Lekarze alarmują: Dzieci umierają w łóżkach rodziców - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Lekarze alarmują: Dzieci umierają w łóżkach rodziców

15odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 3213
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
  • Zgłoś naruszenie zasad
3 października 2011, 11:43 | ID: 650748

Może to jest wyjaśnienie śmierci łóżeczkowej niemowląt...

Lekarze alarmują: Dzieci umierają w łóżkach rodziców

sxc.hu

Powinny spać osobno.

Śmierć "łóżeczkowa" może mieć związek ze spaniem niemowląt razem z rodzicami - ostrzegają australijscy naukowcy. 

Tylko w stanie Victoria w ciągu ostatnich trzech lat odnotowano 72 przypadki śmierci podczas snu u dzieci między 7. dniem, a pierwszym rokiem życia. Aż 33 z nich spało z dorosłymi w jednym łóżku - donosi portal news.com. au.

Lekarze podejrzewają, że śpiąc z rodzicami maluchy mogą mieć za mało powietrza lub po prostu przegrzewają się. Na razie nie ma jednak dokładnych badań na ten temat. 

Rodzice dostają sprzeczne informacje. Jedni lekarze odradzają zabierania dziecka do swojego łóżka, inni nie widzą w tym nic złego. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z faktu, że spanie z delikatnym noworodkiem w jednym łóżku zawsze jest ryzykowne - mówi Harriet Hitchcock z Murdoch Children's Research Institute.

Na wszelki wypadek australijscy lekarze namawiają rodziców, by nie spali z dziećmi w jednym łóżku. Ich zdaniem maluchom wyjdzie to na zdrowie, a dorośli nie będą mieć później problemów z wygonieniem dziecka ze swojej sypialni, gdy to podrośnie.

Sfora.pl

Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 października 2011, 11:57 | ID: 650763

    Tylko w wyjątkowych sutuacjach dziecko spało ze mną...wygodniej jest obojgu w swoim łóżku:)

    Avatar użytkownika Kasiella
    KasiellaPoziom:
    • Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
    • Posty: 3823
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 października 2011, 12:17 | ID: 650786

    Moj chrzesniak Oliwier śpi w swoim łóźku od urodzenia,nie z rodzicami.Oliwier zasypia tylko w swoim łóźeczku inaczej nie zaśnie.

    Użytkownik usunięty
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      3 października 2011, 13:24 | ID: 650843

      Jakoś to do mnie nie przemawia - śmierć łóżeczkowa zdarza się także dzieciom, które nie śpia z rodzicami.

      Avatar użytkownika bielinek_kapustnik
      • Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
      • Posty: 1112
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      3 października 2011, 14:05 | ID: 650864

      Ciekawe wnioski - większość dzieci umarła w swoim łóżeczku, a oni twierdzą, że to przez spanie z rodzicami ;)

      Zresztą SIDS Global Task Force twierdzi np, że "w kulturach, w których większość osób dzieli łóżko z dziećmi, występuje najniższy odsetek przypadków SIDS" ;)

      P.S. Właściwie to też nie tak prosto, bo powinni uwzględnić częstość występowania SIDS wśród ogółu dzieci śpiących z rodzicami lub bez, odsetek jakiś podać. Takie cyferki typu 33 z 72 niewiele mówią.

      Ostatnio edytowany: 03.10.2011, 14:14, przez: bielinek_kapustnik
      Użytkownik usunięty
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 października 2011, 14:50 | ID: 650877

        Widać, że "australijscy naukowcy" gonią swych "yntelygentnych" kolegów z Ameryki.

        33 z 72 to jest niecałe 46%. Czyli totalny bzdet, a nie badania naukowe.

        I jeszcze ten cudowny kruczek z artykułu:

        "Lekarze podejrzewają, [...] nie ma jednak dokładnych badań [...]"

        Może jakiegoś Ig-Nobla dla australijczyków?

        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 października 2011, 15:03 | ID: 650887

        Nagrody w dziedzinie medycyny już dzisiaj przedstawiono... oni się nie załapali...

        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        7
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 października 2011, 15:06 | ID: 650890

        A wracając do tematu nasze dzieci i wnusia od razu spali w swoich łóżeczkach. Ja po prostu nie wyobrażam sobie spania z takim maleństwem i jego z naszym. Komfort musi każdy mieć czy to dorosły czy maluszek. A do uścisków mieliśmy cały dzień.

        Avatar użytkownika Melisa
        MelisaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
        • Posty: 8231
        8
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 października 2011, 15:31 | ID: 650907

        Meliska od początku śpi oddzielnie i wszyscy sa zadowoleni;)

        Avatar użytkownika wosana
        wosanaPoziom:
        • Zarejestrowany: 23.10.2010, 11:06
        • Posty: 286
        9
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 października 2011, 16:03 | ID: 650940

        ojoj a moje spia ze mna ale czy to oznacza ze jestem zla matka? bo nie przyzwyczailam ich do spania osobno w sfoich lozeczkach? no w innym zimnym pokoju? bo w sypialni nie zmiesci sie tyle lozeczek. sandra ma swoje lozko i tydzien spi w nim tydzien ze mna i tak na zmiane ;-)

        Avatar użytkownika Sonia
        SoniaPoziom:
        • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
        • Posty: 112855
        10
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 października 2011, 16:25 | ID: 650961
        wosana (2011-10-03 18:03:39)

        ojoj a moje spia ze mna ale czy to oznacza ze jestem zla matka? bo nie przyzwyczailam ich do spania osobno w sfoich lozeczkach? no w innym zimnym pokoju? bo w sypialni nie zmiesci sie tyle lozeczek. sandra ma swoje lozko i tydzien spi w nim tydzien ze mna i tak na zmiane ;-)

        Pewnie, że nie!!!! Moj młodszy syn też spał ze mną i nic sie nie stało:) Nam było tak wygodnie, i tyle. I choć ciężko było spać z małym wiercipiętą, to bez większych problemów udało mi się Go przestawić na spanie osobno:)

        Użytkownik usunięty
          11
          • Zgłoś naruszenie zasad
          3 października 2011, 16:33 | ID: 650966

          Nie przekonały mnie badania a śmierć łóżeczkowa niemowląt nadal jest jak dla mnie zagadką (czytałam kiedyś o niewykształconym odruchu, który normalnie jest odruchem bezwarunkowym - oddychaniu). Gdyby dzięki tym najnowszym doniesieniom miała zapaść decyzja w naszym domy czy dzieci śpią z nami czy też nie - to by spały... Jednak my szanujemy swoją wygodę i komfort snu a także "łóżkową prywatność" i od początku baliśmy się spać z dziećmi, gdyż przez sen moglibyśmy wyrządzić mu krzywdę. Żadna z dziewczynek nie przespała w naszym łóżku ani jednej nocy. Za to do 6 miesiąca obydwie spały w swoich łóżeczkach jednak na wyciągnięcie mojej ręki - tuż przy naszym łóżku. Później u siebie w pokoiku.

          Avatar użytkownika marthakd
          marthakdPoziom:
          • Zarejestrowany: 06.01.2011, 19:24
          • Posty: 3878
          12
          • Zgłoś naruszenie zasad
          3 października 2011, 16:37 | ID: 650970
          Jak dla mnie to bzdura niemaja 100%pewnosci ze tak siee dzieje sa to tylko niedokladne badania wiec za bardzo do tego typuinformacji mam duzy dystans...
          Avatar użytkownika wosana
          wosanaPoziom:
          • Zarejestrowany: 23.10.2010, 11:06
          • Posty: 286
          13
          • Zgłoś naruszenie zasad
          3 października 2011, 17:53 | ID: 651012

          moja corka dzisiaj przez telefon mi oswiadczyla ze jak jej urodze sioetrzyczke to ona jej zrobi miejzce w lozku i bedzi spala wkoncu u sibie;-) zobaczymy il w tym prawdy :-)

          Użytkownik usunięty
            14
            • Zgłoś naruszenie zasad
            3 października 2011, 18:10 | ID: 651025

            Mioje dziecko śpi ze mną tylko i wyłącznie wtedy, gdy obudzi się o 5 nad ranem na jedzonko:-) Wtedy już zostaje z nami, a tak całą nockę przesypiamy bez niej:) Natalcia lubi swoje łóżeczko:-D

            Avatar użytkownika anetaab
            anetaabPoziom:
            • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
            • Posty: 13427
            15
            • Zgłoś naruszenie zasad
            3 października 2011, 18:17 | ID: 651027

            Do mnie to jakoś nie przemówiło!