Właśnie przeczytałam zaskakującą informację: "Belgijka została matką, choć była bezpłodna. To pierwszy przypadek na świecie, kiedy kobieta naturalnie zaszła w ciążę i urodziła zdrowe dziecko dzięki użyciu zamrożonych wiele lat wcześniej tkanek jajnika." (źródło: tvn24)
Co myślicie? Nastąpi przełom w medycynie?