Odpowiedź na #10
witam wszystkich,
zajmuję się takimi badaniami i muszę powiedzieć, że nie stwierdzono jeszcze, żeby cena przełożyła się na wzrost cen leków. Myślę, że każdy pacjent powinien być spokojny. Jeżeli chodzi o korzyści, to na pewno są one na pewno duże. Nie jest to tylko kwestia teorii. Z doświadczenia powiem, że często jest ogromna różnica między ulotką przed badaniem czytelności, a po takim badaniu.
Polskie rozporządzenie powiela zasady unijne, nie wnosi tak naprawdę nic nowego, ponieważ firmy farmaceutyczne były zobligowane do realizowania takich testów już wcześniej, ubiegając się o to, żeby lek był zarejestrowany w krajach UE.
Na pewno nie wszystkie ulotki od razu będą czytelniejsze, ale na razie na pewno ulotki nowych leków, których nie było dotychczas na rynku.
Jeśli chodzi o uczestników testów, to założeniem rekrutacyjnym jest to, żeby osoby te reprezentowały proste kategorie zawodowe (np. robotnicy niewykwalifikowani, wykwalifikowani, pracownicy umysłowi niższego szczebla), posiadający wykształcenie np. podstawowe, zawodowe itd. A mały kontakt z informacją pisaną łatwo sprawdzić, jeśli ktoś pracuje np. w fabryce, nie ma dostępu do internetu, nie czyta gazet, oznacza że mały kontakt z informacją pisaną :) Czasem znalezienie takich osób jest trudne, bo czasy kamienia łupanego już się skończyły, i myslę, że każdy ma jakiś kontakt z informacją pisaną...
Polecam stronę www.czytelnosc.pl, jest tam więcej informacji na ten temat!
pozdrawiam
piotr