Tak sobie poczytałam niektóre wątki i ciekawi mnie bardzo ile z nas miało prawo brać ślub w białej sukni. Wiadomo, że w takich sukniach ślub biorą dziewice.
Dla zachęty do prawdomówności. Ja brałam ślub w błękitnej ręcznie haftowanej. Nie miałam welonu tylko zmyślnie zawiązaną chustkę. w ogóle byłam inaczej ubrana.
I tak ubrałam się nie tylko dla tego, że już wcześniej skonsumowaliśmy nasz związek. Taką miałam fantazję.