Co dać dziecku na wycieczkę? Żeby miało wszystko co może się przydać, ale nie obciążyć zbytnio plecaka? Do tej pory to ty mamo nosiłaś wszystkie spakowane rzeczy lub kupowałaś jeśli o czymś zapomniałaś. Teraz sprawa wygląda nieco inaczej. Najtrudniejszy jest pierwszy raz i wszyscy dają radę!
Czego nie dawać dziecku na wycieczkę?
Zaczniemy od tego czego nie dawać, bo to tez jest ważne i ułatwi dalsze pakowanie. Po pierwsze, nie dawaj dziecku najlepszych lub drogich rzeczy. Oszczędzisz w ten sposób dziecku pilnowania ich lub obawy, że się zniszczą. Po drugie – wybieraj rzeczy zapasowe, które są lekkie i zajmują mało miejsca w plecaku. Po trzecie nie dawaj dziecku do plecaka lekarstw, środków opatrunkowych itp. - to powinien mieć opiekun grupy. I po czwarte – na wycieczce nie są potrzebne słodycze, zwłaszcza rozpuszczająca się czekolada lub kruszące się chrupki i chipsy oraz gazowane napoje. Dzieci często źle się po nich czują, potrafią też być przyczyną sporego bałaganu.
Przed wyjściem z domu na wycieczkę...
Jeśli twoje dziecko cierpi na chorobę lokomocyjną, daj mu przed wyjściem z domu lekarstwo. Następną dawkę włóż do podpisanej, foliowej torebki i daj ją opiekunowi, by podał dziecku przed drogą powrotną. Lepiej żeby małe dziecko nie miało lekarstw przy sobie. Zadbaj też, by przed podróżą dziecko zjadło lekki posiłek w domu (zarówno za duża jak i za mała porcja może być niekorzystna dla samopoczucia) i skorzystało z toalety. Dobrym pomysłem jest także wspólne pakowanie plecaka przed wycieczką – dziecko będzie wiedziało co i gdzie znajdzie.
Co dać dziecku na wycieczkę na 1 dzień
W przypadku jednodniowej wycieczki przedszkolaka lub ucznia pierwszych klas szkoły podstawowej, w miarę łatwo przygotujesz ubranie dla dziecka. Wystarczy poprzedniego dnia sprawdzić prognozę pogody, dla pewności zrób to też rano, w dniu wyjazdu. Niezależnie od pory roku, najbardziej sprawdza się ubiór „na cebulkę” - lekkimi ubraniami łatwo dziecku manewrować gdy jest mu za ciepło lub za zimno.
Buty – załóż dziecku pełne buty, nawet latem. Dobrze trzymają stopę, maluch nie traci energii na utrzymanie sandałków na nogach. Nawet latem, w mieście zdecydowanie lepiej sprawdzą się pełne buty. Na wycieczkę do lasu lub w góry najlepsze będą buty wiązane, trzymające kostkę – mogą to być te, w których dziecko chodzi zimą. Ważne by buty nie były założone po raz pierwszy!
Skarpetki – bawełniane lub sportowe – odprowadzające wilgoć. A najlepiej daj dziecku dwie pary – przydadzą się w razie deszczu lub upału.
Rozpinana bluza – najlepiej z kapturem – dziecko samo będzie mogło ją rozpiąć gdy będzie mu trochę za ciepło lub zapiąć gdy usiądzie odpocząć. Kaptur ochroni głowę i uszy przed wiatrem.
Cienka kurtka przeciwdeszczowa – czyli taka, która nie zajmie dużo miejsca w plecaku i jest lekka - nawet wtedy, gdy prognoza jest optymistyczna, zwłaszcza na wycieczkę w góry.
Bawełniany T-shirt lub bielizna termiczna - w sezonie jesienno-zimowym, potrafi być chłodno lub wietrznie – taka bielizna sprawi, że dziecko się nie spoci i nie przeziębi.
Czapka – z daszkiem lub z rondkiem na lato, z wind-stoperem na zimę – ochronią główkę dziecka przed słońcem i wiatrem.
Szalik i rękawiczki – jesienią i zimą obowiązkowo, wiosną zależnie od temperatury. Zimą dobrze jest wyposażyć malucha w zapasowe rękawiczki – po zabawie w śnieżki lub zgubieniu jednej, druga para zawsze się przydaje.
Spodnie(krótkie spodenki) – również dla dziewczynek – zwłaszcza na wycieczki za miasto. Nawet najładniejsza sukienka może okazać się niewygodna lub ograniczać swobodę ruchów, możliwość siadania na ziemi itp. Pamiętaj również, że lepsze będą spodnie z gumką niż zapinane - czasem młodszemu dziecku trudno samodzielnie szybko się rozebrać.
Okulary przeciwsłoneczne i krem z filtrem – przydadzą się zwłaszcza w górach i nad wodą. Ważne by okulary przeciwsłoneczne były z dobrym filtrem lub polaryzacyjne (odblask słońca od śniegu jest bardzo meczący i wywoływać niepodrażnienie spojówek). Krem z filtrem możesz włożyć dziecku do plecaka, ale nie zaszkodzi też posmarować go przed wyjściem z domu.
Plecak- nie torba na jedno ramię - spadająca z ramienia zepsuła niejedną wycieczkę. Plecaczek nie ogranicza ruchów, a ciężar jest rozłożony równomiernie na plecach.
Pieniądze – dobrze, by dziecko miało kilka złotych w gotówce – na dodatkowe picie, jedzenie ewentualnie małą pamiątkę. Pamiętaj tylko by schować je w bezpiecznym miejscu – np. w zapinanej kieszonce w kurteczce lub w plecaku – z kieszeni w spodniach pieniądze łatwo zgubić, zwłaszcza skupionemu na zabawie dziecku.
Wilgotne chusteczki jednorazowe – do wytarcia rąk po zabawie, wyjściu z toalety i przed jedzeniem.
Telefon komórkowy – tu zdania są podzielone – kolejna rzecz do pilnowania. Poza tym na wycieczkę dzieci jadą by się integrować, a nie spędzać czas na grach w smartfonie.
Co dać dziecku do jedzenia na wycieczkę?
Jako prowiant sprawdzą się kanapki z suchą lub podsuszaną wędliną, żółtym serem, ogórkiem, papryką. Unikajmy dawania dzieciom pomidorów i miękkich owoców, jogurtów, serków homogenizowanych, które łatwo rozgnieść w plecaku. Latem nie dawajmy też dziecku czekolady – łatwo się rozpuszcza i kłopot gotowy. Zimą natomiast czekoladowy batonik sprawdzi się idealnie. Do picia dajmy dziecku kilka małych butelek wody (zamiast jednej, dużej, ciężkiej i zajmującej dużo miejsca). 1-2 butelki będzie mogło mieć w plecaku, resztę może zostawić w autokarze lub kupić. Na wycieczkę lepiej nie dawać dzieciom słodkich napojów gazowanych – nie dość, że nie ugaszą dobrze pragnienia, to częste wstrząsy w plecaku grożą „wybuchem” słodkiego napoju. Odradzamy też dawanie małym dzieciom termosów z ciepłą herbatą – ciepłymi napojami zajmują się zwykle opiekunowie. Tak będzie bezpieczniej.
>>> Czytaj też: Dziecko na rowerze: PRZEPISY i przydatne WSKAZÓWKI!
Jeśli nie "jesteście pewni co dać dziecku na wycieczkę, zwłaszcza gdy jest to pierwsza samodzielna "wyprawa w życiu, zapytajcie opiekuna – pewnie ma przygotowaną listę rzeczy, które mogą się przydać. A, jeszcze jedno.. nie płaczemy gdy dziecko będzie odjeżdżało. Jest pod dobrą opieką i niedługo wróci, pełne wrażeń i opowieści!