Autor zdjęcia/źródło: sxc.hu
Na rozgrzewkę możemy pobawić się w rzucanie gazetowymi piłeczkami do kosza lub tarczy. Wcześniej rodzice przygotują niepotrzebne papiery. Najlepiej nadaje się do tego prasa codzienna, nie polecamy ekskluzywnych magazynów o twardym, kredowym papierze.
Następnie dzieci patrzą przez gazetową lunetę. Dziecko samo zwija gazetę, robiąc zabawkę. Prosimy naszą pociechę, by jednym okiem spojrzała przez lunetę.
— Poprzez taką zabawę można sprawdzić, które oko jest u dziecka dominujące — mówi Anna Maśnik. — Będzie nim to oko, którym dziecko pierwszy raz spojrzy.
Nieco trudniejszą zabawą będzie "pranie". Dziecko wydziera z gazety różne części garderoby: skarpety, spódniczkę, bluzkę. Wiesza swoje pranie na sznurku, przytwierdzając je spinaczami. Z kolei zabawa w "gazetowe cuda" działa na wyobraźnię dziecka. Rodzic przygotowuje wcześniej kartkę papieru z przyklejoną "plamą" wyciętą wcześniej z gazety. Malec uruchamia wyobraźnię i zamienia plamę w różne cudeńka przy użyciu kredek lub farb.
— Wszystkie te zabawy kształtują sprawność manualną dziecka — mówi Anna Maśnik.
— Kształtują jego wyobraźnię twórczą, doskonalą współpracę oka i ręki, która jest niezwykle ważna przy nauce pisania, ćwiczą spostrzegawczość i koncentrację uwagi. Spróbujmy, bo dzieci przepadają za takimi wspólnymi zabawami.
Napiszcie koniecznie jak te zabawy spodobały się Wam i Waszym maluchom
