Zapraszam przyszłe mamusie, których dzidzie urodzić się mają w styczniu/lutym 2013 do rozmów na tematy wszelkie:).
Ja sama tydzień temu się dowiedziałam, że ponownie zostanę mamą:)! I mój termin wypada na 17 lutego 2013.
5 grudnia 2012 10:28 | ID: 873426
Tylko, że nasza ma inne wzory, kolory bez tylu falbanek.
5 grudnia 2012 14:07 | ID: 873531
To nasza kołyska. Adaś tu miał 3 miesięce i wciąż dużo miejsca i bardzo lubił w niej spać w dzień.
Fajna kołyska:).
Aniusia, a Ty nie miałaś miec dzisiaj usg???
5 grudnia 2012 23:32 | ID: 873860
Dziewczyny macie juz rozstępy??? :( ja wypatrzyłam dzisiaj juz na dole brzucha :(:(:(:( ale mi humor padł....smarowanie nic nie daje :(
6 grudnia 2012 09:29 | ID: 873972
Już kupiliśmy kołyskę - podobna do tej co ma Ania. Myślę, że będziemy zadowoleni :)
Co do rozstępów - to narazie się nie pojawiły - też się ich boję. Smaruję się 2x dziennie kremami przeciw rozstępom. Słyszałam jednak, że rozstępy w dużej mierze są sprawą genetyczną - czyli jeśli miała je mama, babcia to i my mamy ku temu predyspozycje. Oczywiście wcieranie balsamów na pewno nie zaszkodzi.
6 grudnia 2012 16:50 | ID: 874317
Mi w 1 ciąży wyszły rozstępy - zniknęły potem, Teraz ich nie mam wcale, a brzuszek duuuuuży...Ale mniej przytyłam i może to ma wpływ.
Tak, ja po USg. Nic w sumie się nie zmieniło, asymetria w komorach mózgowych nadal jest, ale taka jak była. Ale co najważniejsze nie jest nic gorzej.
Tak czy inaczej konsultacja z chirurgiem dziecięcym mnie czeka - co do drogi porodu i dalszego postępowania z Marysią. No i w pzyszłym tygodniu mam KTG, bo przy wielowodziu trzeba tętno dzidzi kontrolować.
Marysia jest śliczna, pani dr mi kilka zdjęć 4D zrobiła, bardzo podobna do Adasia, ale widać, że to dziewusia, bo ładniejsza;).
A wielowodzie niby nadal jest, wtedy miałam AFI=27 teraz mam AFI=24, tylko wtedy nie byłam siusiu przed badaniem i to mogło mieć wpływ.
A i malutka waży 1700g. Duża babka już z niej:).
6 grudnia 2012 18:57 | ID: 874360
Rozstępów narazie nie mam ale za to ogromny cellulit na udach i biodrach:((( porażka :(
6 grudnia 2012 19:38 | ID: 874371
Ja tez mam okropny cellulit, mimo że nie przytyłam bardzo dużo, bo jakieś 9 kg. Ale może z uwagi na to, ze jestem niewielkich gabarytów to te 9kg odbija się na tyłku i udach. A może i to ze ja wogóle mam tendencję do cellulitu. Po porodzie bedę musiała ostro wziąć się za siebie. Jestem ciekawa jak będize wyglądała moja skora na brzuchu po porodzie...
6 grudnia 2012 21:13 | ID: 874404
Mi w 1 ciąży wyszły rozstępy - zniknęły potem, Teraz ich nie mam wcale, a brzuszek duuuuuży...Ale mniej przytyłam i może to ma wpływ.
Tak, ja po USg. Nic w sumie się nie zmieniło, asymetria w komorach mózgowych nadal jest, ale taka jak była. Ale co najważniejsze nie jest nic gorzej.
Tak czy inaczej konsultacja z chirurgiem dziecięcym mnie czeka - co do drogi porodu i dalszego postępowania z Marysią. No i w pzyszłym tygodniu mam KTG, bo przy wielowodziu trzeba tętno dzidzi kontrolować.
Marysia jest śliczna, pani dr mi kilka zdjęć 4D zrobiła, bardzo podobna do Adasia, ale widać, że to dziewusia, bo ładniejsza;).
A wielowodzie niby nadal jest, wtedy miałam AFI=27 teraz mam AFI=24, tylko wtedy nie byłam siusiu przed badaniem i to mogło mieć wpływ.
A i malutka waży 1700g. Duża babka już z niej:).
Aniusia,ale super,jaka duża, ja jestem ciekawa ile za tydzień na wizycie będzie Zosia ważyć:)))). Masz konsultację co do drogi porodu,czyli jak rozumiem będą rozważać,czy nie cc???
6 grudnia 2012 22:13 | ID: 874450
Mi w 1 ciąży wyszły rozstępy - zniknęły potem, Teraz ich nie mam wcale, a brzuszek duuuuuży...Ale mniej przytyłam i może to ma wpływ.
Tak, ja po USg. Nic w sumie się nie zmieniło, asymetria w komorach mózgowych nadal jest, ale taka jak była. Ale co najważniejsze nie jest nic gorzej.
Tak czy inaczej konsultacja z chirurgiem dziecięcym mnie czeka - co do drogi porodu i dalszego postępowania z Marysią. No i w pzyszłym tygodniu mam KTG, bo przy wielowodziu trzeba tętno dzidzi kontrolować.
Marysia jest śliczna, pani dr mi kilka zdjęć 4D zrobiła, bardzo podobna do Adasia, ale widać, że to dziewusia, bo ładniejsza;).
A wielowodzie niby nadal jest, wtedy miałam AFI=27 teraz mam AFI=24, tylko wtedy nie byłam siusiu przed badaniem i to mogło mieć wpływ.
A i malutka waży 1700g. Duża babka już z niej:).
Anusia piękna waga malutkiej :) Wydaje mi sie że właśnie mam rozstępy przez to że tak dużo przytyłam, cellulit mam na udach i boczkach, po porodzie biorę się za siebie, piersi wygladają tragicznie a jak jeszcze bede karmiła to już wogole mi Olek wyciagnie na maxa :( chyba nie dociera do mnie że sie starzeje i moja skóra juz nie bedzie nigdy idealnie elastyczna :( czas się ujędrniać na potęgę,ale to dopiero jak mały wyskoczy nie bede sie teraz katować :P
Ta mroźna pogoda świetnie na mnie działa,przynajmniej pogoda przestała dobijać... czekam na usg poniedziałkowe i skierowanie na krzywą-nareszcie!!!
7 grudnia 2012 09:51 | ID: 874523
1700 - duży szkrab :) ciekawe czy moja kruszynka trochę podrosła. Mam wizytę 13 grudnia, więc wtedy się dowiem. Brzuszek wystrzeli do przeodu - w przeciągu 3 tygodni, więc pewnie mała rośnie :) Od wczoraj czuję takie jakby ciągniecie po lewej i prawej stronie brzucha - w sytuacji gdy szybciej wstanę, gdy się przeciągam,, tak jakby kolka ale trochę inaczej. Jeśli siedże, leżę, chodzę bez gwałtownych ruchów wszystko jest ok. Jak myślicie co to może być? Rozciągająca się macica? A może tępo wzrostu brzuszka spowodowało takie dolegliwości. Trochę się martwię.
Ja przytyłam w sumie 9,5 kg jestem w 30 tyg - więc cieszę się, z tej wagi. Być może dlatego rozstępy jeszcze się nie pojawiły, że nie przytyłam zbyt dużo. Cellulit mam jednak okropny - na udach i pośladkach. Mam nadzieję, że to zatrzymana woda w organizmie i że po ciąży chociaż w części cellulit się zredukuje. Co do apetytu w ciąży to największy miałam w pierwszych 3 miesiącach - chciało mi się jeść tłusto i mącznie. W pierwszym trymestrze przytyłam prawie 4 kg i bałam się co będzie dalej. Potem waga stanęła, a apetyt wrócił do tego sprzed ciąży. Na dzień dzisiejszy właściwie to wmuszam w siebie jedzenie - poprostu nie czuje ssania, głodu itd, może dlatego, że jem regularnie małe porcje - w ogóle nie mam też zachcianek - otwieram lodówkę i na nic nie mam smaku. Pamiętam w I trymestrze jak 4 razy dziennie jadłam chleb z pasztetem albo z taka dobrą mielonką i kiszonym ogórkiem - nawet w nocy wstawałam, żeby zrobić sobie kanapkę.
Dziś przyszło łóżeczko - czekam na męża i po południu zabieramy się za składanie. Teraz czekamy na kołyskę :) Pozdrawiam
7 grudnia 2012 10:08 | ID: 874530
Mi w 1 ciąży wyszły rozstępy - zniknęły potem, Teraz ich nie mam wcale, a brzuszek duuuuuży...Ale mniej przytyłam i może to ma wpływ.
Tak, ja po USg. Nic w sumie się nie zmieniło, asymetria w komorach mózgowych nadal jest, ale taka jak była. Ale co najważniejsze nie jest nic gorzej.
Tak czy inaczej konsultacja z chirurgiem dziecięcym mnie czeka - co do drogi porodu i dalszego postępowania z Marysią. No i w pzyszłym tygodniu mam KTG, bo przy wielowodziu trzeba tętno dzidzi kontrolować.
Marysia jest śliczna, pani dr mi kilka zdjęć 4D zrobiła, bardzo podobna do Adasia, ale widać, że to dziewusia, bo ładniejsza;).
A wielowodzie niby nadal jest, wtedy miałam AFI=27 teraz mam AFI=24, tylko wtedy nie byłam siusiu przed badaniem i to mogło mieć wpływ.
A i malutka waży 1700g. Duża babka już z niej:).
Aniusia,ale super,jaka duża, ja jestem ciekawa ile za tydzień na wizycie będzie Zosia ważyć:)))). Masz konsultację co do drogi porodu,czyli jak rozumiem będą rozważać,czy nie cc???
Myślę, że skoro moja gin to mi już zasugerowała, to oni to potwierdzą, że cc będzie dla malutkiej bezpieczniejsze. Właśnie będę do nich dzwonić i się umawiać.
Więc w najbliższym czasie spędzę dużo czasu w szpitalach, jednak dobrze że ambulatoryjnie,bo jakbym miała leżeć,to bym się za Adasiem stęskniła zbyt mocno!
7 grudnia 2012 11:45 | ID: 874583
No pewnie Aniusia, że dobrze,że ambulatoryjnie. Ja też się cały czas pocieszam,że leżę plackiem,ale grunt ,że w domu. A wiadomo, że jak masz Adasia, to tym bardziej dziecku Mamusia potrzebna jest.
Miętówka,może to macica,może promieniuje od spojenia,może więzadła??? Myslę,że jeśli nie masz bólu jak na okres,to nic się nie dzieje.
Ja też mam wizytę 13 grudnia i nie mogę się już doczekać .
Co do przytycia,to wczoraj się ważyłam i przytylam 6,5 kg. lekarz na wizycie ostatniej mowil,ze dobrze gdybym miala 1-2 kg więcej. Sama nie wiem, jem sporo,więcej już naprawdę nie przepchnę przez siebie (i tak dużo rzeczy,np. mięso jem na siłe). Poza tym miałam wysoką wagę wyjściową sprzed ciąży,a ponoć im wyższa waga przed,tym mniej powinno się przytyć. Całe życie miałam tendencje do tycia i od liceum wieczne odchudzania,a teraz normalnie prawie nic,a jeszcze ponad 2 miesiace leżę. Jem 6-7 posilków, a stały repertuar to o 22 makaron z sosem serowym i brokułu (duuza porcja), który jeszcze poprawiam w nocy 2 kawałkami szarlotki (odkad na diecie cukrzycowej nie jestem). Śniadanie budyń lub kasza manna (duuuze porcje) plus banan, drugie śniadanie 2 jogurty półlitrowe albo 2-3 naleśniki z twarogiem, obiad mieso, ziemniaki lub kasza i warzywa, potem jakieś kiwi i ciasto, potem ten makaron z brokulami, a i jeszcze codziennie jem jakąś sałatkę a to śledziową,a to grecką itp, czasem zamiast makaronu pierogi. No w życiu tyle nie jadłam. Leżę i jem i czuję się jak kurczak hodowlany w klatce:D
7 grudnia 2012 11:56 | ID: 874599
Ojeju ja Ci zazdroszcze że tylko przytyłaś 6,5 kg!! Ja już 11,5 kg, przed ciążą ważyłam 54 kg i ogólnie byłam drobna, natomiast w ciąży tyję od 1 miesiąca. Jem tylko 2 posiłki dziennie- śniadanie i obiad i wcale nie duże porcje, wieczorem przegryzę jabłko lub pomarańcza. Oczywiście zdarzy mi się zjeść coś słodkiego ale nigdy nie jem na noc ani w nocy. Jestem przerażona że tak dużo przybieram a zostało jeszcze prawie 3 miesiące.Może też dlatego tak tyje że nie ćwicze, gdyż wcześniej codziennie na orbitreku po godzinie ćwiczyłam, w ciąży mi lekarz zabronił gdyż mam bóle w dole brzucha:( Moja siostra przytyła w ciąży 20 kg mimo że była jeszcze drobniejsza jak ja a teraz jest jeszcze szczuplejsza. Mam nadzieje że też po urodzeniu schudnę :)))
8 grudnia 2012 09:00 | ID: 874851
ciężarówka - 6,5 kg - myslę, że to dobra waga, jak na czas ciąży. Tym bardziej, że jesz normalnie :)
Gosiaczek86 - ja też przed ciążą ważyłam 54 kg i też mam cykle w których tyję i w których nie tyję. To, że przytyjemy to normalne i zdrowe dla dziecka - każda z nas się jednak martwi jak to zrzuci -okaże się po wszystkim :) Może jesz trochę za mało - znaczy za rzadko? I organizm kumuluje to co dostanie - no i pewnie brak ruchu (twoje ciało było do niego przyzwyczajone przed ciążą) też powoduje, że nabierasz szybciej.
My złożyliśmy wczoraj łóżeczko - jest śliczne i czeka na swojego lokatora :)
Pozdrawiam
8 grudnia 2012 10:11 | ID: 874876
Oj ja też mam ochote złożyć już łóżeczko ale pokoik Olka jest narazie naszą sypialnią bo jest mały i cichy wiec dopiero po nowym roku bedziemy ustawiac meble :) ale obrazeczki juz powieszone jeszcze tylko firany z kubusiem puchatkiem i chce zakupic jakas małą lampkę nocną...a dzisiaj jade zakupic reszte wyprawki.
Wczoraj koleżanka dała mi nadmanganian potasu i mówi żebym pierwsze kąpiele robila własnie z tymi kuleczkami...szczerze przyznam ze pierwsze słysze ale mówiła że dali jej w szpitalu chyba na alergie....
8 grudnia 2012 13:37 | ID: 874929
Oj ja też mam ochote złożyć już łóżeczko ale pokoik Olka jest narazie naszą sypialnią bo jest mały i cichy wiec dopiero po nowym roku bedziemy ustawiac meble :) ale obrazeczki juz powieszone jeszcze tylko firany z kubusiem puchatkiem i chce zakupic jakas małą lampkę nocną...a dzisiaj jade zakupic reszte wyprawki.
Wczoraj koleżanka dała mi nadmanganian potasu i mówi żebym pierwsze kąpiele robila własnie z tymi kuleczkami...szczerze przyznam ze pierwsze słysze ale mówiła że dali jej w szpitalu chyba na alergie....
to jest na wrazliwa skóre maluszka teraz juz tego w wiekszosci nie przeisuja ale jest dosc dobre;D
10 grudnia 2012 11:30 | ID: 875353
Jak Wasze zdrowie dziewczyny? Trzymacie się jakoś w tym ataku zimy?
U mnie domu kiepsko. Dzieci pochorowane. Najmłodszy synek (18 mies.) dziś dostał serie zastrzyków i nie wykluczone ze pojedziemy do szpitala, bo ma duszności :( Ja paskudnie kaszle od dwoch dni. Nie wiem tylko czy lekarz rodzinny będzie mi mógł wypisać jakies leki bezpiecznie dla dzidzi? Martwie sie strasznie...
10 grudnia 2012 12:58 | ID: 875389
Meganka, życzę duuuuuuuuuuużo zdrówka dla Ciebie i synka. A leki dla Ciebie się znajdą,bezpieczny jest tantum verde do gardla w ciąża, a i jest grupa antybiotyków, które są bezpieczne w ciąży. Poza tym najmniej leków można przepisywać w I trymestrze, w III jest już szersze pole manewru. Jeszcze raz życżę Wam wiele zdrówka,by Wam się poprawiło!!!
10 grudnia 2012 13:15 | ID: 875403
Ja mam dzisiaj usg i zobacze mojego Oleczka :*
Poza tym strasznie wysypało mi wczoraj dłonie,wypiłam wapno w nocy bo mocno swedziało :/ to smarowałam sudocremem ale dzisiaj akurat pokaże to mojemu gin,naczytałam sie oczywiscie jak głupia że to cholestaza ;( ale znając życie to pewnie od zmiany płynu do naczyń...
W sobotke robiłam zakupki dla małego,ale jeszcze nie wszystko dorwałam w jednym sklepie, jeżeli chodzi o proszek to chyba kupie białego jelenia bo duzo kobiet zachwala choć seria dzidziuś też jest tego producenta, znalzłam też maść na pękające brodawki z ziaji mamma mija ziajka za 8 zł!!!! i nie różni sie składem od tego za 30zł ( nie pamietam nazwy ),jak cos to sie zakupi ten droższy gdyby ziaja mi nie służyła,ale to bez paniki...
A zima mi nie przeszkadza,bo głownie jezdze samochodem lub nigdzie nie chodzę tylko dzisiaj do gin i osiedlowego sklepu ale dużego mrozu tez nie lubie :/
11 grudnia 2012 23:03 | ID: 876055
Ale ciiiiiiiiiiiiisza.... Meganka, jak synek????????????Paula,jak tam wizyta????????????
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.