Zakładam wątek w którym będziemy mogły pisać o wszystkim i o niczym :).
Zapraszam do "gadek szmatek"  :).
                                   18 marca 2012 08:50 | ID: 762113
                  18 marca 2012 08:50 | ID: 762113
              
hej hej. witajcie...
                                   18 marca 2012 09:30 | ID: 762121
                  18 marca 2012 09:30 | ID: 762121
              
a ja jutro mam do szkoły i już egzamin mam pierwszy a nic nie umiem.Ide sie pouczuc i spac.
To powodzenia Garbiś na egzaminie. A z czego ten egzamin?
z ekonomiki miałam egzamin zaliczyłam na 5 ;D
a dziś znów egzamin mam tym razem z prawa i nadal nic nie umiem na niego ale co tam bedzie co bedzie ;p
Gratuluję :) Jak nic nie umiesz to dobry znak ;) hihi o ekonomice też pisałaś, że nic nie umiesz ;)
                                   18 marca 2012 09:46 | ID: 762124
                  18 marca 2012 09:46 | ID: 762124
              
i gdzie te słońce???!!
                                   18 marca 2012 09:53 | ID: 762126
                  18 marca 2012 09:53 | ID: 762126
              
i gdzie te słońce???!!
u nas troszkę jest :) ale chłodno jeszcze. Zbieram się powoli z Szymusiem do kościoła na 11. O ile mi wcześniej nie zaśnie ;)
A wczoraj byłam z nim na basenie pierwszy raz. Pierwsz 15 min to był płacz na całe gardło a potem mu się podobało jak nie wiem. Podejrzewam, że płakał dlatego, że go obudziłam :) W drodze na basen twardo zasnął, że ledwo go w przebieralni dobudziłam hihi
                                   18 marca 2012 09:58 | ID: 762127
                  18 marca 2012 09:58 | ID: 762127
              
i gdzie te słońce???!!
u nas troszkę jest :) ale chłodno jeszcze. Zbieram się powoli z Szymusiem do kościoła na 11. O ile mi wcześniej nie zaśnie ;)
A wczoraj byłam z nim na basenie pierwszy raz. Pierwsz 15 min to był płacz na całe gardło a potem mu się podobało jak nie wiem. Podejrzewam, że płakał dlatego, że go obudziłam :) W drodze na basen twardo zasnął, że ledwo go w przebieralni dobudziłam hihi
ooo basenik zaliczyliscie??!! fajnie.
my sie zbieramy chyba od pazdziernika zeby tu u nas isc bo tez calkiem nowy basen jest, ale zawsze cos rusz cos tam nie tak.. wiec i sie troche boje bo byl zamkniety -gronkowiec.....
                                   18 marca 2012 10:36 | ID: 762132
                  18 marca 2012 10:36 | ID: 762132
              
i gdzie te słońce???!!
u nas troszkę jest :) ale chłodno jeszcze. Zbieram się powoli z Szymusiem do kościoła na 11. O ile mi wcześniej nie zaśnie ;)
A wczoraj byłam z nim na basenie pierwszy raz. Pierwsz 15 min to był płacz na całe gardło a potem mu się podobało jak nie wiem. Podejrzewam, że płakał dlatego, że go obudziłam :) W drodze na basen twardo zasnął, że ledwo go w przebieralni dobudziłam hihi
U nas też słoneczko zagląda  ,ale to Irlandia więc zaraz może lać
,ale to Irlandia więc zaraz może lać  .
.
My jeździmy na basen co niedziele (jak zdrowie pozwala) dzisiaj się bierzemy.Aniu ponad rok temu moja Nika strasznie bała się basenów,a teraz jak ryba w wodzie.
Wczoraj byliśmy u mojej sis przeprowadzali się i zrobiła mała imprezkę było fajnie ;).Wczoraj w Irlandii było święto Świętego Patryka co roku są parady,nie poszliśmy bo pogoda była do nieczego :/. 
                                   18 marca 2012 10:42 | ID: 762135
                  18 marca 2012 10:42 | ID: 762135
              
hej Asia!!!!
                                   18 marca 2012 10:56 | ID: 762136
                  18 marca 2012 10:56 | ID: 762136
              
Nie udało nam się iść do kościoła na 11 bo Szymciur strasznie marudny. Próbowałam o uśpić ale nie dałam rady. Włączyłam sobie tv w sypialni a Szymciur robił przegląd zawartości wszystkich szuflad :) I znalazł żel intymny Durex Play. Tak mu się spodobał, że nie da go sobie odebrać  
 
                                   18 marca 2012 11:01 | ID: 762137
                  18 marca 2012 11:01 | ID: 762137
              
Nie udało nam się iść do kościoła na 11 bo Szymciur strasznie marudny. Próbowałam o uśpić ale nie dałam rady. Włączyłam sobie tv w sypialni a Szymciur robił przegląd zawartości wszystkich szuflad :) I znalazł żel intymny Durex Play. Tak mu się spodobał, że nie da go sobie odebrać 
hehehe dobreee
mi mala zawsze wywalala bielizne jak goscie przychodzili....
                                   18 marca 2012 11:05 | ID: 762138
                  18 marca 2012 11:05 | ID: 762138
              
Nie udało nam się iść do kościoła na 11 bo Szymciur strasznie marudny. Próbowałam o uśpić ale nie dałam rady. Włączyłam sobie tv w sypialni a Szymciur robił przegląd zawartości wszystkich szuflad :) I znalazł żel intymny Durex Play. Tak mu się spodobał, że nie da go sobie odebrać 
hehehe dobreee
mi mala zawsze wywalala bielizne jak goscie przychodzili....
Ten żel to pikuś. W tej szufladzie były też kości erotyczne (dostałam je na moim wieczorze panieńskim od kuzynki). Na jednej kości są rysunki z pozycjami, a na drugiej miejsca (kuchnia, prysznic itp). No i Szymek taką kość do buzi sobie włożył (mimo iż są dużo większe od tradycyjnych kości do gry, jakoś dał radę) Akurat tą z pozycjami. Aż mi serce w gardle stanęło. I juz sobie wyobraziłam co bym na pogotowiu powiedziała, gdyby się tą kością zadławił!
                                   18 marca 2012 11:09 | ID: 762139
                  18 marca 2012 11:09 | ID: 762139
              
Nie udało nam się iść do kościoła na 11 bo Szymciur strasznie marudny. Próbowałam o uśpić ale nie dałam rady. Włączyłam sobie tv w sypialni a Szymciur robił przegląd zawartości wszystkich szuflad :) I znalazł żel intymny Durex Play. Tak mu się spodobał, że nie da go sobie odebrać 
hehehe dobreee
mi mala zawsze wywalala bielizne jak goscie przychodzili....
Ten żel to pikuś. W tej szufladzie były też kości erotyczne (dostałam je na moim wieczorze panieńskim od kuzynki). Na jednej kości są rysunki z pozycjami, a na drugiej miejsca (kuchnia, prysznic itp). No i Szymek taką kość do buzi sobie włożył (mimo iż są dużo większe od tradycyjnych kości do gry, jakoś dał radę) Akurat tą z pozycjami. Aż mi serce w gardle stanęło. I juz sobie wyobraziłam co bym na pogotowiu powiedziała, gdyby się tą kością zadławił!
a noooo.. dzieciaki maja pomysly.... 
ale dobrze ze nic sie nie stalo...
                                   18 marca 2012 11:12 | ID: 762140
                  18 marca 2012 11:12 | ID: 762140
              
Nie udało nam się iść do kościoła na 11 bo Szymciur strasznie marudny. Próbowałam o uśpić ale nie dałam rady. Włączyłam sobie tv w sypialni a Szymciur robił przegląd zawartości wszystkich szuflad :) I znalazł żel intymny Durex Play. Tak mu się spodobał, że nie da go sobie odebrać 
hehehe dobreee
mi mala zawsze wywalala bielizne jak goscie przychodzili....
Ten żel to pikuś. W tej szufladzie były też kości erotyczne (dostałam je na moim wieczorze panieńskim od kuzynki). Na jednej kości są rysunki z pozycjami, a na drugiej miejsca (kuchnia, prysznic itp). No i Szymek taką kość do buzi sobie włożył (mimo iż są dużo większe od tradycyjnych kości do gry, jakoś dał radę) Akurat tą z pozycjami. Aż mi serce w gardle stanęło. I juz sobie wyobraziłam co bym na pogotowiu powiedziała, gdyby się tą kością zadławił!
a noooo.. dzieciaki maja pomysly.... 
ale dobrze ze nic sie nie stalo...
Powiem Ci, że jego z oczu spuszczać nie można. A odkurzać trzeba ze 2 razy dziennie, bo każdy paproch, czy śmieć, który nieopatrznie znalazłby się na podłodze, ląduje w jego buzi. A wzrok ma tak dobry, że wszystko wypatrzy!
                                   18 marca 2012 11:15 | ID: 762141
                  18 marca 2012 11:15 | ID: 762141
              
Nie udało nam się iść do kościoła na 11 bo Szymciur strasznie marudny. Próbowałam o uśpić ale nie dałam rady. Włączyłam sobie tv w sypialni a Szymciur robił przegląd zawartości wszystkich szuflad :) I znalazł żel intymny Durex Play. Tak mu się spodobał, że nie da go sobie odebrać 
hehehe dobreee
mi mala zawsze wywalala bielizne jak goscie przychodzili....
Ten żel to pikuś. W tej szufladzie były też kości erotyczne (dostałam je na moim wieczorze panieńskim od kuzynki). Na jednej kości są rysunki z pozycjami, a na drugiej miejsca (kuchnia, prysznic itp). No i Szymek taką kość do buzi sobie włożył (mimo iż są dużo większe od tradycyjnych kości do gry, jakoś dał radę) Akurat tą z pozycjami. Aż mi serce w gardle stanęło. I juz sobie wyobraziłam co bym na pogotowiu powiedziała, gdyby się tą kością zadławił!
a noooo.. dzieciaki maja pomysly.... 
ale dobrze ze nic sie nie stalo...
Powiem Ci, że jego z oczu spuszczać nie można. A odkurzać trzeba ze 2 razy dziennie, bo każdy paproch, czy śmieć, który nieopatrznie znalazłby się na podłodze, ląduje w jego buzi. A wzrok ma tak dobry, że wszystko wypatrzy!
ja tak mialam jak Jowi miala ten roczek- ona na podworku to pety zbierala, kamienie... i hop do buzki....
teraz juz mi przynosi jak cos znajdzie- i wola be!!!!!
ze wzrokiem to samo mam- nawet teraz...
                                   18 marca 2012 11:33 | ID: 762149
                  18 marca 2012 11:33 | ID: 762149
              
i gdzie te słońce???!!
u nas troszkę jest :) ale chłodno jeszcze. Zbieram się powoli z Szymusiem do kościoła na 11. O ile mi wcześniej nie zaśnie ;)
A wczoraj byłam z nim na basenie pierwszy raz. Pierwsz 15 min to był płacz na całe gardło a potem mu się podobało jak nie wiem. Podejrzewam, że płakał dlatego, że go obudziłam :) W drodze na basen twardo zasnął, że ledwo go w przebieralni dobudziłam hihi
U nas też słoneczko zagląda  ,ale to Irlandia więc zaraz może lać
,ale to Irlandia więc zaraz może lać  .
.
My jeździmy na basen co niedziele (jak zdrowie pozwala) dzisiaj się bierzemy.Aniu ponad rok temu moja Nika strasznie bała się basenów,a teraz jak ryba w wodzie.
Wczoraj byliśmy u mojej sis przeprowadzali się i zrobiła mała imprezkę było fajnie ;).Wczoraj w Irlandii było święto Świętego Patryka co roku są parady,nie poszliśmy bo pogoda była do nieczego :/. 
Nie wiedziałam, że mieszkasz w Irlandii :) Mamy znajomych, którzy mieszkają w Waterford :)
                                   18 marca 2012 11:44 | ID: 762150
                  18 marca 2012 11:44 | ID: 762150
              
To 200 km od nas :).
                                   18 marca 2012 11:49 | ID: 762152
                  18 marca 2012 11:49 | ID: 762152
              
My mało brakło a mieszkalibyśmy z Mężem w Norwegii. Mieszkaliśmy tam rok, wynajmowaliśmy przez ten czas duży dom z dwoma Słowakami i kilkorgiem Polaków. Jedna łazienka i jedna kuchnia dawały się we znaki. I przyszedł czas na decyzję. Albo szukamy czegoś osobnego tam, albo wracamy do Polski. I wróciliśmy.
                                   18 marca 2012 11:56 | ID: 762155
                  18 marca 2012 11:56 | ID: 762155
              
My mało brakło a mieszkalibyśmy z Mężem w Norwegii. Mieszkaliśmy tam rok, wynajmowaliśmy przez ten czas duży dom z dwoma Słowakami i kilkorgiem Polaków. Jedna łazienka i jedna kuchnia dawały się we znaki. I przyszedł czas na decyzję. Albo szukamy czegoś osobnego tam, albo wracamy do Polski. I wróciliśmy.
My też mieszkaliśmy kiedyś na "kupie" nie byli to obcy ludzie ,ale sis mojego Tomka.Jak podjełam decyzję o odłaczeniu to była obraza i wogóle oni zjechali do polski czego okropnie teraz żałują mają dwójkę dzieci i na życie nie starcza :/.My zostaliśmy z czego się bardzo cieszę nie ma to jak samemu :)))).
Kobitki będę potem jadę na basen :].
Miłej niedzieli!!!!!!!!!!!!!!  
                                   18 marca 2012 11:57 | ID: 762156
                  18 marca 2012 11:57 | ID: 762156
              
hej Asia!!!!
Hej kochana przeoczyłam post :(.Mykusiam będę potem :*:*!
                                   18 marca 2012 12:03 | ID: 762157
                  18 marca 2012 12:03 | ID: 762157
              
Szymek wystawia dzisiaj moją cierpliwość na wielką próbę 
                                   18 marca 2012 12:29 | ID: 762158
                  18 marca 2012 12:29 | ID: 762158
              
Szymek wystawia dzisiaj moją cierpliwość na wielką próbę 
a coz takiego robi???
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!