cześć :) widzę że wątek ożywił się po dłużej przerwie
to drugi cykl kiedy prowadze obserwacje i chyba 5 czy 6 kiedy się staramy..
ostatni obserwowany cykl był wręcz idealny... piękny wykresik, wyraźnie widoczny duży skok.. i urzymywał się dłuugo, nawet jeden dzień spóźniała mi się @ stad były już myśli.. że to może ciąża,.. niestety @ się pojawiła..
no a aktualny cykl... jest inny..
mam 15 dzień cyklu. miałam cały czas 36,6.. wczoraj był skok do 36,8 a dzis spadło do 36,7... ( w poprzednim cyklu wyższe temp oscylowały w granicach 36,8 -37,0)
na dodatek wogóle nie wyczuwam "mokrości i śliskosci" - nawet jak nie prowadziłam obserwacji to zawsze dało się odczuć te dni.. a tym razem nie ;(
nie muszę chyba pisać.. ze z każdym cyklem moje nerwy się nasilają..nie umiem odpuścić i nie myśleć- jak to wszędzie radzą..