TVN zniechęca do przeszczepów?
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Jak ktoś ogląda serial 'Na wspólnej' może zauważyć wątek o przeszczepie nerki. Ojciec oddaje nerkę dla córki lekarze zapewniają, że przeszczep jest bezpieczniejszy od wycięcia woreczka robaczkowego. Co się okazuje po przeszczepie? Że lekarze walczą o życie ojca, który oddał córce nerkę...
Mało osób decyduje się na taki krok, a wiadomo media mają duży wpływ na ludzi i w ten sposób zniechęcają ludzi do przeszczepów. Czy nie powinni pokazywać szczęśliwych zakończeń takich operacji?
- Zarejestrowany: 07.12.2010, 10:29
- Posty: 4294
Uważam że i tak dobrze, że w oglądanych przez dużą liczbę Polaków serialach pokazują tego typu tematy- w jakiś sposób uświadamiają, choć może nie zawsze w prawidłowy sposób:)
Jak ktoś ogląda serial 'Na wspólnej' może zauważyć wątek o przeszczepie nerki. Ojciec oddaje nerkę dla córki lekarze zapewniają, że przeszczep jest bezpieczniejszy od wycięcia woreczka robaczkowego. Co się okazuje po przeszczepie? Że lekarze walczą o życie ojca, który oddał córce nerkę...
Mało osób decyduje się na taki krok, a wiadomo media mają duży wpływ na ludzi i w ten sposób zniechęcają ludzi do przeszczepów. Czy nie powinni pokazywać szczęśliwych zakończeń takich operacji?
Ja mysle, ze chyba oni nie mieli na mysli tego, aby ludzi zniechecic, fakt, zapewne byłoby lepiej, jakby wszystko dobrze sie skonczyło...
Jednak nie zapominajmy ze to film, fikcja, ale prawda jest, ze w zyciu tez sie tak przeciez zdarza..
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Tylko ludzie gdy widzą w tv najpierw obietnice lekarzy, że będzie dobrze bo to zabieg prostszy niż usunięcie wyrostka robaczkowego, a później ktoś jest w śpiączce mają już negatywny obraz przeszczepów. TV ma bardzo duży wpływ na ludzi ludzie często nawet w rozmowach między sobą na dany temat podają przykłady z TV
- Zarejestrowany: 06.12.2009, 19:26
- Posty: 288
To tak jak swego czasu było z cytologią w "Majce"...
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Nie zakładałam nowego wątku, gdy znalazłam pokrewny. Jeżeli chodzi o przeszczepy to popieram: krew, szpik, nerkę czy kawałek wątroby, bo to nie unicestwia dawcę. Jeżeli chodzi o serce to od dawna mam wątpliwości: dawca musi żyć, żeby ten organ mógłby być pobrany. Często rozmawiałam o tym z Mateuszem.
Dziś trafiłam na filmik
https://www.arte.tv/pl/videos/063627-000-A/dawstwo-narzadow/?xtor=CS1-98&kwp_0=734083&kwp_4=2595690&kwp_1=1101282