Szczepienia - z jakich korzystacie lub będziecie korzystać? - Forum

Obowiązkowe bezpłatne- głównie pieniążki o tym zdecydowały, których za dużo nie mamy- mam nadzieję, że żałować nie będę

Pieniążki i opinie kilku lekarzy.

Rotawirusy i tak się mutują i jest tyle odmian, że ta szczepionka co jest dostępna nie uodparnia na pozostałe.

Na pneumokoki i meningokoki też nie, bo synek nie będzie w żłobku, więc ryzyko zarażenia malutkie.

Obowiązkowe ale skojarzone czyli płatne. Nic ponad harmonogram szczepień. Pediatra nic nam dodatkowo nie proponowała.

Korzystalismy ze szczepień skojarzonych oraz dodatkowych:rotawirusy,meningokoki i pneumokoki.Nie żałuje,myslę,że to dobra inwestycja,choć kosztowna.Nam na szczęście pomogli dziadkowie,Piotruś dostawał  pieniążki na szczepienia w prezencie na urodziny np.Zdaję sobie sprawę,że nie każdego na to stać.Za skojarzone płaciliśmy sami,przede wszystkim po to,by synowi oszczędzić bólu,ale i kierując się opinią o lepszej jakości takiej szczepionki.

my mamy skojarzone czyli płatne plus mała była szczepiona na rota. Do złobka nie chodzi więc na pneumo i meningokoki nie szczepiłam, ale jak przyjdzie czas to zaszczepię

Ja również tylko obowiązkowe i bezpłatne:) 

Aguś, ja mam już starsze dzieci i póki co nie żałuję:)

tylko bezpłatne

Kupowałam Infanrix-IPV+Hib, ze względu na acelularną komponentę krztuścową, dającą wielokrotnie mniej skutków ubocznych niż refundowana szczepionka starego typu. Cały świat szczepi acelularnymi, nawet jakieś zakuprza typu Bułgaria, Łotwa, Litwa, Rumunia czy Turcja, o krajach zachodnich nawet nie mówiąc. W Polsce lepsze szczepionki też refundują, ale tylko dzieciom z grup ryzyka, np. chorych neurologicznie, czy na serduszko - zdrowym dzieciom bezpieczniejsze się nie należy, lipa trochę.

Jakbym nie miała kasy, to bym kupiła chociaż Tripacel, czyli nadal byłyby 3 wkłucia, ale przynajmniej krztusiec acelularny, a nie pełnokomórkowy. Tripacel kosztuje jakieś 50zł w przychodni.

Obowiązkowe bezpłatne.

identycznie

Bezpłatne obowiązkowe

my braliśmy obowiązkowe skojarzone, żeby maluszek mniej cierpiał i pneumokoki bo przestraszyłam się tych wszystkich chorób wywoływanych tą bakterią! a becikowe jest więc akurat na szczepienie pójdzie..

My rowniez te. Tu zadecydowala kwestia finansowa,

skojarzone plus pneumokoki

Wszystkie obowiązkowe, w tym tzw. "5 w 1",czyli płatne. Poza tym przeciw pneumokokom i rotawirusom. Owszem, było drogo, ale jakoś zorganizowaliśmy pieniądze, bo bezpieczeństwo naszego dziecka przede wszystkim...

Po raz trzeci szczepię bezpłatnie. Kwestii jest kilka: naturalnie finansowa, dziecka mi nie żal bo i tak cierpi, dla niego jedno wkłucie więcej jest chyba najmniejszym problemem, dużo się mówi o szkodliwości szczepionek skojarzonych, rota pneumo czy meningo nie bo chronią tylko przed konkretnym szczepem, a poza wszystkim od lat dzieci (my też) szczepione były tak jak teraz bezpłatnie i chyba jakoś to działa, więc płacenie nie ma większego sensu. No i niechęć dla napychania kieszeni tym, którzy zarabiają na dzieciach i kochających je rodzicach.

My platne wzielismy.

Na rota i meningokoki mała byla szczepiona, a mysle ze w maju na pneumokoki bedzie szczepiona.

Mateuszowi z uwagi na masę urodzeniową poniżej 2500 g należy się bezpłatna szczepionka na pneumokoki...normalnie kosztuje 300 zł...jednak Mikołaja też zaszczepimy bo muszą być równo traktowani...przynajmniej przez nas:)

Co ja mam zaznaczyć? Zdecydowalismy się szczepic tylko na obowiązkowe ale wybraliśmy skojarzone, żeby było mniej kłuć. Były zatem i obowiązkowe bezpłatne oraz obowiązkowe skojarzone czyli płatne.

O, o tej opcji zapomniałam