Fonoholicy łączcie się :) - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Fonoholicy łączcie się :)

27odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 4985
Avatar użytkownika Meagang
MeagangPoziom:
  • Zarejestrowany: 01.09.2012, 06:18
  • Posty: 43
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 stycznia 2013, 07:39 | ID: 890824

Dziś w radiu usłyszałam, że według TNS OBOP coraz więcej młodzieży a nawet małych dzieci jest uzależniona od telefonów komórkowych. Ja bez mojego czuję się jak bez ręki ale Młodemu nie zamierzam kupować ...

A jak to wygląda u was?

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 stycznia 2013, 07:45 | ID: 890827

U mnie chłopcy maja telefony. Ale używają ich wtedy, jak gdzieś jadą( wycieczki) lub wychodzą bez nas- rodziców. Poza tym telefony u nas to raczej do słuchania muzyki dla nich są. Ja osobiście nie ruszam się bez telefonu, ale Mąż często o telefonie zapomina...

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 stycznia 2013, 07:45 | ID: 890828

Nie należę do Fonoholików bo aż tak bardzo nie jestem od niego uzależniona... {#phone_mobile}jest, bo jest...

Avatar użytkownika Meagang
MeagangPoziom:
  • Zarejestrowany: 01.09.2012, 06:18
  • Posty: 43
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 stycznia 2013, 08:09 | ID: 890849
oliwka (2013-01-10 08:45:35)

Nie należę do Fonoholików bo aż tak bardzo nie jestem od niego uzależniona... {#phone_mobile}jest, bo jest...

A jak wyjdziesz z domu na dłużej bez niego nie masz poczucia, że może właśnie dziś ktoś zadzwoni pilnie albo coś się stało i rodzina nie może Cię powiadomić albo będzie wypadek i nie będzie nikogo wokół kto mógłby zadzwonić po pogotowie albo....{#blink}

Avatar użytkownika Meagang
MeagangPoziom:
  • Zarejestrowany: 01.09.2012, 06:18
  • Posty: 43
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 stycznia 2013, 08:11 | ID: 890850
Sonia (2013-01-10 08:45:28)

U mnie chłopcy maja telefony. Ale używają ich wtedy, jak gdzieś jadą( wycieczki) lub wychodzą bez nas- rodziców. Poza tym telefony u nas to raczej do słuchania muzyki dla nich są. Ja osobiście nie ruszam się bez telefonu, ale Mąż często o telefonie zapomina...

No widzisz - właśnie w radiu o tym mówili. W tej chwili telefony i nie są środkiem do komunikacji ze znajomymi (choć też) ale właśnie słuchamy na nich radia, muzyki, gramy, robimy zdjęcia, kręcimy filmy... Ot pierwszy krok do uzależnienia...

W kolejce do lekarza uświerknąć można z nudów bez telefonika {#lang_emotions_tongue_out}

Użytkownik usunięty
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 stycznia 2013, 08:32 | ID: 890870

    Hmmm czy ja wiem... Chyba bardziej uzależniona jestem od internetu, ale i bez telefonu czuję się niewyraźnie:)

    Avatar użytkownika sedna85
    sedna85Poziom:
    • Zarejestrowany: 04.12.2012, 21:52
    • Posty: 541
    6
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 stycznia 2013, 08:56 | ID: 890887

    A ja nie mam tego problemu, telefon u mnie leży bez ducha gdzieś tam i zazwyczaj go nie słyszę, kilka razy wyjechałam z domu bez niego i jakoś nawet nie zauważyłam, że go nie mam :D

    Ale to akurat jest związane z tym, że od keidy wyprowadziałam się z  Wawy i zamieszkałam na Mazurach, to znajomi raczej nie czują potrzeby, żeby dzwonić do mnie, a jak telefon się dwa dni nie odzywa, to i ja o nim zapominam, a szukam go rozpaczliwie, dopiero kiedy ja chce się do kogoś odezwać :D

    Użytkownik usunięty
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 stycznia 2013, 09:00 | ID: 890891

      Fonoholiczką nie jestem. Mam telefon, fakt- dziwnie się czuję jak o nim zapomnę a jadę np. do miasta. W domu telefon spokojnie leży na półce, nie podchodzę do niego co chwilę.

      Avatar użytkownika daruusssia
      daruusssiaPoziom:
      • Zarejestrowany: 15.01.2012, 17:43
      • Posty: 1214
      8
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 stycznia 2013, 09:02 | ID: 890893

      kiedyś nie było tych cudów natury i jakoś żylismy, potrafiliśmy się ze znajomymi umówić i spotkać bez dzwonienia do siebie, teraz już zamiast sie umawiać, odruchowo każdy mówi "zdzwonimy się"telefon jest przydatny ale uważam że nie jakoś bardzo ze nie da sie obejsc wszystkiego bez niego, sa sytuacje że go potrzebuje bo trzeba do lekarza zadzwonić, a są sytuacje ze nie biore  go wogole z domu, albo wyciszam i rzucam w kąt np na wakacjach z mężem,różnych uroczystościach , czy zwyczajnie wolnym dniu  od pracy żeby nikt nie przeszkdzał. Wielokrotnie szukam swojego telefonu gdzies zostawiam nie wiem gdzie.

      Avatar użytkownika Sonia
      SoniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
      • Posty: 112855
      9
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 stycznia 2013, 09:03 | ID: 890894
      Meagang (2013-01-10 09:11:58)
      Sonia (2013-01-10 08:45:28)

      U mnie chłopcy maja telefony. Ale używają ich wtedy, jak gdzieś jadą( wycieczki) lub wychodzą bez nas- rodziców. Poza tym telefony u nas to raczej do słuchania muzyki dla nich są. Ja osobiście nie ruszam się bez telefonu, ale Mąż często o telefonie zapomina...

      No widzisz - właśnie w radiu o tym mówili. W tej chwili telefony i nie są środkiem do komunikacji ze znajomymi (choć też) ale właśnie słuchamy na nich radia, muzyki, gramy, robimy zdjęcia, kręcimy filmy... Ot pierwszy krok do uzależnienia...

      W kolejce do lekarza uświerknąć można z nudów bez telefonika {#lang_emotions_tongue_out}

      Telefon chłopcy mają z racji tego, że ja muszę mieć z nimi kontakt;) A słuchaja muzyki z racji tego, żeby nie blokować mi kompa;))){#lol}

      Poza tym uważam, że moi chłopcy nie są na dobrej drodze do uzależnienia, bo ostatnio synowi padła bateria tydzień temu a telefonu jeszcze nie ładował... Pewnie nawet nie wie, gdzie go ma:))){#lol}

      Avatar użytkownika alanml
      alanmlPoziom:
      • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
      • Posty: 30511
      10
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 stycznia 2013, 09:05 | ID: 890897

      Jestem uzalezniona od telefonu a dokładniej teraz gdy mam smartfona a w nim net i milion innych narzędzi. Nie tylko dzownie czy smsuje ale i obsługuje poczte, internet ( co oczywiste) ale zastępuje mi TV bo oglądam sobie TVN Player no i robie duuuużo zdjec. Mam go zawsze przy sobie.

      Użytkownik usunięty
        11
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 stycznia 2013, 09:07 | ID: 890899

        hm...a ja chyba się do tych fonocholików powoli zaliczam :) tylko w sumie nie wiem, czy to uzależnienie od telefonu czy bardziej od Internetu, bo zazwyczaj do tego używam po południu i wieczorem telefonu. Pogadać też lubię ale nadal wolę rozmowy i spotkania na żywo :)

        Avatar użytkownika aniusia03
        aniusia03Poziom:
        • Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
        • Posty: 3358
        12
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 stycznia 2013, 09:11 | ID: 890903
        alanml (2013-01-10 10:05:38)

        Jestem uzalezniona od telefonu a dokładniej teraz gdy mam smartfona a w nim net i milion innych narzędzi. Nie tylko dzownie czy smsuje ale i obsługuje poczte, internet ( co oczywiste) ale zastępuje mi TV bo oglądam sobie TVN Player no i robie duuuużo zdjec. Mam go zawsze przy sobie.

        I ja tak mam. Jak rano mi się nie chce z wyra ruszyć, to małemu bajki włączam, gdy dręczy mnie ostatnimi dniami bezsenność w nocy z powodu zgagi - włączam seriale, których nie zdążyłam obejrzeć za dnia. Wchodzę do neta, mam w kalendarzu ważne wydarzenia, co by o czymś nie zapomnieć. No i to mój zegarek. Mąż w  pracy nie może mieć telefonu, ale ma dostęp do gmaila i przez czata sobie rozmawiamy. No i fotki robię i filmiki kręcę.

        No i oczywiście rozmawiam i sms-uję.

        Avatar użytkownika alanml
        alanmlPoziom:
        • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
        • Posty: 30511
        13
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 stycznia 2013, 09:15 | ID: 890908
        aniusia03 (2013-01-10 10:11:52)
        alanml (2013-01-10 10:05:38)

        Jestem uzalezniona od telefonu a dokładniej teraz gdy mam smartfona a w nim net i milion innych narzędzi. Nie tylko dzownie czy smsuje ale i obsługuje poczte, internet ( co oczywiste) ale zastępuje mi TV bo oglądam sobie TVN Player no i robie duuuużo zdjec. Mam go zawsze przy sobie.

        I ja tak mam. Jak rano mi się nie chce z wyra ruszyć, to małemu bajki włączam, gdy dręczy mnie ostatnimi dniami bezsenność w nocy z powodu zgagi - włączam seriale, których nie zdążyłam obejrzeć za dnia. Wchodzę do neta, mam w kalendarzu ważne wydarzenia, co by o czymś nie zapomnieć. No i to mój zegarek. Mąż w  pracy nie może mieć telefonu, ale ma dostęp do gmaila i przez czata sobie rozmawiamy. No i fotki robię i filmiki kręcę.

        No i oczywiście rozmawiam i sms-uję.

        No ja to samo, w nocy jak karmie Boryska czytam wiadomosci, przed snem oglądam to czego w ciagu dnia nie dane mi było zobaczyc, i gry czy bajki dla Kubusia mam. No i zdjecia...jak żyć bez telefonu :)

        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        14
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 stycznia 2013, 10:15 | ID: 890955
        Meagang (2013-01-10 09:09:02)
        oliwka (2013-01-10 08:45:35)

        Nie należę do Fonoholików bo aż tak bardzo nie jestem od niego uzależniona... {#phone_mobile}jest, bo jest...

        A jak wyjdziesz z domu na dłużej bez niego nie masz poczucia, że może właśnie dziś ktoś zadzwoni pilnie albo coś się stało i rodzina nie może Cię powiadomić albo będzie wypadek i nie będzie nikogo wokół kto mógłby zadzwonić po pogotowie albo....{#blink}

        Jak nie pamiętam o nim to go w ogóle nie biorę i dzieci czasami mają pretensję i mówią: to po co ty tę komórkę masz, jak ze sobą nie nosisz...{#lol}

        A tak w ogóle to mało wychodzę bom kura domowa a w mieszkaniu mamy stacjonarny telefon, jak coś to dzwonią albo na ten {#phone}lub komórkę.

        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        15
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 stycznia 2013, 10:18 | ID: 890957
        Meagang (2013-01-10 09:11:58)
        Sonia (2013-01-10 08:45:28)

        U mnie chłopcy maja telefony. Ale używają ich wtedy, jak gdzieś jadą( wycieczki) lub wychodzą bez nas- rodziców. Poza tym telefony u nas to raczej do słuchania muzyki dla nich są. Ja osobiście nie ruszam się bez telefonu, ale Mąż często o telefonie zapomina...

        No widzisz - właśnie w radiu o tym mówili. W tej chwili telefony i nie są środkiem do komunikacji ze znajomymi (choć też) ale właśnie słuchamy na nich radia, muzyki, gramy, robimy zdjęcia, kręcimy filmy... Ot pierwszy krok do uzależnienia...

        W kolejce do lekarza uświerknąć można z nudów bez telefonika {#lang_emotions_tongue_out}

        A ja z kolei tego nie lubię, jak czeka kilka osób w poczekalni i co druga a to gra, a to rozmawia a to jeszcze robi coś innego na komórce... to mnie trafia... {#gun_bandana}Taka już jestem.{#kid}

        Avatar użytkownika Sylwiaws
        SylwiawsPoziom:
        • Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
        • Posty: 4215
        16
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 stycznia 2013, 10:34 | ID: 890962

        zazwyczaj jak nie mam przy sobie telefonu to jest on mi potrzebny na już... kiedys wyszliśmy na spacer i  jakis pijak został pobity przez swoich kompanów... no jak nazłosc nie miałam telefonu by zadzwonic po Policje... dopiero ktoś tam z domowego zadzwonil... i jest wiele takich akcji...dlatego wole miec przy sobie by nic mi sie nie przytrafiało...:P Mam dobra baterie i nie laduje go za czesto i czasem zapominam ze mam w torebce rozładowany telefon...

        Avatar użytkownika Meagang
        MeagangPoziom:
        • Zarejestrowany: 01.09.2012, 06:18
        • Posty: 43
        17
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 stycznia 2013, 10:38 | ID: 890964
        oliwka (2013-01-10 11:18:20)
        Meagang (2013-01-10 09:11:58)
        Sonia (2013-01-10 08:45:28)

        U mnie chłopcy maja telefony. Ale używają ich wtedy, jak gdzieś jadą( wycieczki) lub wychodzą bez nas- rodziców. Poza tym telefony u nas to raczej do słuchania muzyki dla nich są. Ja osobiście nie ruszam się bez telefonu, ale Mąż często o telefonie zapomina...

        No widzisz - właśnie w radiu o tym mówili. W tej chwili telefony i nie są środkiem do komunikacji ze znajomymi (choć też) ale właśnie słuchamy na nich radia, muzyki, gramy, robimy zdjęcia, kręcimy filmy... Ot pierwszy krok do uzależnienia...

        W kolejce do lekarza uświerknąć można z nudów bez telefonika {#lang_emotions_tongue_out}

        A ja z kolei tego nie lubię, jak czeka kilka osób w poczekalni i co druga a to gra, a to rozmawia a to jeszcze robi coś innego na komórce... to mnie trafia... {#gun_bandana}Taka już jestem.{#kid}

        Oj prywatne rozmowy przy wszytskich tez mnie trafiają. Zwłaszcza jeśli to jest caly monolog, którego niestety nie mam ochoty słuchać. Ale gierki... Chyba wolę to niż porównywanie historii medycznych i kto miał gorsze choroby...{#smiley-wink}

        Użytkownik usunięty
          18
          • Zgłoś naruszenie zasad
          10 stycznia 2013, 10:53 | ID: 890967

          Lubię mieć telefon przy sobie , a jak zapomne to świat się nie zawali

          Avatar użytkownika anka_ego
          anka_egoPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.12.2010, 08:16
          • Posty: 645
          19
          • Zgłoś naruszenie zasad
          10 stycznia 2013, 10:58 | ID: 890970

          Okres fascynacji telefonami minął u mnie jakis czas temu. kiedyś musiałbyć full opcja, aparat, kamera, radio itd itp. W tym momencie mam telefon funkcjonalny, bez którego mogę żyć a czasami nawet wolę... {#lang_emotions_wink}

          Avatar użytkownika Artika
          ArtikaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.09.2012, 14:39
          • Posty: 4749
          20
          • Zgłoś naruszenie zasad
          10 stycznia 2013, 14:00 | ID: 891066

          W sumie chyba jestem tak pół na pół. Źle się czuję gdy wychodzę bez telefonu gdzieś i wolę mieć go w kieszeni gdy wychodzę z domu, ale w domu najczęściej robi za budzik rano, potem czasem z niego rozmawiam smsuję/mmsuję, czasem zrobię zdjęcie nim a od czasu do czasu słucham muzyki i to wszystko. Dośka układa na nim puzzle i to wszystko.