Czy można uchronić się przed rakiem, zawałem?

Są teorie, że można. Zdrowe życie, przede wszystkim jedzenie, aktywność, mało stresu to ponoć recepta by się przed tymi chorobami ustrzec. Ale czy to prawda? Zaszkodzić na pewno sobie nie zaszkodzimy, więc chyba warto spróbować :)
No i bardzo ważne jest systematyczne badanie i reagowanie na każdą dolegliwość. lepiej dmuchać na zimne.

Myślę, że po pierwsze trzeba sprawdzać co się je. Potem ograniczyć stres i dobrze się wysypiać. A nade wszystko często się uśmiechać i być szczęśliwym :)

profilaktyka przede wszystkim . Lepiej zapobiegać niż leczyć ...

Przed rakiem nie ma ucieczki... Znam ( a raczej znałam) kilka osób, które NIGDY nie miały papierosa w ustach i zmarły na raka płuc:(((

Ale trzeba pamiętać, że rak wcześnie wykyty jest w znacznie większym stopniu uleczalny.

Mimo wszelakich kampanii dalej żyjemy w jakimś zascianku, który nie pozwala nam na przebadanie się. Rezultaty?

Rak sutka - w Polsce smiertelność 65%, w USA 25%

Szyjka macicy - w Polsce smiertelność 54%, w USA 22%

Gruczoł krokowy - w Polsce smiertelność 90% (!!!), w USA 19%

Jelito grube i odbytnica - w Polsce smiertelność 91%, w USA 37%

Pecherz moczowy - w Polsce smiertelność 70%, w USA 20%

Dane są stare, ale nie chcialo mi się głębiej szukać. Na pewno nieco się zmieniły na korzyść Polaków, ale śmiem twierdzić, że niewiele. To po prostu nasza mentalność nie pozwala nam skorzystac z okazji przebadania się, bo przecież jak nie boli, to człowiek zdrowy.

Przede wszystkim należy się profilaktycznie badać. A my Polacy niestety tego nie robimy...

Przykra prawda to niestety.

Niestety badania profilaktyczne to bolączka nas wszystkich. Mało kto chce wiedzieć, że jest z nim coś nie tak. To jednak ratuje nasze życie. Więc warto. Może chociaż warto zrobić test, który może nas zdeterminować do działania jeśli jest ryzyko zachorowania na konkretną chorobę. [wymoderowano]