Na rynku kosmetycznym pojawiła się zaskakująca nowość – Hatch Mam, czyli maska w płachcie na brzuszek ciążowy. Jest to odpowiedź na potrzebę przyszłych mam radzenia sobie z rozstępami, swędzeniem brzuszka, czy ochotą na relaks. Zgodnie z opisem producenta maska w płachcie na ciążowy brzuszek spełnia wszystkie te zadania. Maska nie tylko minimalizuje rozstępy, lecz także niweluje stany zapalne i blizny po porodzie.
To nie pierwszy koreański produkt, który w Europie ma szansę zyskać na popularności. Maski w płachcie do twarzy świetnie się sprawdziły i ich właściwości nawilżające i łagodzące zostały potwierdzone przez użytkowniczki. Maseczka w płachcie na brzuch zawiera sprawdzone składniki m.in. aloes o właściwościach łagodzących i redukujących stany zapalne, propolis, który leczy i odbudowuje uszkodzone komórki skóry.
Maski można znaleźć i zamówić w internecie na stronie Hatch Mama w cenie 12$ za sztukę lub zestaw czterech za 42$. Wszystkie maski mają jeden rozmiar niezależnie od miesiąca ciąży i mają mimo tego świetnie przylegać do brzuszka. Niestety trudno znaleźć jakiekolwiek recenzje produktu, ponieważ w Polsce jest jeszcze nieznany, zatem nie do końca wiadomo, czy maseczka działa w zadowalający sposób.
ZOBACZ TAKŻE:
TOP 10 polskich marek kosmetycznych! >>
