Powstawanie plemników trwa ok. 3 miesiące. Oznacza to, że każdy mężczyzna w tej chwili ma w swoich jądrach gotowe plemniki zdolne do zapłodnienia, które "narodziły się" 3 miesiące temu. Ilość i jakość tych plemników zależy między innymi od tego, co dany mężczyzna jadł, pił, spożywał. W związku z tym mam pytanie.
Jeżeli 3 miesiące temu (5 czerwca) piłem alkohol, to moje obecne polemniki są w tej chwili w jakiś sposób "skażone" tym alkoholem, albo są "pijane"?
Normalnie wydawało i mi się, że to jest tak, że jak np. piję teraz w tym momencie alkohol, to razem ze mną "upijają się" moje plemniki i razem ze mną "trzewieją". Tymczasem dowiaduję się, że jakbym się teraz napił, to w żaden sposób nie rusza to moich obecnych plemników, tylko te, które dopiero się rodzą i będą zdolne do zapłodnienia za 3 miesiące.
Jak to jest?