Zaginona Katarzyna Kobiela
podbijam, jest nas tu tyle, że może ktoś coś komuś powie.
Ja przed południem znalazłam informację o poszukiwanej na Fb i udostępniłam ją.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Nie mam konta na FB - jednak trzymam kciuki by szybko się odnalazła, to straszne dla rodziny...
Nie mam konta na FB - jednak trzymam kciuki by szybko się odnalazła, to straszne dla rodziny...
Grażynko, a może zdjęcie do znajomych przez email przesłałabyś? Każda pomoc może być na wagę złota
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Tragedia, dla Rodziców straszna tragedia
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Tragedia, dla Rodziców straszna tragedia
Nawet nie próbuję sobie wyobrazić co Oni teraz czują...
podbijam, jest nas tu tyle, że może ktoś coś komuś powie.
Mimo że się nie zgadzamy ale dziękuję Ci ,że podbilś wątek
jest bardzo ważne aby koło takiej sprawy nieprzechodzic obojętnie
Podbijam kolejny raz, proszę dodajcie do znajomych, dziewczyna jest dość charakterystyczna, ktoś musiał ją widzieć. Szuka jej masa osób w całej Polsce, w wielu miastach są miejsca gdzie można dostać darmowe plakaty i można je wywiesić. Może akurat ktoś ma wolny dzień i mógłby pomóc.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Włączyłam się w akcje na FB. Dla mnie niewyobrażalna tragedia. Mam nadzieję, że Kasia sie odnajdzie.
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Przesłałam to na fb znajomym
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Ja też myślę że uciekła z domu i może gdzieś nad możem odpoczywa, miejmy nadzieję że tak jest, było kłamstwo to może i tym razem jakiś wybryk był, albo poznała starszego faceta i się ukrywa, nie spodziewała się że tyle ludzi będzie jej szukała.
Ja też myślę że uciekła z domu i może gdzieś nad możem odpoczywa, miejmy nadzieję że tak jest, było kłamstwo to może i tym razem jakiś wybryk był, albo poznała starszego faceta i się ukrywa, nie spodziewała się że tyle ludzi będzie jej szukała.
Być może, ale kto wie, co tak naprawdę się stało. Wiele osób ginie każdego dnia i wiele z nich nie ma przez całe lata. Jeśli chciała odpocząć, to normalni ludzie informują rodzinę, a nie znikają, telefony wyłączone, ostatni sygnał z Wrocławia we wtorek.
Waże aby ,rodzina wiedziała co się z nią dzieje
i oby -oby odpoczywała ,i żyła
BARDZO WAM DZIĘKUJĘ
Ja też myślę że uciekła z domu i może gdzieś nad możem odpoczywa, miejmy nadzieję że tak jest, było kłamstwo to może i tym razem jakiś wybryk był, albo poznała starszego faceta i się ukrywa, nie spodziewała się że tyle ludzi będzie jej szukała.
Nie miała za dużo pieniędzy na koncie i przy sobie (ok. 200 zł), z drugiej strony okłamała wszystkich i pojechała w przeciwnym kierunku niż mówiła rodzinie.
Nie wykluczone, że jakas internetowa milość albo "łowcy towarów" zarzucili sieci. Swoja drogą, mogła powiedzieć choć jednej osobie dokąd NAPRAWDĘ jedzie, nawet bez szczegółów.
Szkoda dziewczyny, choc może wszystko skończy się jakimś happy endem..
Ja też myślę że uciekła z domu i może gdzieś nad możem odpoczywa, miejmy nadzieję że tak jest, było kłamstwo to może i tym razem jakiś wybryk był, albo poznała starszego faceta i się ukrywa, nie spodziewała się że tyle ludzi będzie jej szukała.
Nie miała za dużo pieniędzy na koncie i przy sobie (ok. 200 zł), z drugiej strony okłamała wszystkich i pojechała w przeciwnym kierunku niż mówiła rodzinie.
Nie wykluczone, że jakas internetowa milość albo "łowcy towarów" zarzucili sieci. Swoja drogą, mogła powiedzieć choć jednej osobie dokąd NAPRAWDĘ jedzie, nawet bez szczegółów.
Szkoda dziewczyny, choc może wszystko skończy się jakimś happy endem..
Potwierdzone informacje są takie, że we wtorek pojechała w innym kierunku niż tym, o którym napisała rodzicom na kartce, że jedzie. Z Wrocławia jest ostatni sygnał. w środę monitoring 'złapał' ją w miejscu zamieszkania ok 9 rano. wróciła na godzinę do domu, a później... czarna dziura. być może okłamała, by pojechać do kogoś/gdzieś gdzie nie miała pozwolenia rodziców, wróciła jak miała wrócić, ale później, w środę coś jej się stało.
Ja też myślę że uciekła z domu i może gdzieś nad możem odpoczywa, miejmy nadzieję że tak jest, było kłamstwo to może i tym razem jakiś wybryk był, albo poznała starszego faceta i się ukrywa, nie spodziewała się że tyle ludzi będzie jej szukała.
Nie miała za dużo pieniędzy na koncie i przy sobie (ok. 200 zł), z drugiej strony okłamała wszystkich i pojechała w przeciwnym kierunku niż mówiła rodzinie.
Nie wykluczone, że jakas internetowa milość albo "łowcy towarów" zarzucili sieci. Swoja drogą, mogła powiedzieć choć jednej osobie dokąd NAPRAWDĘ jedzie, nawet bez szczegółów.
Szkoda dziewczyny, choc może wszystko skończy się jakimś happy endem..
Potwierdzone informacje są takie, że we wtorek pojechała w innym kierunku niż tym, o którym napisała rodzicom na kartce, że jedzie. Z Wrocławia jest ostatni sygnał. w środę monitoring 'złapał' ją w miejscu zamieszkania ok 9 rano. wróciła na godzinę do domu, a później... czarna dziura. być może okłamała, by pojechać do kogoś/gdzieś gdzie nie miała pozwolenia rodziców, wróciła jak miała wrócić, ale później, w środę coś jej się stało.
Racja, widziałem starszą wersję wpisu na stronie:
Czyli jednak wróciła do domu w środę.