Fryzura na chłopczycę - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Fryzura na chłopczycę

20odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 9024
Avatar użytkownika Ulinka
UlinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
  • Posty: 6675
  • Zgłoś naruszenie zasad
9 marca 2010, 21:08 | ID: 163943
Niedawno minęło 100-lecie fryzury na chłopczycę! Wylansował ją w Paryżu, fryzjer polskiego pochodzenia - Antoni Cierplikowski.

Fryzura na chłopczycę została stworzona dla francuskiej aktorki - Evy Lavalliere, która będąc trzydziestosiedmiolatką miała zagrać młodą dziewczynę. Do osławionego już wówczas fryzjera przyszła, żeby ją „odmłodził”. Ten stwierdził, że skuteczne będzie zmniejszenie głowy, uzyskane poprzez obcięcie przytłaczających sylwetkę długich włosów. To od tej fryzury i sukienek Coco Chanel zaczęła się nowa moda, która trwa do dziś!    /„w-spodnicy”/

Jakie fryzury preferujecie i dlaczego? Czy lubicie je zmieniać?

Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    9 marca 2010, 21:14 | ID: 163944
    ja już miałam prawie wszystko na głowie od krótkich "na chłopaka" do takich po pas :) z kolorami też eksperymentowałam :) zawsze uważałam że mi grzywka nie pasuje ale po porodzie za namową fryzjerki zaszalałam i jestem bardzo zadowolona :) obecnie mam włosy proste do ramion a na głowie pasemka :) lubię zmieniać kolory i długości (żeby jeszcze tak szybko rosły jak je się ścina hehe :) ) a dlaczego...? nie wiem! może szukam "ideału"? :) 
    Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
    Avatar użytkownika Tigrina
    TigrinaPoziom:
    • Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
    • Posty: 4674
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    9 marca 2010, 22:38 | ID: 163959
    Ja tak samo- miałam już na głowie "wszystko", począwszy od różnego rodzaju kolorów, od blondu po czerń, a między tym różne długości- od krótkich (3 cm na górze i wycieniowane po bokach), jak mi włosy już nie "potrafiły" wchłonąć kolejnego barwnika czy odbarwiacza ;-) do zupełnie długich, prawie do kolan, miałam też grzywki, bez grzywek, trwałe i zupełnie proste (prostowane na sztywne moje "proste", bo mają tendencje do układania się jak im się podoba). Generalnie mam włosy podatne na układanie, jak np. pochodzę cały dzień w warkoczu, to potem przez cały wieczór mi "falują". Ale najbardziej właśnie lubię długie włosy, takie co najmniej "za ramiona", bo wtedy mogę je szybko "w coś uczesać", mogę się też "bawić" w dobierane, albo "kucyki". Nie preferuję już grzywki, do fryzury zaś "na chłopczycę" to na pewno z własnej woli już nie wrócę, było to wygodne przez dwa miesiące, potem było "kombinowanie" co się da z nimi  zrobić, za krótkie, żeby związać, za długie, żeby "rozczochrać", latem jeszcze fajnie, bo chłodno, ale zimą... tragedia- zawsze miały kształt dopiero co zdjętej czapki... Brrr, ohyda. Pomimo tego, że wiele osób mówiło, że świetnie "w tym" wyglądam- ja nie czułam się dobrze w krótkich włosach. Dlatego nie zmuszam się do tego i nie będę, nawet, gdy ktoś powie, że długie włosy są "niemodne"
    Avatar użytkownika oliwka
    oliwkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
    • Posty: 161880
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    9 marca 2010, 22:52 | ID: 163965
    Ja niestety nie mogę ze swoimi eksperymentować, są cieniutkie i trudne do ułożenia... przeważnie robię trwałą raz na pół roku...
    Avatar użytkownika Katianka
    KatiankaPoziom:
    • Zarejestrowany: 21.11.2009, 20:05
    • Posty: 2636
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 marca 2010, 08:25 | ID: 164117
    Lubię zmieniać fryzury, miałam długie, krótkie, pocieniowane, proste, blondynką też byłam, obecnie mam brąz i z tego koloru jestem najbardziej zadowolona. Kiedyś myślałam że grzywka mi nie pasuje,a prawie rok temu ją obcięłam na prosto i mam do do dzisiaj. Najlepiej czuję się we włosach do ramion albo nawet trochę krótsze, na chłopaka kiedyś też byłam obcieta ale to była porażka, dobrze że szybko odrosły:)
    Avatar użytkownika alanml
    alanmlPoziom:
    • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
    • Posty: 30511
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 marca 2010, 08:26 | ID: 164121
    A ja w tym temacie jestem wierna długim włosom, mam długie od zawsze i nie chce tego zmieniac. Są osoby które slicznie wygladaja w krociutkich np. Dorota Gardias.
    DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
    Avatar użytkownika Malwinka
    MalwinkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.08.2009, 10:50
    • Posty: 2310
    6
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 marca 2010, 08:33 | ID: 164131
    Przez wiekszą czesc życia miałam długie włosy. Po ślubie obciełam się na krótko, potem znowu zapuszczałam .Od trzech lat, mam takie do ok ramion. 
    Fryzura powinna byc  dopasowana do kobiety, do twarzy i do tego jak się w niej czuje. 
    Panuj nam sloneczko ☺
    Avatar użytkownika alanml
    alanmlPoziom:
    • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
    • Posty: 30511
    7
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 marca 2010, 08:34 | ID: 164134
    Ale Edyta Górniak i w krotkich i długich wygląda super według mnie.
    DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
    Avatar użytkownika monaaa71
    monaaa71Poziom:
    • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
    • Posty: 28735
    8
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 marca 2010, 08:51 | ID: 164182
    były czasy,że miałam fryzure na chłopczycę i nie chcę ich pamiętać jednak kobieco czuje się w długich,choć są kobiety,które w krókich wyglądają sexi
    2+2 :)
    Avatar użytkownika monaaa71
    monaaa71Poziom:
    • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
    • Posty: 28735
    9
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 marca 2010, 08:51 | ID: 164183
    alanml napisał 2010-03-10 09:34:21
    Ale Edyta Górniak i w krotkich i długich wygląda super według mnie.
    ładnemu we wszystkim ładnie
    2+2 :)
    Avatar użytkownika Ulinka
    UlinkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
    • Posty: 6675
    10
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 marca 2010, 11:23 | ID: 164424
    Od dziecka miałam długie blond włosy. Nie eksperymentowałam, nie zmianiałam fryzury ani koloru włosów, które zwykle spinałam. Jakieś 10 lat temu zaczęłam stopniowo skracać, aż w końcu obciełam na chłopczycę. Fryzjerka była mocno zdziwiona moją decyzję, że chcę się obciąć "na tyfusa" - tak to określiła. Od tego momentu nie wyobrażam sobie siebie z długimi włosami, a kolor zmieniam bardzo często, a to kasztan ,a to rudy, a to miedź, a nawet tzw. intensywna czerwień - robię to domowym sposobem, więc różnie wychodzi
    Użytkownik usunięty
      11
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 marca 2010, 11:26 | ID: 164428
      Moje preferncje są wiadome. Krótko, potarganie i platynowo. I starm się tego nie zmieniać choć ekserymetuję od czasu do czasu z fantazyjnym strzyżeniem.
      taką wodą być a nie tą co żałośnie całą noc tłucze się po oknie
      Avatar użytkownika Guśka
      GuśkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 10.01.2010, 14:35
      • Posty: 7481
      12
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 marca 2010, 11:30 | ID: 164439
      ja podobnie jak Malwinka miałam do ślubu włosy długie...a po sesji ślubnej ruszyłam do fryzjera i miałam już włosy tylko do ramion:-)...teraz za każdym razem jak idę do fryzjera to mam wrażenie, ze wychodzę z krótszą fryzurką...
      Avatar użytkownika Ulinka
      UlinkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
      • Posty: 6675
      13
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 marca 2010, 11:42 | ID: 164467
      Guśka napisał 2010-03-10 12:30:58
      ja podobnie jak Malwinka miałam do ślubu włosy długie...a po sesji ślubnej ruszyłam do fryzjera i miałam już włosy tylko do ramion...teraz za każdym razem jak idę do fryzjera to mam wrażenie, ze wychodzę z krótszą fryzurką...
      Wcześniejsza moja była dokładnie taka sama, jak  Twoja Gusiu. Może niedługo dojdziesz do "chłopczycy". na pewno będzie Ci do twarzy Uśmiech
      Użytkownik usunięty
        14
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 marca 2010, 12:22 | ID: 164544
        Najkrótsze moje włosy sięgały do ramion... a zwykle mam dłuższe i dobrze mi z tym. Z kolorkami to też różnie bywa, ale zazwyczaj to ciemne barwy. Na dniach chcę wypróbować męża czy potrafi pasemka zrobić 
        Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
        Avatar użytkownika Isabelle
        IsabellePoziom:
        • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
        • Posty: 21159
        15
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 marca 2010, 12:26 | ID: 164547
        pchelka napisał 2010-03-10 13:22:51
        Najkrótsze moje włosy sięgały do ramion... a zwykle mam dłuższe i dobrze mi z tym. Z kolorkami to też różnie bywa, ale zazwyczaj to ciemne barwy. Na dniach chcę wypróbować męża czy potrafi pasemka zrobić 
        Dobry pomysł! Oni mają ten talent tylko ukrywają...przekonałam się o tym osobiście
        Słońce wstało zwariowało...
        Użytkownik usunięty
          16
          • Zgłoś naruszenie zasad
          10 marca 2010, 12:48 | ID: 164571
          Isabelle napisał 2010-03-10 13:26:16
          pchelka napisał 2010-03-10 13:22:51
          Najkrótsze moje włosy sięgały do ramion... a zwykle mam dłuższe i dobrze mi z tym. Z kolorkami to też różnie bywa, ale zazwyczaj to ciemne barwy. Na dniach chcę wypróbować męża czy potrafi pasemka zrobić 
          Dobry pomysł! Oni mają ten talent tylko ukrywają...przekonałam się o tym osobiście
          Ja też niejednokrotnie 
          Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
          Użytkownik usunięty
            17
            • Zgłoś naruszenie zasad
            10 marca 2010, 13:26 | ID: 164619
            Obecnie jestem na etapie odrastania tego, co widać w galerii i zastanawiam się nad kolejną zmianą. Może grzywka?
            Użytkownik usunięty
              18
              • Zgłoś naruszenie zasad
              10 marca 2010, 16:28 | ID: 164792
              Z kolorami nie szaleję, ale z długościami i różnymi fryzurami tak. Szybko się nudzę i kombinuję. Teraz jak joasia jestem na etapie odrastania z krótkich.
              Poproszę odrobinkę dobrego humoru...
              Avatar użytkownika asia1026
              asia1026Poziom:
              • Zarejestrowany: 15.01.2010, 16:09
              • Posty: 243
              19
              • Zgłoś naruszenie zasad
              10 marca 2010, 16:52 | ID: 164809
              czemu nie,przez długie lata w dzieciństwie i jako nastolatka miałam zawsze długie włosy(poza pośladki),od kiedy zaczęłam pracę stopniowo skracałam i cieniowałam( po niżej łopatek),do tego trwała "mokra włoszka"bardzo modna przez kilka lat .Obecnie czasem mi się marzy znowu tak wyglądać.Teraz niestety już od 15 lat ,(po porodzie najstarszej córki), ciągle krótkie -były już pasemka i 2 razy balejaż.W tej chwili dochodzą do siebie po porodzie niestety mocno osłabione chociaż to już prawie 11 miesięcy.
              Użytkownik usunięty
                20
                • Zgłoś naruszenie zasad
                10 marca 2010, 17:24 | ID: 164859
                ja generalnie preferuję styl chłopczycy, nie tylko jesli chodzi o fryzurę. I dementuję, że jest on jednoznaczny z zakładaniem przez kobiety jedynie spodni:)
                uśmiech jest najprawdziwszy, gdy jednocześnie uśmiechają się oczy...