Początek wakacji to najbardziej beztroski czas dla dzieciaków. Nie trzeba chodzić do szkoły, można robić co się chce. Czasem jednak z nadmiaru wolności dzieci zaczynają się nudzić i przychodzą im wtedy do głowy nienajlepsze pomysły. Nastolatki z chęci zaimponowania innym lub pod ich namową spędzając leniwe popołudnie nad rzeką czy jeziorem postanawiają zrobić zawody i wykonują brawurowe skoki do wody na główkę. Co roku w taki właśnie sposób setki nastolatków i młodych ludzi łamie kręgosłup i zostaje kaleką na resztę życia.
Namówili go by skoczył na główkę...
Filmik nagrany przez blogera Daniela Rusina powinien obejrzeć każdy nastolatek. Na filmiku widzimy typową wakacyjną sytuację - grupa znajomych wypoczywa nad rzeką. W pewnym momencie kolega namawia chłopaka siedzącego na plaży na skok do płytkiej wody, bo można nagrać filmik i wrzucić do sieci, żeby zbierać lajki. Początkowo Daniel nie chce tego zrobić, ale ulega namowom kolegi i skandującego tłumu nastolatków, którzy dopingują go do skoku. Mija zaledwie kilka sekund, szybki skok, plusk wody, trzask, dochodzące z oddali głosy. Fala wynosi chłopaka na brzeg, bo sam nie może się już ruszać. Znajomi myślą, że chłopak udaje, ale po chwili orientują się co się stało.
Panika, krzyk, płacz, wzywanie pogotowia, złamany kręgosłup. Jedna chwila, kilka sekund zamienia życie chłopca w nieodwracalny koszmar.
Niefortunny skok = uraz kręgosłupa
„Ponad 700 osób rocznie łamie sobie kręgosłup właśnie przez takie skoki do wody, które są z reguły wynikiem głupiej zabawy” – tak podsumowuje filmik Reżyser Życia.
Chęć popisania się przed innymi, uleganie namowo, alkohol, narkotyki skłaniają młodych ludzi do skoków do wody na główkę. Taki skok najczęściej kończy się urazem kręgosłupa, co prowadzi do nieodwracalnego kalectwa, a nawet śmierci. Uraz kręgosłupa narusza rdzeń kręgowy, co z kolei skutkuje porażeniem nerwów i paraliżem kończyn dolnych, górnych lub jednych i drugich równocześnie. Taka sytuacja skazuje poszkodowanego na wózek inwalidzki do końca życia oraz ciężką i żmudną rehabilitację.
Nawet osoba, która umie pływać i skakać do wody może ulec takiemu wypadkowi. Szczególnie, gdy skacze w miejscu niedozwolonym, gdzie obowiązuje zakaz pływania lub nieoznakowanym jako miejsce do pływania. Jeziora, rzeki czy morza stwarzają dodatkowe niebezpieczeństwo przez prądy wodne, niepewną głębokość wody i niezbadane dno, na którym można trafić na kłody drzew lub kamienie. Uderzenie z dużą siłą w taką przeszkodę prowadzi do poważnego urazu. Dodatkowo im płytsza woda tym łatwiej o uraz.
Jak nie dopuścić do urazu nad wodą?
- kąp się tylko w miejscach do tego wyznaczonych, w których nad bezpieczeństwem czuwa ratownik,
- przed kąpielą wejdź do wody i schłodź okolice serca, karku i twarzy nabierając wody w dłonie, nie skacz do wody bez takiego przygotowania,
- nie skacz do wody na główkę – takie skoki mogą oddawać tylko osoby doświadczone, które ćwiczyły je na basenach dla sportowców pod okiem trenera. Nawet doświadczeni skoczkowie nie skaczą do jezior czy rzek, bo nie znają dna takich zbiorników. Zbyt płytka woda lub przeszkoda znajdująca się na dnie w postaci kamienia czy kłody może być przyczyną tragicznego urazu,
- nie wchodź do wody zaraz po opalaniu się – może nastąpić szok termiczny i skurcz mięśni,
- nad wodą nie spożywaj alkoholu ani innych używek. Po spożyciu nigdy nie wchodź do wody, nie masz wtedy kontroli nad własnym ciałem,
- nie wchodź do wody po jedzeniu – poczekaj ok. pół godziny, aż organizm wykona największą pracę trawiąc pożywienie,
- pilnuj, aby dziecko nigdy nie wchodziło do wody samo, bez Twojego nadzoru.
ZOBACZ TAKŻE:
Kiedy nie można się opalać? Latem nie łącz tych substancji ze słońcem!>>
5 sposobów jak ochłodzić malucha w upał: lato z dzieckiem w domu!>>