Tak zwana "grypa żołądkowa"
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Jak radzicie sobie z takim wirusem Wy sami i jakpomagacie dzieciaczkom?
Jakie leki bierzecie, co podajecie dzieciom?
Czym wtedy karmicie maluchy?
Nie całe 2 tygodie temu walczyliśmy z grypą żołądkową rodzinie,
my sobie radziliśmy, ale żal mi było synka.
Humor miał świetny, rozrabiał jak zwykle, ale miał bardzo męczącą biegunkę,
probiotyk z prebiotykiem wypijał grzecznie, ale z uzupełnianiem elektrolitów było źle,
ni jak nie chciał tego pić, pluł.
Zamartwiałam się o Niego , ale na szczęście to już za nami.
Najważniejsza jest dieta. Ja pamiętam, że przechodziłam grypę strasznie - ból żołądka przez dwa dni był straszny, do tego mdłości i wymioty przy każdej zmianie pozycji ciała.
Jeśli grypa żołądkowa ma łagodną formę to jeszcze nie jest tak źle :)
Polecam: https://www.familie.pl/artykul/Grypa-zoladkowa-atakuje-od-jesieni-do-wiosny,4042,1.html
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
a ja nie mialam chyba tego jeszcze nigdy.
za to moj maz jak z Kosova na 3 dni zjechal do Polski autokarem to przechodzil to strasznie....
wyobrazcie sobie ze jechal ponad 36 h autobusem + biegunka....
jemu stoperan pomogł i jagody leśne
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
- Posty: 2498
Właśnie to przechodzimy.
Benek miał wymioty w tamtym tygodniu, lekką teperaturę i kaszel.Po kilku dniach mu przeszło.U Blanki zaczęło sie w niedzielę i niestety nie jest dobrze.Fakt że już nie wymiotuje i temperatura zniknęła ale jeszcze nie chce jesć i jest ciągla płaczliwa.
W niedzielę dopadło i mnie i w tej chwili jest już lepiej bo już dzis zjadłam kawałek bułki i kisiel i to już pozostało.Ale wszystko w srodku strasznie boli.
Teraz jesteśmy na wsi u teściów to nawet nie mam jak do lekarza z dziećmi pojechać, więc tylko dzwonię i konsultuję.Moze juz jutro wrócimy i wtedy od razu jedziemy na sprawdzenie do lekarza.Daje małej probiotyki i elektrolity ale nie za bardzo chce to pić.Jedyne co pije to przegotowaną wodę, kaszkę i kisielek.
Nie śmiejcie się, ale kiedy ja miałam grypę żołądkową, nie byłam w stanie pójść do lekarza, bo po prostu nie mogłam wyjść z domu. Dużo piłam i czekałam aż przejdzie. Brałam dostępne bez recepty środki.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ja dzieciom podawałam smectę, orsalit, gorzką zwykłą herbatę. No i podstawa to nifuroksazyd. Dla małego w syropie ( na receptę) dla Matiego ENDIEX to to samo, co nifuroksazyd, ale bez recepty. No i dieta to podstawa.
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
Ja dzis sie zastanawiam czy mnie cos takiego nie dopadło. Miałam dziś tyle zaplanowanych rzeczy a tak zle sie czuje.... Boli mnie głowa, brzuch i do łazienki chodzę często....po prostu umieram...:( Nie dałam Syna do przedszkola bo nie była bym wstanie iść po niego popołudniu... Moi Panowie zdrowe okazy a ja taka zmarnowana:(
Nie śmiejcie się, ale kiedy ja miałam grypę żołądkową, nie byłam w stanie pójść do lekarza, bo po prostu nie mogłam wyjść z domu. Dużo piłam i czekałam aż przejdzie. Brałam dostępne bez recepty środki.
Ja też okropnie przechodziłam. Zmiana pozycji na łózku to była masakra. O bólach żołądka nie wspomnę :(
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
Na szczęście jeszcze nigdy nie miałam grypy żołądkowej.
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
miałam tą dolegliwość kilka razy . Braam Stoperan i piłam dużo płynów . Jadłam też gorzką czekoladę ....
Dorosłym na wymioty w grypie żołądkowej polecam Metoclopramid.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Ja dzieciom podawałam smectę, orsalit, gorzką zwykłą herbatę. No i podstawa to nifuroksazyd. Dla małego w syropie ( na receptę) dla Matiego ENDIEX to to samo, co nifuroksazyd, ale bez recepty. No i dieta to podstawa.
to teraz Cię Żanetko zaskoczę nie zaleca się już nifuroksazydu dzieciom na biegunki, tak mnie olśnił młody Pan doktor, żetakie są obecnie zalecenia
- Zarejestrowany: 09.11.2010, 15:20
- Posty: 466
najważniejsze to dużo picia podawać szczególnie dzieciom, nawet po łyżecce, dwóch ... do jedzenia to podaje ewentualnie chrupki kukurydziane, paluszki, biszkopty i paluszki chlebowe, gorzka czekolade