Rozszerzenie diety u niemowlaka karmionego piersią - od czego zacząć?

(pixabay.com) rozszerzenie diety u niemowlaka karmionego piersią

Na czym dokładnie polega pojęcie „rozszerzenie diety u niemowlaka karmionego piersią”?
Karmienie piersią określane jest mianem „złotego standardu”, nic w tym dziwnego – mleko kobiece zawiera w swoim składzie niezbędne składniki budulcowe, a dodatkowo substancje regulujące metabolizm, odporność - umożliwiające prawidłowe funkcjonowanie niemowlęcia. Warto jednak tę dietę rozszerzać odpowiednio wcześniej – bo przecież nawet karmienie piersią ma swój „dead line”. Rozszerzanie diety u niemowlaka karmionego piersią to wprowadzanie nowych, innych niż mleko matki lub mleko modyfikowane produktów do diety.
Kiedy warto zacząć rozszerzać dietę u niemowlaka karmionego piersią?
Rozszerzanie diety u niemowlaka karmionego piersią należy rozpocząć między 17 a 26 tygodniem życia (nie wcześniej i nie później).  5-6 miesiąc życia, to pierwszy moment na rozszerzanie diety o pojedyncze produkty – w tym czasie niemowlę poznaje nowe smaki, uczy się ich i istnieje większe prawdopodobieństwo, że będzie lubiło te produkty w przyszłości. Jednak najwłaściwszą chwilą na wprowadzanie nowych dań głównych, składających się z odpowiednio skomponowanych produktów, jest okres między 7 a 12 miesiącem życia. Wtedy też powinny pojawić się dania o różnej  konsystencji – bardziej zagęszczone, nieco grudkowate. W drugim półroczu życia, niemowlę nie tylko zmienia się pod względem zachowania i ruchu, ale i sposobu jedzenia, dlatego bardzo istotne jest wprowadzanie nowych konsystencji posiłku, by w przyszłości, dziecko nie miało problemów ze spożywaniem pokarmów stałych.
Od czego warto zacząć?
Zdecydowanie warzywa, to największy problem - starsze dzieci nie chcą ich jeść. Dlatego też w okresie niemowlęcym należy stopniowo przyzwyczajać do ich spożywania. Owoce to kolejny krok, jednak te są słodkie, a ze względu na naturalną preferencję smaku słodkiego, nie musimy obawiać się, że dziecko nie będzie lubiło ich w przyszłości. Na ogół dziecko za pierwszym razem nie będzie chciało zjeść zupy warzywnej, jednak należy być konsekwentnym w ich podawaniu i próbować wiele razy – nie tego samego dnia, tylko następnego lub za dwa. Jeżeli mama podaje dziecku często dane warzywo, to dziecko zaczyna przyzwyczajać się do nowego smaku i go akceptować. Pamiętajmy jednak, że rozszerzanie diety o nowe produkty, stanowi tylko element „edukacyjny” - uczymy niemowlęcia nowych smaków, taki jest cel. Jednak takiego posiłku dziecko zje zaledwie kilka łyżeczek, co nie pokryje jego potrzeb energetycznych, istotne jest więc jednoczesne karmienie piersią lub mlekiem modyfikowanym.
Kiedy warto włączyć do diety dziecka mięso?
Mięso po raz pierwszy na talerzu niemowlęcia, powinno pojawić się około 7 miesiąca życia lub nieco później. Na początku powinno być to mięso królika, cielęce lub drobiowe, ze względu na dobrą przyswajalność. Mięso królika jest też najmniej alergenne. W pierwszym roku należy unikać mięsa wołowego, kaczki, dziczyzny, wieprzowiny, ze względu na ciężkostrawność, mogącą powodować bóle brzuszka naszego malucha.  Nie możemy też podawać podrobów ze względu na wysoką zawartość cholesterolu.

Na co powinniśmy zwracać uwagę?
Warto zwrócić uwagę na sposób przyrządzania potraw mięsnych – najlepiej w niewielkim osobnym garnuszku lub na parze, bez dodatku soli lub innych przypraw (dodatek naturalnych świeżych lub suszonych ziół jest dozwolony). Nie należy też podawać wywaru, na którym gotowaliśmy mięso, z uwagi na jego silne właściwości alergizujące. Ugotowane mięso należy najpierw podawać jako dodatek do zupy, dopiero po pewnym czasie jako samodzielny składnik obiadu. Nie zapominajmy też o jakości mięsa – należy kupować je u sprawdzonego sprzedawcy, mięso które chcemy podać niemowlęciu, musi być produkowane zgodnie z obecnymi wymaganiami sanitarno – higienicznymi, zamknięte w szczelnych opakowaniach, najlepiej od renomowanych firm, mających wdrożony system HACCP lub certyfikat ISO. Mięso kupione na bazarze nie jest dobrym pomysłem, ze względu na panujące tam słabe warunki higieniczne.
Powinniśmy robić przerwę pomiędzy wprowadzaniem nowych produktów?
Szczególnie niekorzystnym zabiegiem, jest włączanie kilku nowych produktów naraz, na przykład w formie dania. W razie braku akceptacji, nie wiemy którego składnika maluch nie lubi lub na które jest uczulony. Zaleca się, by rozszerzać dietę od podawania marchewki, gdy dziecko dobrze na nią zareaguje, możemy dodać ziemniaka – i w ten sposób mamy pierwszą zupkę. Ponadto niemowlę w różny sposób może zareagować na alergeny pochodzące z żywności, toteż po włączeniu konkretnego składnika, powinniśmy niemowlę obserwować, celem wyeliminowania przypuszczenia o ewentualnej nietolerancji. Pierwsze produkty należy podawać w małych ilościach – 3-4 łyżeczki na raz.
Konsystencja pokarmu jest ważna?
Oczywiście. W początkowym okresie życia, niemowlę nie dysponuje własnym garniturem pełnego uzębienia, muszą wystarczyć mu tylko podniebienie i dziąsła. Najpierw płyny, potem nieco gęstsza konsystencja, następnie delikatne grudki, ale już po 7 miesiącu życia nie powinniśmy obawiać się podawania dzieciom ugotowanych warzyw lub miękkich owoców w kawałkach do rączki. Taka kolejność jest najbardziej racjonalna i zalecana.
Jak powinien wyglądać prawidłowo skomponowany posiłek niemowlaka?
W pierwszym roku życia, dziecko uczy się nowych smaków, zapachów, wyglądu i faktury jedzenia. Wszelkie niezbędne wartości odżywcze są mu jeszcze dostarczane wraz z mlekiem matki lub mlekiem modyfikowanym. Ten czas każdy rodzić powinien więc poświęcić na wprowadzanie jak najszerszej gamy różnorodnych produktów (z tych dozwolonych i zdrowych), dzięki czemu komponowanie zdrowego i wartościowego posiłku w drugim roku życia dziecka nie będzie wiązało się z trudnościami.

Dziękujemy za pomoc merytoryczną: