Zcięło mnie z nóg Nie mogłam uwierzyć
22 maja 2017 15:35 | ID: 1380979
No to smutna wiadomość.. a ja czekałam na wieści że już mu lepiej...
22 maja 2017 17:12 | ID: 1381003
Przykre to bardzo!!!
22 maja 2017 17:15 | ID: 1381004
No to smutna wiadomość.. a ja czekałam na wieści że już mu lepiej...
Oj bardzo. Sluchalam w radio tej wiadomosci.. (*)
22 maja 2017 17:55 | ID: 1381010
Zbyszku, zacznij tam od Bacha Pszczółka Maja niech zaśpiewa w chórkach Wielka szkoda Zostawiasz cudny repertuar to część ciebie będzie z nami
22 maja 2017 19:20 | ID: 1381021
Pan Wodecki nie umarł, tylko najprawdopodobniej został uśmiercony. Jeżeli ktoś idzie na "drobny zabieg", jak to było określane w różnych mediach i tak pewnie także powiedziano Panu Wodeckiemu, a z kliniki wyjeżdza w trumnie, to jak nazwać takie działanie?
Podobnie uśmiercono Pana Machulskiego i Pana Kulczyka, a także wiele innych, bezimiennych ofiar "systemu służby chorobie". Każdy z nas może z własnej rodziny oraz kręgu znajomych przytoczyć przykłady osób, które poszły do szpitala o własnych nogach, a wyjechały albo na wózkach inwalidzkich, albo w trumnach. I nikt nie poniósł odpowiedzialności za te zdarzenia...
22 maja 2017 19:45 | ID: 1381037
Pan Wodecki nie umarł, tylko najprawdopodobniej został uśmiercony. Jeżeli ktoś idzie na "drobny zabieg", jak to było określane w różnych mediach i tak pewnie także powiedziano Panu Wodeckiemu, a z kliniki wyjeżdza w trumnie, to jak nazwać takie działanie?
Podobnie uśmiercono Pana Machulskiego i Pana Kulczyka, a także wiele innych, bezimiennych ofiar "systemu służby chorobie". Każdy z nas może z własnej rodziny oraz kręgu znajomych przytoczyć przykłady osób, które poszły do szpitala o własnych nogach, a wyjechały albo na wózkach inwalidzkich, albo w trumnach. I nikt nie poniósł odpowiedzialności za te zdarzenia...
Wszczpienie bajpasów, to nie taki ''drobny'' zabieg. Poza tym wiek również miał tu znaczenie....Co innego człowiek młodszy, 40-letni...A Zbigniew Wodecki miał lat 67...
22 maja 2017 20:45 | ID: 1381054
Oglądałam UWAGĘ poświęconą Panu Wodeckiemu... żal serce ściska...
22 maja 2017 21:43 | ID: 1381062
Oglądałam UWAGĘ poświęconą Panu Wodeckiemu... żal serce ściska...
Tez ogladalam ,mial w sobie tyle energi ,planow I wiedzial ze jest chory zbagatelizowal ,przedobrzyl 10 lat bez urlopu...ach
22 maja 2017 21:47 | ID: 1381066
Oglądałam UWAGĘ poświęconą Panu Wodeckiemu... żal serce ściska...
Tez ogladalam ,mial w sobie tyle energi ,planow I wiedzial ze jest chory zbagatelizowal ,przedobrzyl 10 lat bez urlopu...ach
To prawda - ale i wielu z nas czasami zdrowiem się nie przejmuje a ono kiedyś daje znać o sobie...
23 maja 2017 10:07 | ID: 1381105
Szkoda takiego dobrego, rozesmianego i wspanialego piosenkarza
23 maja 2017 19:25 | ID: 1381234
Oglądałam UWAGĘ poświęconą Panu Wodeckiemu... żal serce ściska...
Tez ogladalam ,mial w sobie tyle energi ,planow I wiedzial ze jest chory zbagatelizowal ,przedobrzyl 10 lat bez urlopu...ach
To prawda - ale i wielu z nas czasami zdrowiem się nie przejmuje a ono kiedyś daje znać o sobie...
Zbyt szybko odchodza Ci dobrzy ludzie, zal , smutek i wielka szkoda ze juz wiecej nie zaspiewa, nie zagra.... Uwielbial to co robil, a staral sie jak najlepiej to i czasu na odpoczynek zabraklo, niestety zdrowie mamy tylko jedno.
27 maja 2017 22:52 | ID: 1381957
Wielka strata... Był to wspaniały człowiek.
30 maja 2017 13:40 | ID: 1382374
Trwa właśnie pogrzeb wybitnego muzyka, artysty, człowieka...
W komentarzach ujął mnie jeden wpis...
" Świat zapłakał
Słońce zgasło.
Trąbka milczy.
Posmutniała
"Pszczółka Maja"
Zadumały się nutki
na pięciolinii
Dlaczego tak nagle
Tak niespodziewanie
Każesz nam Zbyszku
Requiem śpiewac "
22 maja 2018 19:18 | ID: 1420881
Mija rok od śmierci tego wybitnego muzyka i wokalisty... wierzyć się nie chce...
Po co ten żal – mija 1. rocznica śmierci Zbigniewa Wodeckiego- Zbyszka nikt nie zastąpi, nikt nie zaśpiewa i nie zagra tak jak on, nikt nie będzie miał w sobie jednocześnie takiej łagodności i takiego temperamentu – mówią zgodnie przyjaciele i koledzy zmarłego 22 maja 2017 roku Zbigniewa Wodeckiego, ale pod jego wielkim wrażeniem byli także ci, których spotykał na scenie sporadycznie. Mija właśnie pierwsza rocznica śmierci artysty, ale nadal trudno uwierzyć, że go już nie ma.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.