Mam swojego dentystę od lat, a znam go od urodzenia :) To szkolny przyjaciel mojego starszego brata.
Ma do mnie cierpliwość, zawsze doradzi, podpowie co robić. Widzimy się średnio raz na pół roku, no chyba że zaczyna się cos dziać z zębami. Gdy pierwszy raz do niego poszłam moje zęby byly w opłakanym stanie, prawie pół roku leczenia z wizytami średnio co dwa tygodnie. Okazało się, że pod plombami miałam kamień!!!
Co mi się podoba u mojego dentysty?
- ma nowoczesny sprzęt, choć zdjęć na miejscu nie robi i nie oglądam swoich zębow na monitorze
- dokładnie tlumaczy mi co robi
- nie zatruwa zębów, które mają głeboką pruchnicę tylko o nie walczy, aby jak najdlużej były żywe
- ma genialne poczucie humoru, potrafi rozładować napięcie
- rozumie moje dentystyczne fobie i jest wyrozumiały