Zapalenie krtani.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Mam pytanie do Mam, których dzieci przechodziły zapalenie krtani. Ile czasu może się utrzymywać kaszel?
Ja w sobotę wylądowałam z Matim na pogotowiu, a potem na oddziale. Dobrze, że nas tam nie zostawili. Taki paskudny "krtaniowy" kaszel minął już w poniedziałek. Jednak do tej pory Mati przekaszluje, i "chrumka":))) Ma syrop clemastinum i tak się zastanawiam, jak długo jeszcze taki stan rzeczy może się utrzymywać? Ile czasu można po wirusowym zapaleniu krtani pokaszliwać?
- Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
- Posty: 2629
Jakub w maju przechodził zapalenie krtani i 9 dni lezał w szpitalu ,ale to było tez spowodowane lekami wziewnymi które wtedy zażywał.Jak kaszel minął to zostało ,,chrumkanie; Dostalismy tylko sól emską no i zakaz
napojów gazowanych ,napojów zimnych i goracych ,kakao,wiórków kokosowych,żadnych cytrusów ani winogron,no i nic ostrego a keczupu szczególnie .To ,,chrumkanie i chrzakanie,,zostało mu do dzisiaj ,czasem lekko czasem mocniej i konsultowałam się z róznymi specjalistami i już mam dość bo nic z tego nie wynika.Twierdzą że tak się objawia u Kuby alergia
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
U nas Mati bierze leki wziewne, ale lekarz "podwoił" dawkowanie w tracie zapalenie krtani...Poza tym Mati płuka buzię i gardło po zażuyciu tych leków...
Może od leków Go tak często łapie to zapalenie??? Muszę chyba sie przejechac do pediatry...
- Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
- Posty: 2629
Jakub brał wziewy przez tubę i też zawsze płukalismy gardło po każdej dawce (szczególnie tego pilnowałam)
Zapalenia krtani miewał często i zawsze w tym czasie zwiększali dawke do dwóch.
Dopiero jak znależlismy sie na oddziale laryngologii ,to wziewy odstawili i już od maja do dziś nie bierze! no i zapaleń niema ,jedynie to chrząkanie i to jak coś zje albo wypije z tych zakazanych . Teraz mamy tylko singulair i amertill na noc .Wyszło mi na to że wziewy w przypadku Jakuba były zbędne i jak ta głupia zaufałam lekarzowi i faszerowałam dziecko ponad rok .
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Jakub brał wziewy przez tubę i też zawsze płukalismy gardło po każdej dawce (szczególnie tego pilnowałam)
Zapalenia krtani miewał często i zawsze w tym czasie zwiększali dawke do dwóch.
Dopiero jak znależlismy sie na oddziale laryngologii ,to wziewy odstawili i już od maja do dziś nie bierze! no i zapaleń niema ,jedynie to chrząkanie i to jak coś zje albo wypije z tych zakazanych . Teraz mamy tylko singulair i amertill na noc .Wyszło mi na to że wziewy w przypadku Jakuba były zbędne i jak ta głupia zaufałam lekarzowi i faszerowałam dziecko ponad rok .
U nas mati tez zapalenie krtani ma bardzo często.... Nawet na pogotowiu wpisała mi w książeczkę
Powód- nawracające zapalenie krtani...
I skierowała nas Pani doktor na oddział...
Wkórzają mnie te leki, bo alergii brak, a alergolog leki kazał brać....
Błędne koło jakieś....
Rozmawiałam z pewną mamą małego alergika.... Po podawaniu leków dziecko bardzo często zaczęło miewać własnie zapalenie krtani....
U nas jest tak, że dopóki nie zaczęliśmy stosować tych leków, to i o zapaleniu krtani nic nie wiedzieliśmy....
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
Przechodziłam już dwa razy to z moim małym, dzięki nebulizacji kaszel"szczekający" szybko ustępował.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Przechodziłam już dwa razy to z moim małym, dzięki nebulizacji kaszel"szczekający" szybko ustępował.
U nas na taki własnie szczekający kaszel lekarz zalecił encorton...Ale wiadomo,mój Mati jest większy, więc może brać takie tabletki....
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
Przechodziłam już dwa razy to z moim małym, dzięki nebulizacji kaszel"szczekający" szybko ustępował.
U nas na taki własnie szczekający kaszel lekarz zalecił encorton...Ale wiadomo,mój Mati jest większy, więc może brać takie tabletki....
JA robiłam małemu nebulizacje z Pulmikortu
Po ostatnim ostrym zapaleniu krtani lekarka powiedziała mi, że kaszel może się utrzymywać nawet do 3 tygodni od zakończenia antybiotykoterapii.
U nas Mati bierze leki wziewne, ale lekarz "podwoił" dawkowanie w tracie zapalenie krtani...Poza tym Mati płuka buzię i gardło po zażuyciu tych leków...
Może od leków Go tak często łapie to zapalenie??? Muszę chyba sie przejechac do pediatry...
Ze sprawami gardłowymi to raczej konkretnie uderz do laryngologa. Tak z własnego doświadczenia mówię, bo sama miewałam podobne i częste problemy z krtanią.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Po ostatnim ostrym zapaleniu krtani lekarka powiedziała mi, że kaszel może się utrzymywać nawet do 3 tygodni od zakończenia antybiotykoterapii.
U nas obeszło się bez antybiotyku, bo Mati miał wirusowe zapalenie krtani., Stosowałam encorton i clemastinum.