Zapraszam na pogaduszki do nowej części naszego wątku:)
26 listopada 2014 07:43 | ID: 1166648
26 listopada 2014 08:34 | ID: 1166649
Cześć dziewczyny :D Dzisiaj zaś troszkę pozniej niz zawsze jestem tu z Wami :D
Tak dobrze mi się rano spało, ze nie wstawałam :D
26 listopada 2014 08:41 | ID: 1166651
Cześć, cześć :D
Mnie też spało się dosyć dobrze, ale niestety trzeba było wstać :D
26 listopada 2014 08:51 | ID: 1166667
26 listopada 2014 08:55 | ID: 1166671
Cześć, cześć :D
Mnie też spało się dosyć dobrze, ale niestety trzeba było wstać :D
Cześć :) Ja zawsze wstaje tak po 6, dzisiaj mi się własnie jakos tak spało lepiej niż zawsze i.. pospałam do 8 :D
26 listopada 2014 09:22 | ID: 1166685
U mnie też bez zmian. Cos nadal mnie podżera żywcem. W sobotę robimy dezynsekcję na własna rękę. I wynosimy się z sypialni na kilka dni.Jeśli przez te kilka dni nie bedzie nowych babli, bedzie to oznaczać, że coś nam się zadomowiło w sypialni. Jeśli dezynsekcja nie pomoże, to bierzemy firmę, bo mam już dość
Hania tez dostała uczulenia - nie wiem na co. Dziś idę z nią do lekarza. Od kilku dni nie chce znów jeść, o podłym nastroju nie wspomnę.
26 listopada 2014 09:23 | ID: 1166686
Kochana, lez tak długo jak tylko będziesz musiała. Pamiętaj Twoje zdrowie i maluszka są najwazniejsze !
26 listopada 2014 09:27 | ID: 1166689
Teraz idę na spacer, potem zupa i położę Hanię spać, a ja będę nadrabiała zaległości w domu, bo ostatnio mi sie nazbierało. Nie wiem jak to się stało, bo mam wrażenie, że cały czas jestm w ruchu, a robota stoi. Może dlatego, że teściowej nie ma, wraca ze szpitala dopiero jutro. Ja przez ten czas gotowałam dla wszystkim i zajmowałam się jeszcze naszym chrześniakiem. Wszystko jest do ogarnięcia ale jak człowiek nie przyzwyczajony, to tak jest, że robią się zaległości. Jak Hania wstanie to idziemy do lekarza.
26 listopada 2014 09:36 | ID: 1166691
Witam.
Na dzisiaj zaplanowałam składanie mebelków do pokoju mojego synka, które przyszły wczoraj. Będzie niezły bałagan.
26 listopada 2014 09:36 | ID: 1166692
Teraz idę na spacer, potem zupa i położę Hanię spać, a ja będę nadrabiała zaległości w domu, bo ostatnio mi sie nazbierało. Nie wiem jak to się stało, bo mam wrażenie, że cały czas jestm w ruchu, a robota stoi. Może dlatego, że teściowej nie ma, wraca ze szpitala dopiero jutro. Ja przez ten czas gotowałam dla wszystkim i zajmowałam się jeszcze naszym chrześniakiem. Wszystko jest do ogarnięcia ale jak człowiek nie przyzwyczajony, to tak jest, że robią się zaległości. Jak Hania wstanie to idziemy do lekarza.
Ja mam ogólne ogarniecie domku, czyli jak kazdego dnia kurze i odkurzyc, naczynia umyc i obiadek. Generalne porzadki robimy w weekendy, wtedy odsuwamy szafy, wycieramy wszystkie bibeloty na pólkach itp.
26 listopada 2014 10:01 | ID: 1166693
26 listopada 2014 10:06 | ID: 1166694
Trzymam kciuki, aby było wszystko dobrze :D
26 listopada 2014 10:37 | ID: 1166696
26 listopada 2014 10:48 | ID: 1166701
hey, ja dzisiaj odpuszczam. Jutro wypiorę :) Pogoda u nas taka dziwna.. Niby zachmirzone niebo, ale.. na deszcz chyba nie zapowiada się.
26 listopada 2014 10:49 | ID: 1166703
Trzymam mocno kciuki kochana!!!
26 listopada 2014 10:50 | ID: 1166704
Ja miałam gości...Teraz czekam na telefon od koleżanki, bo nie wiem narazie czy Jej dzieci odebrać ze szkoły...
26 listopada 2014 10:56 | ID: 1166706
Witam,pogoda paskudna,mam dziś wywiadówkę u mojej licealistki,i zaplanowane kupno nowych kozaków dziewczynom ,w ccc jest zniżka 20% może coś wybierzemy.
26 listopada 2014 11:01 | ID: 1166710
hey, ja dzisiaj odpuszczam. Jutro wypiorę :) Pogoda u nas taka dziwna.. Niby zachmirzone niebo, ale.. na deszcz chyba nie zapowiada się.
26 listopada 2014 11:02 | ID: 1166712
U mnie też bez zmian. Cos nadal mnie podżera żywcem. W sobotę robimy dezynsekcję na własna rękę. I wynosimy się z sypialni na kilka dni.Jeśli przez te kilka dni nie bedzie nowych babli, bedzie to oznaczać, że coś nam się zadomowiło w sypialni. Jeśli dezynsekcja nie pomoże, to bierzemy firmę, bo mam już dość
Hania tez dostała uczulenia - nie wiem na co. Dziś idę z nią do lekarza. Od kilku dni nie chce znów jeść, o podłym nastroju nie wspomnę.
26 listopada 2014 11:02 | ID: 1166713
hey, ja dzisiaj odpuszczam. Jutro wypiorę :) Pogoda u nas taka dziwna.. Niby zachmirzone niebo, ale.. na deszcz chyba nie zapowiada się.
I u mnie się nazbierało- jak co dzień;) Hi hi hi... Pranie jednak na strych powieszę, bo co chwila mży, także i tak na dworze nie wyschnie...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.