Wątek:
strój "po domu"
43odp.
Strona 3 z 3
Odsłon wątku: 6579Mój Małżonek jak tylko wraca z pracy to przebiera się w strój domowy - najczęściej luźny podkoszulek i spodenki (lub bokserki). A ja jakoś nie potrafię tak wskoczyć w coś innego bo lepiej się czuję w tym w czym od rana chodziłam. Zawsze wolę być gotowa na niezapowiedzianą wizytę lub konieczność nagłego wyjścia z domu. A jak jest u Was?
malamiPoziom:
- Zarejestrowany: 25.10.2009, 16:17
- Posty: 278
41
Ja od wejścia wskakuję w dres i koszulkę.Jedyny strój w którym czuję się wygodnie i swobodnie :))
sopel napisał 2010-02-24 18:03:35
ha ha... mój Staruszek biega po domku w spodenkach, a jednych tak nie lubię, że w tej chwili zakłada je tylko, gdy farbuje mi włosy a mi dostało się za moje :robocze" dresy :))wiem są juz okropne, jednak dziur na nich nie ma - a to trzeba w piecu napalić, odsnieżyć, drzewo porąbać itp. oraz do samochodu sie przydaje - ale moje miłości uważa, że jest okropne :( i już chciała mi nowe zkupić - więc tłumaczę "perełce", że kolejne będa tak samo wygladać po tych pracach w krotkim odstępie czasu :)chyba mi się udalo przkonać :)

TigrinaPoziom:
- Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
- Posty: 4674
43
Luźna bluza na długi rękaw, wygodne dżinsy z artystyczną dziurą pod pośladkiem, totalny "luz" na głowie i ZERO makijażu
Tak jak teraz 

