Co sądzicie o Nataszy czy ma prawdziwy talent czy jest popychana przez męża?
18 września 2011 07:11 | ID: 639944
Uważam , że jest bardzo zdolna. Potrafi tańczyć i śpiewać też. Jest bardzo spięta. Ale co się dziwić, tyle osób jej zazdrości i ciągle ocenia. Nie ma w tej chwili na naszym rynku osoby tak wszechstronnej jak Natasza. A że ją mąż lansuje. To bardzo dobrze!!! A co , ma lansować obcą babę. Janusz zna jej możliwości i zdolności, więc razem pracują i to bardzo. Efekty są. Gdyby nie mąż , Natasza napewno by się już poddała. Wiele kobiet chciałoby aby mąż tak dbał o ich karierę.
A co do gwiazdy czy gwiazdeczki, to wiele "gwiazd" nawet nie zasługuje na miano"gwiazdeczki".
A Natasza świeci mocnym światłem, tylko niech zazdrośnicy dadzą jej spokój.
A przede wszystkim jest ładna i zgrabna. Fajnie się porusza i ładnie mówi. A że ma tremę , któż jej nie miał będąc ciągle na cenzurowanym.
Bardzo mi się ona podoba i bardzo ją lubię.
18 września 2011 07:16 | ID: 639945
Lubię ją , ale w Tańcu z gwiazdami nie idzie jej najlepiej ...
18 września 2011 07:30 | ID: 639949
Lubię ją , ale w Tańcu z gwiazdami nie idzie jej najlepiej ...
Ale Kasi Skrzyneckiej i Piotrowi Gąsowskiemu też nie szło na początku dobrze. Też byli stremowani i mylili się często.
A Natasza nie jest głupia i wie, że wiele osób tylko czeka na jej potknięcia. A to odwagi nie dodaje . W następnej edycji będzie o niebo lepsza. Jeżeli nie podda się.
18 września 2011 08:55 | ID: 639984
Taka z niej "gwiazda" jak i ze Skrzyneckiej - niby aktorka, a nikt nie potrafi wymienić tytułu filmu, w którym grała. Niby piosenkarka, a nikt nie zna tytułu chocby jednej jej piosenki.
Z Urbańską póki co jest podobnie.
18 września 2011 16:49 | ID: 640175
Taka z niej "gwiazda" jak i ze Skrzyneckiej - niby aktorka, a nikt nie potrafi wymienić tytułu filmu, w którym grała. Niby piosenkarka, a nikt nie zna tytułu chocby jednej jej piosenki.
Z Urbańską póki co jest podobnie.
Zgadzam się z Robertem. A jak wszystkie sroki za ogon się ciągnie to tak z tym jest. Zdolna to jest ale nie tak ten swój talent rozwija...
W TzG w ogóle mi ona ani Józefowicz nie pasują - totalna klapa.
18 września 2011 16:54 | ID: 640178
Taka z niej "gwiazda" jak i ze Skrzyneckiej - niby aktorka, a nikt nie potrafi wymienić tytułu filmu, w którym grała. Niby piosenkarka, a nikt nie zna tytułu chocby jednej jej piosenki.
Z Urbańską póki co jest podobnie.
Zgadzam się z Robertem. A jak wszystkie sroki za ogon się ciągnie to tak z tym jest. Zdolna to jest ale nie tak ten swój talent rozwija...
W TzG w ogóle mi ona ani Józefowicz nie pasują - totalna klapa.
Masz rację Grażynko.Fraszyńska też tam nie pasuje.
18 września 2011 17:04 | ID: 640183
Taka z niej "gwiazda" jak i ze Skrzyneckiej - niby aktorka, a nikt nie potrafi wymienić tytułu filmu, w którym grała. Niby piosenkarka, a nikt nie zna tytułu chocby jednej jej piosenki.
Z Urbańską póki co jest podobnie.
Zgadzam się z Robertem. A jak wszystkie sroki za ogon się ciągnie to tak z tym jest. Zdolna to jest ale nie tak ten swój talent rozwija...
W TzG w ogóle mi ona ani Józefowicz nie pasują - totalna klapa.
Masz rację Grażynko.Fraszyńska też tam nie pasuje.
Oj tak - wolałam Panią Beatę i Wodeckiego...
18 września 2011 17:08 | ID: 640185
Taka z niej "gwiazda" jak i ze Skrzyneckiej - niby aktorka, a nikt nie potrafi wymienić tytułu filmu, w którym grała. Niby piosenkarka, a nikt nie zna tytułu chocby jednej jej piosenki.
Z Urbańską póki co jest podobnie.
Zgadzam się z Robertem. A jak wszystkie sroki za ogon się ciągnie to tak z tym jest. Zdolna to jest ale nie tak ten swój talent rozwija...
W TzG w ogóle mi ona ani Józefowicz nie pasują - totalna klapa.
Masz rację Grażynko.Fraszyńska też tam nie pasuje.
Oj tak - wolałam Panią Beatę i Wodeckiego...
Bez nich to już nie jest ten sam TzG
18 września 2011 17:12 | ID: 640187
Taka z niej "gwiazda" jak i ze Skrzyneckiej - niby aktorka, a nikt nie potrafi wymienić tytułu filmu, w którym grała. Niby piosenkarka, a nikt nie zna tytułu chocby jednej jej piosenki.
Z Urbańską póki co jest podobnie.
Zgadzam się z Robertem. A jak wszystkie sroki za ogon się ciągnie to tak z tym jest. Zdolna to jest ale nie tak ten swój talent rozwija...
W TzG w ogóle mi ona ani Józefowicz nie pasują - totalna klapa.
Masz rację Grażynko.Fraszyńska też tam nie pasuje.
Oj tak - wolałam Panią Beatę i Wodeckiego...
Bez nich to już nie jest ten sam TzG
Zgadzam się. Oglądam bo lubię taniec - tylko z tego względu ale czasami jak jest coś lepszego to mogę bez wahania przełączyć na inny kanał.
18 września 2011 19:19 | ID: 640334
Lubię ją. Jest niesamowicie piękna, zgrabna, ma świetne wyczucie stylu. W dodatku pięknie śpiewa i tańczy...
18 września 2011 19:31 | ID: 640350
Powiem tak - zdolna, piękna, ale przytłoczona przez męża, który ni mniej ni więcej tylko steruje jej życiem zawodowym. To widać. Zresztą niejednokrotnie można o tym przeczytać, czy przekonać się podczas różnych występów.
W sumie to trudno mi pojąć, dlaczego taka osoba nie zrobiła prawdziwej kariery? Bo że jest zdolna nie można zaprzeczyć - wszechstronna, gra, śpiewa, tańczy. Właściwie ma wszelkie predyspozycje. Brak jej tylko suwerenności...
Od 30 września będziemy mogli ja oglądać w filmie Jerzego Hoffmana "1920 Bitwa Warszawska" i jestem bardzo ciekawa, jak wypadnie, bo to zdaje się jej pierwszy poważny film. Cieszę się, że dostała tę rolę.
18 września 2011 19:33 | ID: 640353
Taka z niej "gwiazda" jak i ze Skrzyneckiej - niby aktorka, a nikt nie potrafi wymienić tytułu filmu, w którym grała. Niby piosenkarka, a nikt nie zna tytułu chocby jednej jej piosenki.
Z Urbańską póki co jest podobnie.
Zgadzam się z Robertem. A jak wszystkie sroki za ogon się ciągnie to tak z tym jest. Zdolna to jest ale nie tak ten swój talent rozwija...
W TzG w ogóle mi ona ani Józefowicz nie pasują - totalna klapa.
Masz rację Grażynko.Fraszyńska też tam nie pasuje.
Oj tak - wolałam Panią Beatę i Wodeckiego...
Bez nich to już nie jest ten sam TzG
Zgadzam się. Oglądam bo lubię taniec - tylko z tego względu ale czasami jak jest coś lepszego to mogę bez wahania przełączyć na inny kanał.
A TzG nie oglądam, ponadto nie uważam, aby taki komercyjny programik był miernikiem talentu aktorskiego czy tanecznego. Przykre to, ze zaczęliśmy w ten sposób traktować mnożące się jak grzyby po deszczu show z udziałem gwiazd - jako wyrocznię odnośnie ich talentu. Tak absolutnie nie jest.
18 września 2011 19:41 | ID: 640363
Uważam , że jest bardzo zdolna. Potrafi tańczyć i śpiewać też. Jest bardzo spięta. Ale co się dziwić, tyle osób jej zazdrości i ciągle ocenia. Nie ma w tej chwili na naszym rynku osoby tak wszechstronnej jak Natasza. A że ją mąż lansuje. To bardzo dobrze!!! A co , ma lansować obcą babę. Janusz zna jej możliwości i zdolności, więc razem pracują i to bardzo. Efekty są. Gdyby nie mąż , Natasza napewno by się już poddała. Wiele kobiet chciałoby aby mąż tak dbał o ich karierę.
A co do gwiazdy czy gwiazdeczki, to wiele "gwiazd" nawet nie zasługuje na miano"gwiazdeczki".
A Natasza świeci mocnym światłem, tylko niech zazdrośnicy dadzą jej spokój.
A przede wszystkim jest ładna i zgrabna. Fajnie się porusza i ładnie mówi. A że ma tremę , któż jej nie miał będąc ciągle na cenzurowanym.
Bardzo mi się ona podoba i bardzo ją lubię.
Normalnie to samo bym napisała ;)
18 września 2011 20:03 | ID: 640386
Powiem tak - zdolna, piękna, ale przytłoczona przez męża, który ni mniej ni więcej tylko steruje jej życiem zawodowym. To widać. Zresztą niejednokrotnie można o tym przeczytać, czy przekonać się podczas różnych występów.
To samo chciałam napisać... śpiewa, tańczy, recytuje, jest naprawdę ładna, ale przy tym jest totalną marionetką w rękach męża.
Mam wrażenie, że ludzie nie lubią jej też przez to, że nie wyczuwają u niej w ogóle autentyczności - bardziej lubimy aktorów, wokalistów itp. którzy są spontaniczni, zaskakują, wywołują jakieś emocje, okazują słabości... Natasza to taki typ artystki, który ma wszystko opanowane, każdy gest, każde słowo, oglądając jakiś teledysk czy jakikolwiek występ ma się wrażenie że da się przewidzieć każdy jej krok - zaraz zacznie tańczyć wyuczony układ, zaraz dotknie włosów, zaraz się uśmiechnie... w ten sposób dużo traci. Czasami po prostu lepiej byłoby odpuścić, zapomnieć o tym, czego uczył ją "Mistrz" i pokazać więcej siebie.
18 września 2011 20:16 | ID: 640402
Uważam że jest ładna nawet zdolna ale takich jak ona jest wiele i nie mają możliwości wybicia się.Jej kariera generalnie opiera się na renomie sławnego męża.
19 września 2011 09:33 | ID: 640704
Powiem tak - zdolna, piękna, ale przytłoczona przez męża, który ni mniej ni więcej tylko steruje jej życiem zawodowym. To widać. Zresztą niejednokrotnie można o tym przeczytać, czy przekonać się podczas różnych występów.
To samo chciałam napisać... śpiewa, tańczy, recytuje, jest naprawdę ładna, ale przy tym jest totalną marionetką w rękach męża.
Mam wrażenie, że ludzie nie lubią jej też przez to, że nie wyczuwają u niej w ogóle autentyczności - bardziej lubimy aktorów, wokalistów itp. którzy są spontaniczni, zaskakują, wywołują jakieś emocje, okazują słabości... Natasza to taki typ artystki, który ma wszystko opanowane, każdy gest, każde słowo, oglądając jakiś teledysk czy jakikolwiek występ ma się wrażenie że da się przewidzieć każdy jej krok - zaraz zacznie tańczyć wyuczony układ, zaraz dotknie włosów, zaraz się uśmiechnie... w ten sposób dużo traci. Czasami po prostu lepiej byłoby odpuścić, zapomnieć o tym, czego uczył ją "Mistrz" i pokazać więcej siebie.
W 100% się z Toba zgadzam! Jest po prostu sztuczna - to widać. Choc moze faktycznie nie ze swojej winy. Ma wypracowany styl bycia, w którym nie ma miejsca na spontaniczność. Czasami przypomina mi jakiegoś robota labo cyborga - kamienna twarz, stonowane emocje, oapnowana... Fajnie by było zobaczyc w niej "zwykłego człowieka" z krwi i kości. Moze wtedy stałaby sie barzdiej przystępna, bardziej "krwista", interesujaca.
19 września 2011 09:37 | ID: 640715
Ja jakoś nie lubię tej dziewczyny.Fakt,że ładnie tańczy,ale reszta jakoś mnie nie rusza.
19 września 2011 09:43 | ID: 640726
Taka z niej "gwiazda" jak i ze Skrzyneckiej - niby aktorka, a nikt nie potrafi wymienić tytułu filmu, w którym grała. Niby piosenkarka, a nikt nie zna tytułu chocby jednej jej piosenki.
Z Urbańską póki co jest podobnie.
Zgadzam się z Robertem. A jak wszystkie sroki za ogon się ciągnie to tak z tym jest. Zdolna to jest ale nie tak ten swój talent rozwija...
W TzG w ogóle mi ona ani Józefowicz nie pasują - totalna klapa.
Dokładnie.
19 września 2011 11:03 | ID: 640833
Jakoś mnie nie przekonuje... Choć niby ma wszytsko - talent, urodę... Ale może brak jej błysku w oku?
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.