Herbata
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Nie, ponieważ zanim herbata zrobi się odpowiednio mocna, to jednak troszkę się schłodzi.

- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Tak, Asiu, moja herbata musi być bardzo ciemna. Nie mogę widzieć łyżeczki jeśli wsadzę ją do kubka.
Czasem muszę wrzucić do kubka 2 torebki (np. sagę). Ale ostatnio pijam tylko liptona.
- Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
- Posty: 4674


- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
- Zarejestrowany: 10.07.2009, 14:27
- Posty: 1629


- Zarejestrowany: 05.05.2009, 06:27
- Posty: 1184
Najczęściej piję herbatę czerwoną i zieloną.
Ja najbardziej lubię z cytynką i cukrem herbatkę- pychotka- taka zwykła, a jak ogrzewa w takie mroźne, zimowe wieczory
A ja lubię dobrze zaparzoną herbatkę. Najlepsza jest biała, zielona i earl grey. Generalnie piję herbatę w postaci listków, nie przepadam za granulowanymi i ekspresowymi. Oczywiście, jak mnie ktoś poczętuje takimi, to nie odmówię...
- Zarejestrowany: 05.02.2011, 15:58
- Posty: 4
Do herbatki najlepsze są cytrynkiz imbirem, rumem czy limonki w syropie.
Można je kupć w Wasz Sklep Zdrowa Tradycyjna i Ekologiczna Żywność http://waszsklep.com.pl/owocowe-rarytasy-dodatki-herbaty-napojow-c-89.html
Polecam:-)
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
ostatnio z mężem uwielbiamy złotą Sagę , jest pyszna ...
A ja polubiłam ostatnio "Sagową serię" herbatek z dzikiej róży. Najbardziej smakuje mi dzika róża z maliną i dzika róża z pigwą i truskawką. Zwykłą Sagę też lubię, ale koniecznie z cytrynką.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Wyczytałam jeszcze coś takiego: kofeina w herbacie jest najbardziej aktywna do trzeciej minuty parzenia, kiedy napar jest jeszcze lekki. Potem wiąże się z innymi składnikami i stopniowo traci aktywność. Dlatego też herbata długo parzona jest mniej pobudzajaca od parzonej krócej.
Wyczytałam jeszcze coś takiego: kofeina w herbacie jest najbardziej aktywna do trzeciej minuty parzenia, kiedy napar jest jeszcze lekki. Potem wiąże się z innymi składnikami i stopniowo traci aktywność. Dlatego też herbata długo parzona jest mniej pobudzajaca od parzonej krócej.
też o tym czytałam kiedys Asia
- Zarejestrowany: 08.02.2011, 18:52
- Posty: 683
A ja pijam czarną jak noc i słodką jak wata cukrowa :)
Przynjamniej 3 kubki dziennie.
Najbardziej lubię Ahmad i Lipton żółty.