Co dziś u Was słychać XVI.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Otwieram nowy watek, w którym możemy pisać co u nas słychać na codzień, jako, że miałam zgłoszenia, że poprzednia część naszego wątku otwiera się nie tak, jak trzeba;)
No to startujemy z nowym, już szesnastym wąteczkiem:)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
W końcu usiadłam. .niedziela a ja mam jakiś zabiegany dzień dziś. .
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
W końcu usiadłam. .niedziela a ja mam jakiś zabiegany dzień dziś. .
I ja też... Jeszcze w pracy byłam.... Powoli mam wszystkiego dość.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
W końcu usiadłam. .niedziela a ja mam jakiś zabiegany dzień dziś. .
I ja też... Jeszcze w pracy byłam.... Powoli mam wszystkiego dość.
Żanetko, uważaj nie przekrocz granicy możliwości. Bo wbrew pozorom łatwo jest to zrobić. Przyjdzie taki moment, że pękniesz. Czego nie życzę tobie, dlatego to piszę. Odpuść sobie dodatkowe zajęcia. Wycisz się. Robota nie zając. Pomyśl o sobie. O swoim zdrowiu i przyjemnościach.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Pół godziny temu wróciliśmy z chrzcin Bartosza, było bardzo rodzinnie i miło... Nasze dzieci przygotowały dla nas niespodziankę podczas chrzcin, złożyli nam życzenia z okazji rocznicy ślubu wręczając mi piękny bukiet kwiatów i pralinu a mężowi Martini... Zaśpiewali nam też sto lat i pozostali goście też... Teraz z mężem siedzimy przy lampce winka
z okazji tej naszej roznicy... Jak świętować to świętować...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
W końcu usiadłam. .niedziela a ja mam jakiś zabiegany dzień dziś. .
I ja też... Jeszcze w pracy byłam.... Powoli mam wszystkiego dość.
Żanetko, uważaj nie przekrocz granicy możliwości. Bo wbrew pozorom łatwo jest to zrobić. Przyjdzie taki moment, że pękniesz. Czego nie życzę tobie, dlatego to piszę. Odpuść sobie dodatkowe zajęcia. Wycisz się. Robota nie zając. Pomyśl o sobie. O swoim zdrowiu i przyjemnościach.
Popieram WANDZIĘ ŻANETKO, myśl o swoim zdrowiu i samopoczuciu bo to najważniejsze zarówno dla Ciebie jak i Twojej rodziny...
Fajny,spokojny dzień. W mieście byłyśmy z córką,pospacerować tu i tam.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
W końcu usiadłam. .niedziela a ja mam jakiś zabiegany dzień dziś. .
I ja też... Jeszcze w pracy byłam.... Powoli mam wszystkiego dość.
Żanetko, uważaj nie przekrocz granicy możliwości. Bo wbrew pozorom łatwo jest to zrobić. Przyjdzie taki moment, że pękniesz. Czego nie życzę tobie, dlatego to piszę. Odpuść sobie dodatkowe zajęcia. Wycisz się. Robota nie zając. Pomyśl o sobie. O swoim zdrowiu i przyjemnościach.
Popieram WANDZIĘ ŻANETKO, myśl o swoim zdrowiu i samopoczuciu bo to najważniejsze zarówno dla Ciebie jak i Twojej rodziny...
Kochane jesteście. Niestety nie mogę zwolnić. Jeszcze nie w tym tygodniu. W pracy mnóstwo zmian. Wyjazdy do Olsztyna mam, i muszę to jakoś pogodzić. W pracy w tym tygodniu sporo się wyjaśni więc jest nadzieja.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Wstaliśmy wypoczęci. Mąż powycierał podłogi na mokro, bo gdy okna mamy pootwierane, to jest mnóstwo kurzu na podłodze. Pranie zrobione i powieszone. Teraz powoli zbieramy się na działkę. W powrotnej drodze wskoczymy do Biedronki, bo jest promocja na nasze produkty.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Po wojażach dobrze spałam, za oknem ładny dzień się zapowiada, po obiedzie pójdziemy też na działkę by posadzić magnolię i zobaczyć co tam słychać...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Głodna jestem. Coś bym zjadła. .
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Głodna jestem. Coś bym zjadła. .
H he he i ja też, u mnie już szczawiówka się gotuje... wpadaj...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
W pracy długo.. dobrze, że dopiero jutro Olsztyn mam. Po pracy bezpośrednio jadę.. koło 20 będę w domu, przy dobrych wiatrach i pustej drodze:)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
W pracy długo.. dobrze, że dopiero jutro Olsztyn mam. Po pracy bezpośrednio jadę.. koło 20 będę w domu, przy dobrych wiatrach i pustej drodze:)
Widzę, że częste te wyjazdy do Olsztyna masz, czy one są związane z pracą...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
W pracy długo.. dobrze, że dopiero jutro Olsztyn mam. Po pracy bezpośrednio jadę.. koło 20 będę w domu, przy dobrych wiatrach i pustej drodze:)
Widzę, że częste te wyjazdy do Olsztyna masz, czy one są związane z pracą...
Nie Grażynko, ze zdrowiem..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Zaraz wychodzę do pracy, dziś jadę z koleżanką. Mąż z autem na diagnostykę podjedzie a po południu po mnie do pracy.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Byliśmy na cmentarzu. Opieliliśmy o iczyścilismy. Znicze zapaliliśmy. I ja zmarzłam. Muszę zrobić sobie gorącej malinowej herbaty z odrobiną nalewki z pedów sosny, bo boje się, ze się przeziębiłam.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Ja wróciłam z miasta, jestem zadowolona bo w Tesco kupiłam po promocji rododendron za jedyne 9,01zł a kosztował ponad 24zł, to kolejny nabytek na działkę mam ... Gdyby nie wiatr to nawet ładnie by było...
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Przespałam sie troszeczkę. Zrobiłam obiad, który już zjedliśmy. I teraz znów się położę. Potem ugotuję żurek na bialej kiełbasie. Miałam piec pierożki z twarogiem i z marmoladą. Ale jutro je upiekę. Bo dzisiaj już mi się nie chce.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
W końcu w domu. Droga do Olsztyna ciut zapchana, ale na powrocie smigalam aż miło. Nawet na światłach tylko raz stałam:)