Kto z Was chodzi do wróŻki i jak często ?? czy wogóle wierzycie w to co Wam powie ?? A może nie ciągnie Was to wogóle ??
12 kwietnia 2016 21:40 | ID: 1301083
Siostrze z kart wyczytała parę rzeczy i sprawdziło się. Ja osobiście nie chdzę bo nie chcę wiedzieć. Co ma być to będzie.
i ja tez...
13 kwietnia 2016 07:19 | ID: 1301112
Byłam kiedyś - pełen bajer:)
Są ponoć wróżki które tylko na kase patrzą, a są prawdziwe z powołania. Szwagierka ostatnio mówiła, że jej kumpela z pracy chodzi co roku do tej samej (wyciągneła ją z niepowodzeń, przepowiedziała super prace, gdzie obecnie pracuje w kancelarii oraz przepowiedziała zmiane radykalną i widzi ją nad wielkim morzem,.... i wyjeżdża do Anglii ) i wielkie kolejki zawsze są tam, ponoć jest taka dobra, i wszytsko powie. Ale 100 się płaci.
13 kwietnia 2016 07:22 | ID: 1301113
Byłam kiedyś - pełen bajer:)
Są ponoć wróżki które tylko na kase patrzą, a są prawdziwe z powołania. Szwagierka ostatnio mówiła, że jej kumpela z pracy chodzi co roku do tej samej (wyciągneła ją z niepowodzeń, przepowiedziała super prace, gdzie obecnie pracuje w kancelarii oraz przepowiedziała zmiane radykalną i widzi ją nad wielkim morzem,.... i wyjeżdża do Anglii ) i wielkie kolejki zawsze są tam, ponoć jest taka dobra, i wszytsko powie. Ale 100 się płaci.
Ja nie znam takiej dobrej wróżki. Byłam kiedyś u jednej, ale ona zadawała mi strasznie dużo pytań, zamiast sama coś powiedzieć. Jedno z jej przepowiedni mi się jednak sprawdziło. Nie wiem może to był zbieg okoliczności. Teraz chętnie bym się wybrała.
13 kwietnia 2016 07:47 | ID: 1301132
Byłam kiedyś - pełen bajer:)
Są ponoć wróżki które tylko na kase patrzą, a są prawdziwe z powołania. Szwagierka ostatnio mówiła, że jej kumpela z pracy chodzi co roku do tej samej (wyciągneła ją z niepowodzeń, przepowiedziała super prace, gdzie obecnie pracuje w kancelarii oraz przepowiedziała zmiane radykalną i widzi ją nad wielkim morzem,.... i wyjeżdża do Anglii ) i wielkie kolejki zawsze są tam, ponoć jest taka dobra, i wszytsko powie. Ale 100 się płaci.
Ja nie znam takiej dobrej wróżki. Byłam kiedyś u jednej, ale ona zadawała mi strasznie dużo pytań, zamiast sama coś powiedzieć. Jedno z jej przepowiedni mi się jednak sprawdziło. Nie wiem może to był zbieg okoliczności. Teraz chętnie bym się wybrała.
Popytaj może ktoś Ci poleci dobrą wróżkę .
13 kwietnia 2016 07:51 | ID: 1301134
Byłam kiedyś - pełen bajer:)
Są ponoć wróżki które tylko na kase patrzą, a są prawdziwe z powołania. Szwagierka ostatnio mówiła, że jej kumpela z pracy chodzi co roku do tej samej (wyciągneła ją z niepowodzeń, przepowiedziała super prace, gdzie obecnie pracuje w kancelarii oraz przepowiedziała zmiane radykalną i widzi ją nad wielkim morzem,.... i wyjeżdża do Anglii ) i wielkie kolejki zawsze są tam, ponoć jest taka dobra, i wszytsko powie. Ale 100 się płaci.
Ja nie znam takiej dobrej wróżki. Byłam kiedyś u jednej, ale ona zadawała mi strasznie dużo pytań, zamiast sama coś powiedzieć. Jedno z jej przepowiedni mi się jednak sprawdziło. Nie wiem może to był zbieg okoliczności. Teraz chętnie bym się wybrała.
Popytaj może ktoś Ci poleci dobrą wróżkę .
Może zapytam cioci ona chyba rok temu była.
13 kwietnia 2016 07:52 | ID: 1301136
Byłam kiedyś - pełen bajer:)
Są ponoć wróżki które tylko na kase patrzą, a są prawdziwe z powołania. Szwagierka ostatnio mówiła, że jej kumpela z pracy chodzi co roku do tej samej (wyciągneła ją z niepowodzeń, przepowiedziała super prace, gdzie obecnie pracuje w kancelarii oraz przepowiedziała zmiane radykalną i widzi ją nad wielkim morzem,.... i wyjeżdża do Anglii ) i wielkie kolejki zawsze są tam, ponoć jest taka dobra, i wszytsko powie. Ale 100 się płaci.
Ja nie znam takiej dobrej wróżki. Byłam kiedyś u jednej, ale ona zadawała mi strasznie dużo pytań, zamiast sama coś powiedzieć. Jedno z jej przepowiedni mi się jednak sprawdziło. Nie wiem może to był zbieg okoliczności. Teraz chętnie bym się wybrała.
Popytaj może ktoś Ci poleci dobrą wróżkę .
Może zapytam cioci ona chyba rok temu była.
Zawsze gdzieś się mówi o dobrych wróżkach :-)
13 kwietnia 2016 08:20 | ID: 1301158
Byłam kiedyś - pełen bajer:)
Są ponoć wróżki które tylko na kase patrzą, a są prawdziwe z powołania. Szwagierka ostatnio mówiła, że jej kumpela z pracy chodzi co roku do tej samej (wyciągneła ją z niepowodzeń, przepowiedziała super prace, gdzie obecnie pracuje w kancelarii oraz przepowiedziała zmiane radykalną i widzi ją nad wielkim morzem,.... i wyjeżdża do Anglii ) i wielkie kolejki zawsze są tam, ponoć jest taka dobra, i wszytsko powie. Ale 100 się płaci.
Ja nie znam takiej dobrej wróżki. Byłam kiedyś u jednej, ale ona zadawała mi strasznie dużo pytań, zamiast sama coś powiedzieć. Jedno z jej przepowiedni mi się jednak sprawdziło. Nie wiem może to był zbieg okoliczności. Teraz chętnie bym się wybrała.
Popytaj może ktoś Ci poleci dobrą wróżkę .
Może zapytam cioci ona chyba rok temu była.
Zawsze gdzieś się mówi o dobrych wróżkach :-)
tak u nas kiedys byla ale juz nie zyje...
13 kwietnia 2016 11:06 | ID: 1301219
Zawsze gdzieś się mówi o dobrych wróżkach :-)
W... bajkach....
13 kwietnia 2016 11:17 | ID: 1301236
Zawsze gdzieś się mówi o dobrych wróżkach :-)
W... bajkach....
13 kwietnia 2016 11:17 | ID: 1301237
Zawsze gdzieś się mówi o dobrych wróżkach :-)
W... bajkach....
18 kwietnia 2016 18:32 | ID: 1303293
Zawsze gdzieś się mówi o dobrych wróżkach :-)
W... bajkach....
A to na pewno, w końcu bez dobrej wróżki bajka nie byłaby bajką z Hapy Endem
18 kwietnia 2016 19:48 | ID: 1303327
Zawsze gdzieś się mówi o dobrych wróżkach :-)
W... bajkach....
A to na pewno, w końcu bez dobrej wróżki bajka nie byłaby bajką z Hapy Endem
19 kwietnia 2016 07:58 | ID: 1303395
Zawsze gdzieś się mówi o dobrych wróżkach :-)
W... bajkach....
A to na pewno, w końcu bez dobrej wróżki bajka nie byłaby bajką z Hapy Endem
Hapy End na kniec bajki to podstawa
19 kwietnia 2016 08:23 | ID: 1303409
Zawsze gdzieś się mówi o dobrych wróżkach :-)
W... bajkach....
A to na pewno, w końcu bez dobrej wróżki bajka nie byłaby bajką z Hapy Endem
Hapy End na kniec bajki to podstawa
no tak
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.