Mnie było bardzo ciężko znaleźć się pomiędzy wychowaniem dziecka a pracą. Uciekałam od jednego do drugiego. W końcu, w Krakowie zdecydowałam się na opiekunkę. Pracuję w dużej zagranicznej firmie, i o dziwo, sfinansowali mi 70% kosztów zatrudnienia opiekunki! Myślałam, że spadnę z krzesła, kiedy dowiedziałam się o takiej formie pomocy. Popytajcie u Was w pracy! Moja firma, choć kroporacja, dba o swoich pracowników i dzieci. Kiedyś będe mogła nawet zostawiać dzieciaki w pracowniczym przedszkolu :) Oczywiście, za niewielkie pieniądze.
A wszystko po to, żebysmy mogły bezpiecznie i ze spokojem wrócić do pracy...
Co sądzicie o takich ułatwieniach? Według Was, to pomoc czy marketingowe zagrania?