Zapraszam na pogaduszki do nowej części naszego wątku:)
16 listopada 2014 11:19 | ID: 1163835
WITAJ ALINKO... ja w tym roku na wybory nie idę...
Ja byłam . Dzięki temu mam pewność , że nikt za mnie głosu nie odda .
Też prawda...
Kiedyś uświadomiła mi to osoba , która nieraz była członkiem komisji . Lepiej oddać głos nieważny , niż nie iść na wybory .
16 listopada 2014 12:03 | ID: 1163844
Cześć dziewczynki:) stęskniłam sie za Wami:) miłej niedzieli Wam życzę;)
16 listopada 2014 12:07 | ID: 1163846
Cześć dziewczynki:) stęskniłam sie za Wami:) miłej niedzieli Wam życzę;)
16 listopada 2014 12:09 | ID: 1163848
Cześć dziewczynki:) stęskniłam sie za Wami:) miłej niedzieli Wam życzę;)
Niestety czasu na wszystko brak i tak jeszcze przynajmniej 2 miesiace;( zawsze coś...dziś mam troszkę wolniejszy dzień więc zaglądam:)
16 listopada 2014 12:22 | ID: 1163851
16 listopada 2014 12:54 | ID: 1163854
Ale tu dziś cisza;) każdy spędza niedzielne popołudnie z rodzinką....ja za godzinę mam obiad, a potem zmykam zagłosować i posiedze chwilę zrobię dokumenty do pracy, bo dwa tygonie będą gorące;) nie mam na nic siły....
16 listopada 2014 13:10 | ID: 1163858
No to ja zmykam, może uda mi się zajrzeć jeszcze później...papa
16 listopada 2014 13:38 | ID: 1163861
Witajcie!
Ale miałam okropny sen. Śniło mi się, że Michał umarł... Nikt do mnie z tą wiadomością nie zadzwonił tylko do jego mamy... NA dodatek zmienił hasło na fejsie i podał je swojej mamie... A ona wypisywała, że On jest w niebie i jest mu lepiej niż ze mną itp... Na stypie siedziałam w białej sukni ślubnej i piłam wódkę z gwinta wciąż płacząc. Dodatkowo Teściowa powiedziała mi, że dziwi się, że moja siostra pomimo stwardnienia rozsianego zdecydowała się na dziecko...
Płakałam pół godziny po obudzeniu...
O matko, ale miałaś koszmara:(
No aż nawet jak teraz o tym opowiadałam siostrze to płakałam... Otrząsnąć się nie mogę...
16 listopada 2014 13:45 | ID: 1163862
Cześć dziewczynki:) stęskniłam sie za Wami:) miłej niedzieli Wam życzę;)
Mijamy się Madziu . Miałam dzisiaj napisać w innym wątku , że dawno Ciebie nie widziałam .
16 listopada 2014 13:45 | ID: 1163863
Leżę plackiem Mam gorączke i nic mi się nie chce
16 listopada 2014 13:57 | ID: 1163865
Leżę plackiem Mam gorączke i nic mi się nie chce
Zdrówka Basiu !!!
16 listopada 2014 14:23 | ID: 1163867
Leżę plackiem Mam gorączke i nic mi się nie chce
Basieńko, kuruj się!!! Szybkiego powrotu do zdrowia .
16 listopada 2014 14:26 | ID: 1163869
Cześć dziewczynki:) stęskniłam sie za Wami:) miłej niedzieli Wam życzę;)
Cześć MADZIU !!! I ja się stęskniłam...
16 listopada 2014 14:27 | ID: 1163870
CZEŚĆ PAULA !!! U nas już po obiedzie... Miłego spotkania...
16 listopada 2014 14:28 | ID: 1163871
Ale tu dziś cisza;) każdy spędza niedzielne popołudnie z rodzinką....ja za godzinę mam obiad, a potem zmykam zagłosować i posiedze chwilę zrobię dokumenty do pracy, bo dwa tygonie będą gorące;) nie mam na nic siły....
Z tą cisza to ostatnio na Familce często tak bywa...
16 listopada 2014 14:29 | ID: 1163872
Leżę plackiem Mam gorączke i nic mi się nie chce
Zdróweczka BASIU !!!
16 listopada 2014 14:30 | ID: 1163875
WANDECZKO miło Ciebie widzieć...
16 listopada 2014 14:35 | ID: 1163878
Hej:) my już niedługo będziemy jeść obiadek, potem idziemy na głosowanie i na spacer:) Co prawda chłopaki dzisiaj byli w Morągu na cmentarzu uprzątnąć kwiatki, ale okazało się że się dzielnie trzymają jeszcze.
Julka była wczoraj u koleżanki na urodzinach to siedziałyśmy tam 5 godzin, myślałam że oszaleję...i jeszcze jej było mało to z płaczem wracała do domu
16 listopada 2014 15:02 | ID: 1163888
Dzisiaj rano pojechaliśmy "kontrolnie" na działkę. Jakie tam było cudne orzeźwiające powietrze!!! Nie wytrzymujemy bez działki. Po drodze zajechaliśmy na cmentarza, Musieliśmy wyrzucić chryzantemy bo nasiąknęły wodą i połamały się. Kupiliśmy stroik i wymieniliśmy wkłady w zniczach. A potem poszliśmy zagłosować. A teraz mąż zmywa po obiedzie i wyjdziemy na spacer.
16 listopada 2014 15:05 | ID: 1163889
Dzisiaj rano pojechaliśmy "kontrolnie" na działkę. Jakie tam było cudne orzeźwiające powietrze!!! Nie wytrzymujemy bez działki. Po drodze zajechaliśmy na cmentarza, Musieliśmy wyrzucić chryzantemy bo nasiąknęły wodą i połamały się. Kupiliśmy stroik i wymieniliśmy wkłady w zniczach. A potem poszliśmy zagłosować. A teraz mąż zmywa po obiedzie i wyjdziemy na spacer.
Witam p.Wandeczko jak miło,że juz Pani jest:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.