Mam w ramionach świat...Kategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 13, liczba wizyt: 21764 |
Nadesłane przez: etka 28-10-2013 10:34
Dzięki uprzejmości portalu Familie mieliśmy możliwość wybrania się na bardzo ciekawą wyprawę do Centrum Nauki Kopernik w Warszawie.
Pierwsze kroki skierowaliśmy do laboratorium robotycznego. Naszym zadaniem było właściwe zaprogramowanie robota, który miał przynieść nam piłeczkę w wybranym kolorze. Nie było to wcale proste, na początku nasze robociki wcale nie chciały nas słuchać. Jeździły nie w tą stronę, albo nie chciały złapać piłeczki. Na szczęście po wielu próbach udało się wykonać zadanie.
Kolejnym etapem była wizyta w laboratorium chemicznym. Wykonywaliśmy przeróżne doświadczenie z udziałem wody. Oczywiście odzież ochronna była obowiązkowa. Oto mój młody chemik Michał:
Potem mieliśmy czas na zwiedzanie ekspozycji. Dzieciaki były wprost zachwycone. Wszystko ich ciekawiło. Nas dorosłych zresztą też.
Michał sprawdzał jak trudno poruszać się na wózku inwalidzkim.
A czy wiecie jak mocny jest uścisk węża dusiciela? My już wiemy
Michał stwierdził, że jednak wygodniej leży się na kolcach. My nie sprawdzaliśmy
Mieliśmy też okazję sprawdzić co to jest trzęsienie ziemi.
Jedno popołudnie to za mało, by wszystko obejrzeć, więc w kolejną niedzielę kontynuowaliśmy naszą przygodę z nauką.
Tym razem odwiedziliśmy laboratorium fizyczne. Dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy na temat przyciągania i odpychania ciał. Wykonywaliśmy ciekawe doświadczenia.
Na zajęciach w laboratorium biologicznym mieliśmy bliskie spotkanie z bakteriami.
Naprawdę warto wybrać się tam z całą rodziną. Mnóstwo interesujących eksponatów zachęca do eksperymentowania. Rozbudza w nas ciekawość i chęć zbliżenia się do świata nauki. My byliśmy zachwyceni i na pewno jeszcze nie raz będziemy gościć w CNK.
Serdecznie dziękujemy za zaproszenie i pozdrawiamy.