Ulinka
2010.03.13 23:30
Jeszcze odnośnie granicy, jeśli w obronie swoich praw, wyrażaniu i egzekwowaniu swoich potrzeb zapominamy o prawach i potrzebach innych, i nasze musi być na wierzchu - to przekroczyliśmy już granicę.
dziecinka
2010.03.13 23:24
Dobry temat, asertywności warto się uczyć.
Ulinka
2010.03.13 23:10
Arogancja jest przejawem zachowania agresywnego. W przypadku zachowań agresywnych sytuacje są spostrzegane jako pole walki, a celem staje się wygrana własna i przegrana, pokonanie przeciwnika. Nie liczymy się z innymi, nie słuchamy ich, podejmujemy decyzję bez uwzględniania ich praw. W asertywności chodzi o utrzymanie dobrych kontaktów z innymi, rozwiązanie konfliktu. I to jest ta granica, tak sądzę.
camea
2010.03.13 22:45
Ulinka - napisz, gdzie według Ciebie jest granica między asertywnością a arogancją? Coraz częściej można zaobserwować taki "przerost asertywności", gdy nie wiadomo, jak to traktować.a wiosna tuż pod śniegiem
ducinaltum
2010.03.13 20:20
Asertywność jest trudna, a bez połączenia z miłością i szacunkiem do drugiego człowieka, w ciągłym wyrażaniu tylko swoich praw - nawet niebezpieczna. Granica, gdzie zaczyna się wolność drugiego, gdzie można go zranić - bywa dość rozmyta. Uczę się asertywności. Na pewno naukę asertywności łączy się z kształtowaniem poczucia własnej wartości (im ono większe, tym łatwiej jest bronić swoich praw, wyrażać swoje uczucia). Czy jestem asertywna? Niestety to zależy od sytuacji, od osób, z którymi tworzę relacje, od mojego nastroju. Bywa różnie.
AlicjaSz
2010.03.13 20:19
Staram się, ale w praktyce to wychodzi bardzo różnie.Poproszę odrobinkę dobrego humoru...
Katianka
2010.03.13 20:12
W pracy tak, w domu staram się:)
Ulinka
2010.03.13 20:10
Człowiek asertywny wyraża otwarcie swoje myśli, uczucia i pragnienia. Czyni to w sposób bezpośredni, bez lęku. Potrafi powiedzieć NIE, zażądać czegoś, co mu się należy, nie lęka się za bardzo oceny, czy krytyki. Pozwala sobie na błędy, dostrzegając swoje mocne strony. Potrafi się dogadać, potrafi dochodzić swoich praw i egzekwować je. Asertywność to respektowanie własnych praw przy jednoczesnym respektowaniu praw innych. To stanowczość, która nie rani. Czy jesteście asertywni?
Isabelle
2010.03.13 19:39
Mnie nauczono w szkole - asertywność - pewność która nie rani!Słońce wstało zwariowało...
Isabelle
2010.03.13 19:35
Z asertywnością człowiek się nie rodzi- przynajmniej zdecydowana większosć ludzi ;) Ja sie długo tego uczyłam. I myślę, że czasem posiadam tą umiejętność;) O ile oczywiście chcę jej użyć:) Jest to umiejętność bardzo przydatna. Szczególnie w naszych czasach. Gdzie kazdy jest przkonany o własnej racji i własnej nieomylności. Zaistnieć z własnymi poglądami nie jest łatwo. A czasem jeszcze trudniej jest nie przyjmować poglądów innych...z bardzo róznych przyczyn... Trzeba odpowiadać -" tak, moze być tak jak Pani/Pan mów ja jednak myślę"...itp... Warto pamiętać by być asertynym ale nie agresywnym..bo ludzie o skłonnościach ...często mylą te dwa pojęcia:)
Słońce wstało zwariowało...