sysia12
2010.06.04 13:28
u mnie mała dużo powtarza po nas,ale staramy się unikać tych słów przy niej i jak narazie nie usłyszałam od niej nic złego,ale zapewne wszystko jeszcze przed nami
Mama Tymka
2010.06.04 12:53
pchelka napisał 2010-05-07 14:20:29My w domku "mięsem nie rzucamy", ale na otoczenie wpływu nie mamy. Na dzień dzisiejszy problemu nie ma, ale prędzej czy później się pojawi, chociażby w przedszkolu.No i my mamy właśnie taki problem. Młody powtarza od kilku dni hasło "i coś ty narobił". Od nas tego nie usłyszał! Niby nic wielkiego ale jak gdzieś wśród ludzi wypala z takim tekstem to jest nam głupio. Bo wszyscy myślą, że to my tak do Niego mówimy.Mój mężczyzna nr 2
pchelka
2010.05.07 14:20
My w domku "mięsem nie rzucamy", ale na otoczenie wpływu nie mamy. Na dzień dzisiejszy problemu nie ma, ale prędzej czy później się pojawi, chociażby w przedszkolu.Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
Isabelle
2010.05.07 12:57
kareia napisał 2010-05-07 08:46:57 ja się pilnuję i przy dzieciach brzydkich słów nie używam poza tym od zawsze ignorowałam, jak Iga powtarzała za kimś coś brzydkiego, więc jeszcze nic się nie utrwaliłoale ostatnio z przedszkola przyniosła "kretynkę"nie drążyłam tematu, ale teraz myślę sobie, że to mogła być po prostu samica kreta Heheheheh samica kreta:D Muszę zapamietać:DSłońce wstało zwariowało...
oliwka
2010.05.07 11:42
alanml napisał 2010-05-06 21:34:53oliwka napisał 2010-05-06 21:31:25A u naszej prawie 4-latki tego problemu, jak na razie nie ma... odpukać...., nie słyszałam jeszcze u niej "brzydkiego" słowa.... oby tak dalej....Tak trzymać! Hehehe... dzięki... oby jak najdłużej... ale i tak tego się nie uniknie...
kareia
2010.05.07 08:46
ja się pilnuję i przy dzieciach brzydkich słów nie używampoza tym od zawsze ignorowałam, jak Iga powtarzała za kimś coś brzydkiego, więc jeszcze nic się nie utrwaliłoale ostatnio z przedszkola przyniosła "kretynkę"nie drążyłam tematu, ale teraz myślę sobie, że to mogła być po prostu samica kreta
monaaa71
2010.05.07 08:38
alanml napisał 2010-05-06 21:23:26Ciekawe jak to u mnie bedzie, jak się zapomnę to potrafię "miechem rzucić" mam podobne skłonności,staram sie panować nad sobą,ale wiadomo,że w nerwach nie tak łatwo.i przez to miki miał okres,że ciągle powtarzał "o ja pier..."
Mama Tymka
2010.05.07 08:00
My jesteśmy na etapie powtarzania każdego słówka które się usłyszy (poza słowem TAK). Dlatego musimy strasznie uważać co mówimy. Święci nie jesteśmy, zwłaszcza ja przyzwyczajona do pracy z chłopami na budowie, umiem przekląć i wyrywa mi się też przy Młodym. Ale jak usłyszałam ostatnio jak Młody wyrecytował "kuwa mać" to mnie wmurowało.Mój mężczyzna nr 2
madzior88
2010.05.07 07:45
Tymek jak na razie naduzywa piszczenia jak dziewczynka http://bobovita.com.pl/fotogaleria.php?A=PHOTO&sys_id=45870 Prosimy o głosy wszystkie ciocie :):):):)
monaaa71
2010.05.07 06:34
Isabelle napisał 2010-05-06 20:22:55Michaś nadużywa słowa głupi - głupia...Metody wszystkie- poprawianie, tłumaczenie, ignorowanie na razie bez skutku! mikołaj od kilku dni nadużywa właśnie tego słowa.zaczął już w szatni w przedszkolu śmiejąc się przy tym.nie do końca wie co to znaczy,ale powtarza
joasia
2010.05.06 23:30
centaurek napisał 2010-05-06 21:56:47A co do tematu - podchwycił kiedyś od dziadka "punia - piz**nia" i parę dni tak mówił do psa, ale teraz chyba zapomniał.Dobrze, że tylko do psa, a nie np. pani w przedszkolu...
centaurek
2010.05.06 21:56
joasia napisał 2010-05-06 20:29:17Isabelle napisał 2010-05-06 20:22:55Michaś nadużywa słowa głupi - głupia...Metody wszystkie- poprawianie, tłumaczenie, ignorowanie na razie bez skutku!Ja za późno zaczęłam się edukować w tym temacie i przez to nie mieliśmy etapu ignorowania. Od samego początku zaczęliśmy zwracać uwagę i tłumaczyć. Nasz błąd. W tej chwili jesteśmy na etapie tłumaczenia, że "tak się nie mówi w naszej rodzinie". Nawet po 30 razy dziennie. A w sytuacjach ekstremalnych są kary, np. zakaz wieczornego czytania. Na krótką metę pomaga. Damy radę Iza! :)Wiesz jak wyglada kara u Miśka? Raz poszedł za coś do kąta na minutę. Po godzinie specjalnie coś zbroił, poszedł sam do kąta i zaczął mi z niego uciekać, chichrając się tak, że sam się uśmiałem. A co do tematu - podchwycił kiedyś od dziadka "punia - piz**nia" i parę dni tak mówił do psa, ale teraz chyba zapomniał.Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
Debris
2010.05.06 21:40
ostatnio Patryk powiedział kilka razy "kuwa" nie wiem czy to o to mu chodziło czy to moja nadinterpretacja Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
alanml
2010.05.06 21:34
oliwka napisał 2010-05-06 21:31:25A u naszej prawie 4-latki tego problemu, jak na razie nie ma... odpukać...., nie słyszałam jeszcze u niej "brzydkiego" słowa.... oby tak dalej....Tak trzymać! DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
oliwka
2010.05.06 21:31
A u naszej prawie 4-latki tego problemu, jak na razie nie ma... odpukać...., nie słyszałam jeszcze u niej "brzydkiego" słowa.... oby tak dalej....
alanml
2010.05.06 21:23
Ciekawe jak to u mnie bedzie, jak się zapomnę to potrafię "miechem rzucić" DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
joasia
2010.05.06 20:29
Isabelle napisał 2010-05-06 20:22:55Michaś nadużywa słowa głupi - głupia...Metody wszystkie- poprawianie, tłumaczenie, ignorowanie na razie bez skutku!Ja za późno zaczęłam się edukować w tym temacie i przez to nie mieliśmy etapu ignorowania. Od samego początku zaczęliśmy zwracać uwagę i tłumaczyć. Nasz błąd. W tej chwili jesteśmy na etapie tłumaczenia, że "tak się nie mówi w naszej rodzinie". Nawet po 30 razy dziennie. A w sytuacjach ekstremalnych są kary, np. zakaz wieczornego czytania. Na krótką metę pomaga. Damy radę Iza! :)
Isabelle
2010.05.06 20:22
Michaś nadużywa słowa głupi - głupia...Metody wszystkie- poprawianie, tłumaczenie, ignorowanie na razie bez skutku!Słońce wstało zwariowało...
joasia
2010.05.06 20:14
Magia brzydkich słów opanowała jakiś czas temu naszego czterolatka. Szukałam informacji jak radzić sobie z jego zachowaniem i wtedy narodził się pomysł na napisanie tego artykułu. Mam nadzieję, że nasze doświadczenia okażą się pomocne w wychowaniu Waszych maluchów :)