Opublikowany przez: Familiepl 2021-08-13 09:18:36
Autor zdjęcia/źródło: zdjęcia agnieszkawlodarczyk_official/Instagram
Agnieszka Włodarczyk miesiąc temu została po raz pierwszy mamą. Aktorka razem ze swoim partnerem cieszyli się początkami ciąży w Indonezji, do której para wyjechała odpocząć od pandemii. Jak mogliśmy zobaczyć na zdjęciach cieszyła się tam czystym powietrzem i zdrowy, naturalnym jedzeniem. Dopiero po powrocie do kraju para pochwaliła się, że czekają na dziecko.
Nie ujawniali jednak płci, ani imienia potomka, ale sukcesywnie dzielili się zdjęciami rosnącego brzuszka. Na początku lipca na świat przyszedł Milan, a Włodarczyk stara się relacjonować swoje macierzyństwo bez filtrów i pozowania. Dlatego na jej profilu często możemy zobaczyć zdjęcia niewyspanej mamy, czy podczas karmienia.
W jednym ze swoich ostatnich wpisów Włodarczyk poruszyła ważny problem karmienia piersią w miejscach publicznych. Okazało się, że aktorka woli karmić Milana prywatnie, bez spojrzeń postronnych osób.
Zaczynamy powoli wychodzić do ludzi, chociaż póki co bardziej do lasu. Żadnej restauracji jeszcze nie odwiedziliśmy, bo pewnie wpadłabym w panikę jakby zaczął głośno płakać - a on potrafi dać czadu.
No i nie miałabym luzu z karmieniem w miejscu publicznym… Ja to jednak z tych, które wolałyby to robić bez spojrzeń przypadkowych osób – napisała Włodarczyk.
Pod jej postem natychmiast pojawiło się mnóstwo komentarzy – zarówno od mam wspierających karmienie w miejscach publicznych, jak tych, które wolą tego unikać.
"Agnieszka, bez stresu - cycunia do karmienia i niech patrzą!!! Dziecko głodne trzeba nakarmić, no tym bardziej w restauracji" – napisała jedna z fanek.
"Również nie byłam i nie jestem za publicznym karmieniem, ale oczywiście są "idealne " mamusie które tego nie potrafią zrozumieć. Ale dobrze wiedzieć że są też normalne mamusie" - skomentowała za to kolejna.
"Ja jak szlam do knajpy to ściągałam wcześniej mleko i karmiłam z butelki bo tez nie znoszę publicznego karmienia. Krępowałoby mnie własne i krępuje gdy ktoś to robi publicznie. Do restauracji polecam chodzić teraz bo jak dziecko zaczyna pełzać czy raczkować to już średnia przyjemność z obiadu. Z takim maluchem najlepiej. Ja zawsze ustawiałam tak żeby raczej iść w czasie drzemki synka" – odpowiedziała inna mama.
A według Was jak jest z karmieniem w miejscach publicznych? Uważacie, że to standard, czy niekoniecznie?
CZYTAJ TEŻ >> Długość karmienia ma znaczenie - dlaczego warto karmić piersią
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.