Zdrowie
1 stycznia 2012 00:00 | ID: 715781
W związku z ogłoszonym konkursem- próbuję swoich sił :).
Poprzednia część naszego ukochanego wątku do codziennych rozmów ma już ponad 1000 stron, czas więc na nową.
Ala zaproponowała by założyć ja po północy- co niniejszym czynię, bo czy nowy rok to nie najlepszy ku temu czas?
23 lutego 2012 10:58 | ID: 750421
A ja drugi dzień w domu w łózku, przeziębiłam się :( A pojutrze przeprowadzka i tam masa roboty :(
23 lutego 2012 11:01 | ID: 750424
A ja drugi dzień w domu w łózku, przeziębiłam się :( A pojutrze przeprowadzka i tam masa roboty :(
ojej... wiec sie kuruj!!!
23 lutego 2012 11:29 | ID: 750438
uporałam się z częścią prasowania. trochę zostawiłam,bo dziś ten dzień i ratowałam się nospą. teraz kawa. obiad gotowy. była koleżanka. za oknem okropność.
23 lutego 2012 11:31 | ID: 750442
Musiałam kupić kurtki dla chłopców bo w kombinezony już ledwie się mieszczą...w sumie to trzeba ich wpychać na siłe:/
Niby urodzili się tacy mali a teraz rosną jak na drożdżach i są wieksi niż Maja w ich wieku.
23 lutego 2012 11:32 | ID: 750444
Musiałam kupić kurtki dla chłopców bo w kombinezony już ledwie się mieszczą...w sumie to trzeba ich wpychać na siłe:/
Niby urodzili się tacy mali a teraz rosną jak na drożdżach i są wieksi niż Maja w ich wieku.
bo to mężczyźni :)))
23 lutego 2012 11:32 | ID: 750446
Z nudów przeanalizowałam i przeliczyłam mój pomysł na dojeżdżanie do pracy pociągniem. Wychodzi mi że powinniśmy zaoszczędzić miesięcznie od 420 do 500 zł. Znaczy się opłaca się jak diabli. Dodatkowo pomimo tego, że muszę wstać 45 minut wcześniej to jestem bardziej wypoczęta bo obowiązek odwożenia Młodego do przedszkola spoczywa na Małżonku.
Nie zastanawiam się zatem nad tym dłużej i od 14 marca startujemy. Wcześniej się nie da bo od przyszłego tygodnia mąż ma rehabilitację i musi wcześniej jeździć do pracy by móc wcześniej wychodzić i dojeżdżać na zabiegi.
23 lutego 2012 11:33 | ID: 750447
Musiałam kupić kurtki dla chłopców bo w kombinezony już ledwie się mieszczą...w sumie to trzeba ich wpychać na siłe:/
Niby urodzili się tacy mali a teraz rosną jak na drożdżach i są wieksi niż Maja w ich wieku.
bo to mężczyźni :)))
Mąż się śmieje że to zawodnicy sumo 
23 lutego 2012 11:34 | ID: 750450
Z nudów przeanalizowałam i przeliczyłam mój pomysł na dojeżdżanie do pracy pociągniem. Wychodzi mi że powinniśmy zaoszczędzić miesięcznie od 420 do 500 zł. Znaczy się opłaca się jak diabli. Dodatkowo pomimo tego, że muszę wstać 45 minut wcześniej to jestem bardziej wypoczęta bo obowiązek odwożenia Młodego do przedszkola spoczywa na Małżonku.
Nie zastanawiam się zatem nad tym dłużej i od 14 marca startujemy. Wcześniej się nie da bo od przyszłego tygodnia mąż ma rehabilitację i musi wcześniej jeździć do pracy by móc wcześniej wychodzić i dojeżdżać na zabiegi.
Uuuu Kasiu, ile kaski na przyjemności będzie;)
23 lutego 2012 11:34 | ID: 750451
Z nudów przeanalizowałam i przeliczyłam mój pomysł na dojeżdżanie do pracy pociągniem. Wychodzi mi że powinniśmy zaoszczędzić miesięcznie od 420 do 500 zł. Znaczy się opłaca się jak diabli. Dodatkowo pomimo tego, że muszę wstać 45 minut wcześniej to jestem bardziej wypoczęta bo obowiązek odwożenia Młodego do przedszkola spoczywa na Małżonku.
Nie zastanawiam się zatem nad tym dłużej i od 14 marca startujemy. Wcześniej się nie da bo od przyszłego tygodnia mąż ma rehabilitację i musi wcześniej jeździć do pracy by móc wcześniej wychodzić i dojeżdżać na zabiegi.
czyli generalnie same plusy :)
23 lutego 2012 11:53 | ID: 750471
idę do łóżka. a co. mam chwilę wolnego to poleżę :)
23 lutego 2012 11:55 | ID: 750472
Muszę chyba o obiedzie pomysleć, choć Męża nie ma...
Pizza za mną chodzi...
23 lutego 2012 12:12 | ID: 750487
Z nudów przeanalizowałam i przeliczyłam mój pomysł na dojeżdżanie do pracy pociągniem. Wychodzi mi że powinniśmy zaoszczędzić miesięcznie od 420 do 500 zł. Znaczy się opłaca się jak diabli. Dodatkowo pomimo tego, że muszę wstać 45 minut wcześniej to jestem bardziej wypoczęta bo obowiązek odwożenia Młodego do przedszkola spoczywa na Małżonku.
Nie zastanawiam się zatem nad tym dłużej i od 14 marca startujemy. Wcześniej się nie da bo od przyszłego tygodnia mąż ma rehabilitację i musi wcześniej jeździć do pracy by móc wcześniej wychodzić i dojeżdżać na zabiegi.
Uuuu Kasiu, ile kaski na przyjemności będzie;)
czyli generalnie same plusy :)
Kaska to podstawa. Jakby się nad tym zastanowić to dzięki temu będziemy mogli odłożyć na przyszłoroczny remont i może obejdzie się bez kredytu.
Dodatkowo wymyśliłam jeszcze jeden plus. Będę sobie mogła poczytać w drodze do i z pracy.
Czyli nie ma nad czym się zastanawiać :)))
23 lutego 2012 12:19 | ID: 750494
Na spacerze byłam chociaż mokro i wieje ale nóg na szczęście nie zamoczyłam - buty dobre mam. 
Na klatce schodowej musiałam robić wygibasy dopóki zeszłam do wyjścia bo stało rusztowanie - też dałam se radę chociaż stare kości sztywne - 
Spacerek się udał bo kupiłam nowe 4 bluzeczki na lato dla wnusia po 1zł każda - wow, ale miałam farta !!!
23 lutego 2012 12:21 | ID: 750497
Musiałam kupić kurtki dla chłopców bo w kombinezony już ledwie się mieszczą...w sumie to trzeba ich wpychać na siłe:/
Niby urodzili się tacy mali a teraz rosną jak na drożdżach i są wieksi niż Maja w ich wieku.
bo to mężczyźni :)))
... ma się rozumieć 
23 lutego 2012 12:21 | ID: 750498
Z nudów przeanalizowałam i przeliczyłam mój pomysł na dojeżdżanie do pracy pociągniem. Wychodzi mi że powinniśmy zaoszczędzić miesięcznie od 420 do 500 zł. Znaczy się opłaca się jak diabli. Dodatkowo pomimo tego, że muszę wstać 45 minut wcześniej to jestem bardziej wypoczęta bo obowiązek odwożenia Młodego do przedszkola spoczywa na Małżonku.
Nie zastanawiam się zatem nad tym dłużej i od 14 marca startujemy. Wcześniej się nie da bo od przyszłego tygodnia mąż ma rehabilitację i musi wcześniej jeździć do pracy by móc wcześniej wychodzić i dojeżdżać na zabiegi.
Uuuu Kasiu, ile kaski na przyjemności będzie;)
czyli generalnie same plusy :)
Kaska to podstawa. Jakby się nad tym zastanowić to dzięki temu będziemy mogli odłożyć na przyszłoroczny remont i może obejdzie się bez kredytu.
Dodatkowo wymyśliłam jeszcze jeden plus. Będę sobie mogła poczytać w drodze do i z pracy.
Czyli nie ma nad czym się zastanawiać :)))
ano...książkę poczytać...
uskuteczniałam to w czasach, gdy dojeżdżałam do pracy komunikacją miejską, całkiem pozytywne doświadczenie :)
nie ówiąc o książkach czytanych w pociągu, jak jeżdziłam na studiach :) niejedną sesję na tym zaliczyłam...
23 lutego 2012 12:23 | ID: 750500
No i miałam telefon z tych "naciągających" na spotkania... wrrr 
23 lutego 2012 12:24 | ID: 750501
uskuteczniałam to w czasach, gdy dojeżdżałam do pracy komunikacją miejską, całkiem pozytywne doświadczenie :)
nie ówiąc o książkach czytanych w pociągu, jak jeżdziłam na studiach :) niejedną sesję na tym zaliczyłam...
Dokładnie o tym piszę :))) Czytanie jak się prowadzi samochód raczej nie wchodzi w grę. W domu czasu brakuje. A przydało by się trochę intelektualnie porozwijać :))) 30 minut w każdą stronę to wystarczająco dużo czasu by coś tam przeczytać.
Muszę chyba o obiedzie pomysleć, choć Męża nie ma...
Pizza za mną chodzi...
Za mną również. Niemniej mąż udaje, że jej nie widzi :)))
23 lutego 2012 12:28 | ID: 750503
Ruszyłam sie z łózka i nawet cos staram sie w domku ogarniac. Kubunio skutecznie mi to utrudnia.
23 lutego 2012 12:30 | ID: 750507
Musiałam kupić kurtki dla chłopców bo w kombinezony już ledwie się mieszczą...w sumie to trzeba ich wpychać na siłe:/
Niby urodzili się tacy mali a teraz rosną jak na drożdżach i są wieksi niż Maja w ich wieku.
bo to chłopaki na schwał :)
23 lutego 2012 12:31 | ID: 750508
jowisia usypia godzine!!!! naprawde GODZINE, tyle ze nie dalam jej smoka... i drze sie na caly blok......
a ludzie juz mnie klna na bank
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
