ospa
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Kochani moi spotkałam się wczoraj i dziś na spacer z kuzynką i jak się dziś okazuje, jej córka prawdopodobnie ma ospę.
Zaczynam więc martwić się o Jakuba, na ile jest prawdopodobne , że załapie i czy któreś z Waszych dzieciaczkow przechodziły ospę jako niemowlaki??
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Anetko, gdzieś był taki wątek:) Ja go zakładałam:)
Pwiem Ci, że jeśli Kubuś złapie ospę, to dobrze:))) Musisz pamiętać, że ospą zarażamy wtedy, zamin wyjdą krostki. Potem już raczej nie:)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
https://www.familie.pl/Forum-3-22/m463726-1,Ospa-wietrzna.html
Tu podobny wątek:)))
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Żanetko widziałam, przeglądałam tamten wątek, ale zostawiłam swój bo pytam o co innego!
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
https://www.familie.pl/Forum-3-22/m463726-1,Ospa-wietrzna.html
Poprawiony link:)
Pamiętam jak mój kolega z pracy w wieku 32 lat miał ospę. Przechodził ją strasznie ciężko. Opowiadał, że w przychodni nie mogli uwierzyć, że taki "stary chłop" złapał dziecięcą chorobę.
A o co Aneto dokładnie pytasz? Czy możliwe że Kubuś się zaraził gdy spotakliście się dzisiaj i wczoraj, a dzisiaj ta dziewczyna ma już rozpoznaną chorobę? Małoprawdopodobne. Bardzo małoprawdopodobne.
Czy mój Młody przechodził ospę? Jeszcze nie.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
moi chłopcy przechodzili ospę. jeden po drugim .po dwa tygodnie każdy.
Źródłem zakażenia dla człowieka jest inny człowiek. Okres wylęgania choroby wynosi 10-21 dni, średnio 14 dni, a okres zaraźliwości zaczyna się około 2-3 dni przed wystąpieniem wysypki i trwa do przyschnięcia wszystkich wykwitów - wikipedia.
bądź dobrej myśli ;)
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
A o co Aneto dokładnie pytasz? Czy możliwe że Kubuś się zaraził gdy spotakliście się dzisiaj i wczoraj, a dzisiaj ta dziewczyna ma już rozpoznaną chorobę? Małoprawdopodobne. Bardzo małoprawdopodobne.
Czy mój Młody przechodził ospę? Jeszcze nie.
no Kasiu z tego co wyczytałam w haśle z linka to jednak bardzo prawdopodobne
a pytam też na ile ciężka może byc ospa u niemowlaka
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
moi chłopcy przechodzili ospę. jeden po drugim .po dwa tygodnie każdy.
Źródłem zakażenia dla człowieka jest inny człowiek. Okres wylęgania choroby wynosi 10-21 dni, średnio 14 dni, a okres zaraźliwości zaczyna się około 2-3 dni przed wystąpieniem wysypki i trwa do przyschnięcia wszystkich wykwitów - wikipedia.
bądź dobrej myśli ;)
tyle mi tylko pozostało :)
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
A o co Aneto dokładnie pytasz? Czy możliwe że Kubuś się zaraził gdy spotakliście się dzisiaj i wczoraj, a dzisiaj ta dziewczyna ma już rozpoznaną chorobę? Małoprawdopodobne. Bardzo małoprawdopodobne.
Czy mój Młody przechodził ospę? Jeszcze nie.
no Kasiu z tego co wyczytałam w haśle z linka to jednak bardzo prawdopodobne
a pytam też na ile ciężka może byc ospa u niemowlaka
Anetko lepiej u malucha jak u 5 latka, Łukasz w tym roku przechodził to był koszmar, on miał tego baaardzo dużo, głowa, plecy, cały w tym paskudztwie. Dziś mu blizny na plecach zostały, im szybciej tym lepiej.
A ja podbije temat, ale w innej sprawie.
Istnieje prawdopodobienstwo, ze mala złapie/złapala ospe.
Jak ulzyc dziecku , poza stosowaniem masci , tej z cynkiem i tej drugiej?
Czy w ogole sa jakies sposoby?
Wujek mi wczoraj mowił, ze u mojej chrzesnicy stosowali kit pszczeli, a własciwie nalewke z niego, z ktorej tez robi sie jakas masc.
Przyznam , pierwsze słysze.
Troche boje sie tej calej ospy, ale ponoc im wczesniej tym lepiej...
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Pola na szczęście jeszcze nie chorowała.