: 1238711
6 sierpnia 2015 11:27 | ID: 1238713
Uuuu... myślałam, że dzisiaj chłodniej będzie a tu ponownie uuupał a rano pochmurno było a teraz mamy już +41 stopni...
6 sierpnia 2015 11:29 | ID: 1238714
HEJ !!! jak dobrze, że ja obiadek mam gotowy - wczorajszy gulasz, tylko ziemniaczki ugotuję i będzie okej... Zrezygnowałam z gotowania zupki buraczkowej, jutro będzie - tak przy piątku...
6 sierpnia 2015 12:46 | ID: 1238726
Wróciłam z plaży godzinę temu, kawkę wypiłam, z mężem pogadałam przez telefon i.. teraz oglądam tv :)
6 sierpnia 2015 13:20 | ID: 1238746
Oliwka właśnie z drugimi dziadkami ponownie pojechała nad jezioro a my z mężem sami przy włączonym wentylatorze siedzimy... ufff i ten upał za oknem...
6 sierpnia 2015 13:25 | ID: 1238749
Oliwka właśnie z drugimi dziadkami ponownie pojechała nad jezioro a my z mężem sami przy włączonym wentylatorze siedzimy... ufff i ten upał za oknem...
Oj tak, jest ciepło. A ja z chęcią bym na plaży jeszcze leżała, ale.. Dominik bedzie marudził, że sama w taki upał leże.. :( Jutro z nim pójdę :D
6 sierpnia 2015 13:48 | ID: 1238760
Cześć wszystkim
Dagmara zazdroszczę Ci, że możesz sobie iść opalać się nad morze, super masz Ja byłam w tym roku nad morzem tylko jeden dzień, do Gdyni nawet nie dotarłam, za mało czasu było
A teraz zamiast się opalać to siedzę przed tv, może pójdę na Zamek Królewski hi
6 sierpnia 2015 13:52 | ID: 1238764
Cześć wszystkim
Dagmara zazdroszczę Ci, że możesz sobie iść opalać się nad morze, super masz Ja byłam w tym roku nad morzem tylko jeden dzień, do Gdyni nawet nie dotarłam, za mało czasu było
A teraz zamiast się opalać to siedzę przed tv, może pójdę na Zamek Królewski hi
Cześć :D
Ja od zawsze chciałam mieszkać nad morzem i.. tak jest.. Morze jest cudowne nie tylko latem, ale także i zimą :D Uwielbiam je i.. nie chciałabym mieszkać już nigdzie indziej. Gdynia - moje miasto !!
6 sierpnia 2015 19:55 | ID: 1238794
Jestem i ja. Wróciłam z izby przyjęć, doreobiłam się gipsu na prawej nodze:(
6 sierpnia 2015 20:09 | ID: 1238797
Jestem i ja. Wróciłam z izby przyjęć, doreobiłam się gipsu na prawej nodze:(
Ooo - a coś sobie zrobiła...
6 sierpnia 2015 22:14 | ID: 1238818
Jestem i ja. Wróciłam z izby przyjęć, doreobiłam się gipsu na prawej nodze:(
Ooo - a coś sobie zrobiła...
Skręcona kostka Grażynko...
6 sierpnia 2015 22:24 | ID: 1238826
Jestem i ja. Wróciłam z izby przyjęć, doreobiłam się gipsu na prawej nodze:(
Ooo - a coś sobie zrobiła...
Skręcona kostka Grażynko...
Ojjj - to na ile masz ten gips...
7 sierpnia 2015 08:45 | ID: 1238855
Wrrr - źle słychać - prawie nie spałam i padnięta jestem a tu kolejny gorący dzień się zapowiada...
7 sierpnia 2015 12:59 | ID: 1238906
Hej Wam...Upał dokucza, ręce bolą, ech...
7 sierpnia 2015 13:00 | ID: 1238907
Jestem i ja. Wróciłam z izby przyjęć, doreobiłam się gipsu na prawej nodze:(
Ooo - a coś sobie zrobiła...
Skręcona kostka Grażynko...
Ojjj - to na ile masz ten gips...
Narazie dwa tygodnie... Ale chyba tak długo nie wytrzymam, zdejmę i na bandaż elestyczny się przerzucę...
7 sierpnia 2015 20:23 | ID: 1238973
Ojjj - to na ile masz ten gips...
Narazie dwa tygodnie... Ale chyba tak długo nie wytrzymam, zdejmę i na bandaż elestyczny się przerzucę...
Ja swego czasu kostkę śródstopia miałam złamaną to nosiłam gips 3 tygodnie i kuśtykałam z nim do pracy... taka nadgorliwa byłam... Drugi raz tego "błędu" bym nie popełniła...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.