Witam serdecznie
Poszukuję dziewczyn, które rodziły lub będą rodziły w Łodzi w szpitalu Madurowicza
Napiszcie co sądzicie o tym szpitalu
19 maja 2011 16:16 | ID: 529615
ja własnie wróciłam z ktg, mam już skierowanko do szpitala na 23 maja ....ciekawe czy mnie przyjmą ....
19 maja 2011 17:42 | ID: 529722
postaram się o niczym nie zapomnieć ale narazie umieram ze strachu - cała ciąża wszystko ok a teraz to wielowodzie ......AFI 22.....:(
wystraszyłam się nie na żarty mam nadzieję, że to tylko taka moja przypadłość....że z dzidzią wszystko dobrze - waży już prawie 3200 więc przybiera na wadze
nie wiem co robić .... czekać aż się samo zacznie czy iść wcześniej strasznie puchnę nogi jak balony ręce też .......wrrrrrr
19 maja 2011 18:55 | ID: 529774
hm mi tez strasznie jakos od miesiaca puchną nogi , właściwie to żadne buty na mnie nie wchodzą nawet paski klapek mi sie odbijaja na nogach , moj lekarz strasznie wtedy trząsł nad ciśnieniem ( grozi to zatruciem ciążowym ) najwyższe miała 140/80, byłam tez kilka razy tak sama z siebie w przychodni zeby pilęgniarka zmierzyła cisnienie, nigdy nie przekroczyło 140/80 , dzis miałam 110/75 , wiec powidział ze rewelacja , włąściwie to spie z nogami uniesionymi do góry mój mąż smaruje mi stopy i łydki chłodzącym kremem do stóp Tołpy light legs , i jakoś sobie radze , znajoma połozna powiedziała mi ze powinna zmierzyc białko w moczu mój lekarz nie wysłałał mnie na takie badanie , może gdyby ciśnienie było bardzo złe to wtedy może by wysłał ...
19 maja 2011 19:00 | ID: 529778
aha co do madurowicza , to na porodówke idziemy z niepomalowanymi paznokciami u nóg , ja tam lubiłam se zarzucic jakis kolorek czerwień albo granacik .....podobno jak cos jest nie tak to sinieją palce jakos pod paznokciami , i oni muszą to widziec wiec wchodzi w gre może jakis bezbarwny lakierek , tj info od koleżanki rodzacej w madurowiczu ...
19 maja 2011 19:05 | ID: 529781
musze zobaczyc czy sie zdjecie dodało:))))
19 maja 2011 19:06 | ID: 529782
hm ciekawe dlaczego nie
19 maja 2011 19:52 | ID: 529840
o paznokciach to słyszałam :( smutne trochę ale jak mus to mus -- ciekawe czemu jedni dostają szwy rozpuszczalne inni zwykłe ? od czego to zależy?
19 maja 2011 19:53 | ID: 529841
a zdjęcie dodane masz :)
19 maja 2011 21:14 | ID: 529941
tak tak ,teraz sie pokazało ,....., a z tymi szwami nie wiem dlaczego tak , może trzeba sie upomniec ...kurcze o tylu rzeczach trzeba pamietac, i wszystkich pilnowac na kazdym kroku zeby człowieka w bambuko nie zrobili .....
19 maja 2011 21:16 | ID: 529944
widze ze jesteśmy od jakiegos czasu tylko we dwie ......
20 maja 2011 06:40 | ID: 530243
szkoda , ale mało jest osób z Łodzi i jeszcze mniejszy odsetek ludzi wybierających ten szpital :)
20 maja 2011 10:15 | ID: 530489
na forum mało ludzi z łodzi, ja trafiłam jak widzisz właściwie pod koniec ciązy , bo szukałam info o Madurowiczu , natomiast z kolei znam ze swojego otoczenia duzo osób , które rodziły i bedą rodzic w tym szpitalu , połowa pacjentek mojego lekarz wybrała Madurowicza , choc on sam praktykuje w Koperniku ,częsc oczywiście idzie do Matki Polki i Rydygiera to są trzy szpitale w łodzi które przewijaja sie w rozmowach z ciężarówkami :)
21 maja 2011 10:24 | ID: 531538
czesc Joasiu :) cos sie nie odzywasz ???? czyzby sie cos działo u ciebie ???!!!! jeszcze wyjdzie na to ze urodzisz wczesniej niż ja !!!
21 maja 2011 12:28 | ID: 531639
Witam serdecznie
Ja również mam zamiar rodzić w szpitalu im. Madurowicza i jestem żywo zainteresowana wszystkim co wiąże się z tym szpitalem. Termin porodu mam na 27 czerwca więc już bliziutko a wciąż nie bardzo wiem jak powinnam się przygotować, co zabrać - niby mam spakowane 2 nie duże torby ale czy mam tam wszystko co potrzeba i czy nie ma w nich rzeczy zupełnie zbędnych to się okaże, do szkoły rodzenia nie uczęszczałam więc ciężko powedzieć a na forach internetowych krążą bardzo zróżnicowane listy wyprawek, więc mam nadzieję, że znajdzie się ktoś kto ma o Madurowiczu świeże wiadomości z pierwszej ręki i podpowie mi co nieco :)
pozdrawiam wszystkie ciężaróweczki i mamusie, które poród mają już za sobą :)
21 maja 2011 13:24 | ID: 531721
Witam !
I tak sie wczesniej spakowałaś , bo ja mam termin na poniedziałek , a spakowałam sie jakos dwa tygodnie temu i dlatego ze 2 maja miałam tak silne bóle ,ze myslałam że bede juz rodziła,.....i sie troche przestarszyłam ze nie jestem jeszcze spakowana
21 maja 2011 13:36 | ID: 531734
Przyznam szczerze, że spakowana jestem już od paru ładnych tygodni :) Mąż się ze mnie cały czas śmieje (resztą nie tylko mąż) bo od 6 miesiąca marudzę, że nigdy nic nie wiadomo i trzeba być przygotowanym na wszystko wcześniej haha :)
21 maja 2011 14:44 | ID: 531763
to zapobiegliwa jesteś, choc przyznam sie ze moja znajoma urodziłą dzidziusia w 28 tygodniu !!! wiec nigdy nic nie wiadomo , to prawda , choc u mnie kończy sie 39 ....i co??? ....zero skurczy zero rozwarcia , tylko mały ustawił sie tak jakby chciał juz wyjsc ..ale nad czyms sie jeszcze zastanawia .....
21 maja 2011 14:49 | ID: 531766
Dobrze mu u mamuni w brzusiu i pewnie dlatego mu się na świat nie spieszy :)
21 maja 2011 21:58 | ID: 532207
no tak w sumie gdzie mu bedzie lepiej .....ale nie mysli ze mamusia chciałaby juz przytulic swoje maleństwo:)))
polecam ci watek mamusie majowo -czerwcowe , bardzo duzo dziewczyn sie tam udziela , które rodza w tym okresie :) z różnych stron Polski ,mozna wiele sie dowiedziec...
21 maja 2011 22:38 | ID: 532298
Widzisz Twój maluszek ma opory przed wyjściem na świat a mój od 29 tygodnia się pchał - na szczeście udało się go powstrzymać, lekarka prognozowała, że do 34 tygodnia już będzie po wszystkim, a tu mamy końcókę 35-go i nadal siedzi w brzusiu - oby wytrzymał do końca, no chyba, że będą chcieli go wcześniej wyciągać :))
Widziałam wątek o którym piszesz, ale tam sami znajomi się udzielają więc nie chciałam się wcinać :P Jak się troszkę ośmielę to może dołączę :))
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.