Kosmetyki z kuchni
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Gdzieś już był taki wątek ale nie mogąc go znaleźć piszę nowy bo chyba warto wiedzieć, jakie kosmetyki mamy w - KUCHNI !!!
Kosmetyki z kuchni
Często okazuje się, że stare, babcine sposoby są naprawdę skuteczne, choć często przez nas zapomniane. Poniżej przedstawiam moje propozycje. To tylko kilka sprawdzonych i skutecznych sposobów. Czasem naprawdę kosmetyki cudotwórcze mamy w zasięgu ręki i bez wychodzenia z domu.
Tekst: Karina Maciorowska
Kawa mielona - polecana dla brunetek i szatynek, można ją wykorzystać w kuracji odżywczo – regenerującej włosy. Kofeina zawarta w kawie wnika w cebulki włosów, odżywia je i zapobiega wypadaniu włosów. Można zrobić płukankę, która nada włosom pięknego blasku i ułatwi ich rozczesywanie. Wystarczy 3 łyżeczki kawy zalać wrzątkiem do połowy kubka i odstawić do zaparzenia. Następnie, przelać przez papierowy filtr do kawy oraz dodać litr cieplej wody. Po umyciu włosów szamponem przepłukać włosy płukanką kawową.
Więcej TUTAJ.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Czasami nie wiemy czy też nie doceniamy jakie kosmetyczne "skarby" w kuchni mamy...
Ja swego czasu stosowałam płukankę rumiankową na włosy i były one aksamitne w dotyku i ładnie wyglądały - czas chyba do tego sposobu wrócić.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
No dziś spróbuję "uzdrowić" swoje włosy kawą:) O tym sposobie nie słyszałam:)
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
No dziś spróbuję "uzdrowić" swoje włosy kawą:) O tym sposobie nie słyszałam:)
Mnie to tez zainteresowało.Włosy wypadają mi jak drzewom liście jesienią
Stosuję peeling kawowy :)
ja też, uwielbiam a co najważniejsze jest skuteczny!:) tylko sprzątanie po tym jest:P
No i oczywiście niezawodna odżywka w proporcji:
1 żółtko+1 łyżka liwy+1 łyżka soku z cytryny polecam szczególnie blond włosiastym :)
Wcierasz w wilogtne włosy, zawijasz folią i ręcznikiem. Zostawasz tak na minimum 30 min. Spłukujesz myjesz włosy. Są gładkie miękkie i błyszczące:)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Stosuję peeling kawowy :)
ja też, uwielbiam a co najważniejsze jest skuteczny!:) tylko sprzątanie po tym jest:P
haha zgadzam się.
Kosmetyki z kuchni a słynna maseczka ogórkowa.
Z awokado, cytryny i jogurtu doskonały krem-maseczka na zmarszczki(podobno)
Jabłko z miodem-maseczka ale niewiemnaco
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
No dziś spróbuję "uzdrowić" swoje włosy kawą:) O tym sposobie nie słyszałam:)
Mnie to tez zainteresowało.Włosy wypadają mi jak drzewom liście jesienią
Też mam ten problem i chyba taką kurację trzeba zastosować - to która zaczyna pierwsza...
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
miód na spierzchnięte usta-polecam :) smaczna kuracja.
oliwa z oliwek na zmiękczenie skórek paznokci
miód na spierzchnięte usta-polecam :) smaczna kuracja.
oliwa z oliwek na zmiękczenie skórek paznokci
ciepła oliwa na dłonie i paznokcie, najświętsza prawda:)
Ja robiłam sobie maseczkę z drożdży:)))) Strasznie wszystko wysusza:))
- Zarejestrowany: 07.12.2010, 10:29
- Posty: 4294
Też nie słyszałam o kuracjach domowych z kawy.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Kosmetyki z kuchni a słynna maseczka ogórkowa.
Z awokado, cytryny i jogurtu doskonały krem-maseczka na zmarszczki(podobno)
Jabłko z miodem-maseczka ale niewiemnaco
Oj to prawda - ogóreczki na cerę twarzy są super - kiedyś próbowałam...
- Zarejestrowany: 07.11.2011, 10:59
- Posty: 7
pyszny temat :)) o właściwościach peelingu z kawy przekonałam się stosunkowo nie dawno! podwojna przyjemność :)) jeszcze z dodatkiem mojego ulubionego cynamonu....bosko :)
co do maseczek słyszałam o fajnej z ziemniaków, nie znam dokładnego przepisu ale podobno świetnie działa na podrażnienia wiatrem i mrozem....pewnie za niedługo trzeba bedzie sprobować :)
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
Ja pamiętam napar z natki pietruszki jako dziecko. Nie nawidziłam swoich piegów i wydawało mi się że dzięki temu się ich pozbędę.
Pamiętam też gdy jako nastolatka leżałam w wannie relaksujac się kapielą. Na twarzy miałam ogórki, marchew i nawet kapustę włoską, kiedy mama weszła do łazienki ja zw swtydu wszytsko zjadłam.